Tym razem o przykrych dla firmy z Redmond faktach donosi serwis DailyTech. Przedstawiciele amerykańskiego giganta kwitują tego typu newsy komentarzami „rzeczy po prostu się psują” i twierdzą, że ogólna liczba psujących się 360tek sięga 3-5% wszystkich wyprodukowanych konsol.
Co innego mówią jednak przedstawiciele największych sieci handlowych zajmujących się dystrybucją wszystkiego co związane z elektroniczną rozrywką. Sieć EB Games zorganizowała konferencję dla managerów ich kanadyjskich sklepów. Były pracownik sieci Matthieu G. powiedział podczas spotkania: „Prawdziwe liczby to mniej więcej 30-33%. Podczas premiery konsoli do sklepu dojechało 35 Xboxów 360 i z tego co wiem ponad połowa z nich popsuła się w ciągu sześciu miesięcy. Dwa z nich nie działały już w chwili ich dostarczenia”.
Przy tej okazji Daily Tech podzielił się również wypowiedzią managera działu obsługi klienta w sieci Best Buy (osoba ta chciała pozostać anonimowa).
„Widzimy kupę Xboxów, które ciągle wracają do nas. Zachęcamy klientów, by wykupowali naszą dodatkową gwarancję niezależnie od tego co kupują. W przypadku tej konsoli jest to jednak szczególnie ważne. Bardzo dobrze się stało, że Microsoft rozszerzył okres gwarancyjny do jednego roku ponieważ mieliśmy olbrzymi kłopot z zajmowaniem się konsolami, które sprzedaliśmy na starcie” – powiedział anonimowy rozmówca.
W redakcji mamy Xboxa, który działa bez problemu. Mój ma parę miesięcy i też nie narzekam na jego pracę. A jak jest u was? Wymienialiście już swoje konsole? Jak działa obsługa klienta w polskim oddziale Microsoftu?
Żenada po prostu. 30%?! Bez jaj, rozumiem 10% – awaryjna konsola. 15% – bardzo awaryjna konsola. Ale jesli psuje sie w zasadzie co trzeci egzemplarz, to to juz po prostu jest bubel. Przynajmniej na gry i usluge sieciowa nie mozna narzekac, bo wtedy to juz by byla padaka kompletna ;/
A to na V byl news ze jakas siec sklepow przestala przyjmowac Xboxy do naprawy ? Bo dostawali ich od diabla i ciut ciut. Przestali sprzedawac w ogole przedluzony plan gwarancyjny bo nie wychodzili na swoje. . . Albo tu albo na EvAv czytalem . Tak czy inaczej awaryjnosc siegajaca 30% (nawet jesli to plotka) to masakra. . Co ciekawe padaja nawet Xy traktowane jak jajko – nie znasz dnia ni godziny . . . Kazda inna firma poza MS wykrwawila by sie finansowo przy takim projekcie. . . Ciekawe jak bedzie wygladala awaryjnosc w tej nowej partii konsol gdzie procesory sa juz robione w nowej mniejszej technologii. Wydzielaja mniej ciepla sa oszczedniejsze etc. Do tego MS doklada ponoc nowe radiatorki do swoich konsol w przypadku odeslania do naprawy. Tak czy inaczej mnie awaryjnosc nie odstrasza – z checia szarpne pudlo jak tylko bede mial taka mozliwosc.
U mnie, odpukać, iks tańczy i śpiewa bezawaryjnie. Oby jak najdłużej – tj. jakieś dwa-trzy lata, kiedy umrze śmiercią naturalną.
Ja też nie mam powodów by narzekać na Xa, aczkolwiek mam nadal problem z Forza Motorsport 2, zamówiłem edycje kolekcjonerską i najprawdopodobniej płyta okazała się fabrycznie uszkodzona bo po chwili działana w Xie zaczęło coś buczeć i gra się zawiesiła. Po wyciągnięciu płyty okazało się, że jest uszkodzona. Do tej pory sklep robi „ekspertyze” (minęły już prawie 4 tygodnie) :/
Milka – współczuje :/ a nie mogli Ci dać nowej kopii kiedy Ty oczekujesz na rozpatrzenie reklamacji. Może pójdź do sklepu i walnij pięścią w stół. Przecież zapłaciłeś za grę. . .
Zamówiłem przez internet :-/To samo mi proponowała babka z pomocy Mcirosoftu jak dzwoniłem się poskarżyć.
Co? Jeśli zamówiłeś przez Internet, możesz zwrócić towar w ciągu 10 dni bez żadnego powodu!
cytat:„powiedział anonimowy rozmówca. „Napiszę to o czym już pisałem w innym serwisie – anonimowi rozmówcy to bardzo wiarygodne źródło :/.
ehhh. . no bo teraz tandete produkują byle tylko sprzedac. . mój pierwszy Game Boy ma 18 lat i nadal działa.
Z tymi 30% to kogos chyba poniosło. Ja osobiście całowałbym gdzieś pośrodku czyli 15-20%. To nadal dużo za dużo, ale jednak mniej. Zwłascza iż ten procent policzono od samego początku żywota XO, a jak wszyscy wiemy początkowe egzemplarze były baaardzo wadliwe.
Witam!Mieszkam w Niemczech. Kupilem tutaj swojego x360 ok. 15 miesiecy temu. Dzialal dobrze , bez problemow. Myslalem ze jestem jednym z nielicznych ktorzy trafili na dobry okaz. I kupa. Padl mi 2 tygodnie temu. Oczywiscie 3 czerwone lampki. Zadzwonilem do niemieckiego oddzialu Microsoftu i jutro przyjada go odebrac. Bedzie naprawiony za darmo , w przeciagu ok. 1 miesiaca. Az kamien spadl mi z serca. . . wiecie , 300 euro na ulicy nie lezy:). Pozdrawiam.
mi niestety wczoraj wywalilo wesoło migajace 3 czerwone diody. pierwszymi objawami byly dzien wczesniej czeste zawiechy i bylo slychac charakterystyczny dzwiek. nastepnego dnia takze zacinka, ale tym razem wyskoczyl ring of death. na infolinie zadzwonilem, usterka przyjeta, jutro po konsole przyjezdza kurier.
Ok świetnie. Serwis działa. Nadal jednak nie rozumiem jednej rzeczy. Zabierają konsolę do naprawy i nic nie dają w zamian? Mogliby już zostawić w domu nową jednostkę – przecież mnie nie interesuje co się dzieje z tą uszkodzoną, najwyraźniej jednak ich nie interesuje, że w czasie rozpatrywania reklamacji my nie możemy grać. . .
tego nie robią, ale dostajes 1 miesiac xbox live gold. takze wsadzaja do konsoli nowy radiator, ktory poprawia chlodzenie oraz powoduje ze xpudlo ciszej chodzi.
Soul gdzie tak ślicznie traktują klienta? W Polsce? Daj jakiś namiar.
Xbox Helpline Polska znajduje sie w Niemczech. gdy masz problem z konsola dzwonisz pod 00800 441 17 96, gdzie mila pani probuje zdiagnolizowac usterke i przy okazji rejestrujesz swoja gwarancje. jeszcze dodam ze koszt wysylek pokrywa microsoft (kurier zawozi kosole do czech, tam jest naprawiana). wiem bo sam dzis dzwonilem zeby zglosic problem ze swoja konsola. .
Swietnie. Bogu dzieki ze nie olewaja klienta. Trzeba miec tylko nadzieje ze te naprawione konsole nie padna po roku grania:). A tak przy okazji to nie zly numer z ta awaryjnoscia. Wczesniej mialem tylko konsole Sony i denerwowaly mnie awarie laserow. Kupujac xboxa myslalem ze unikne jakichkolwiek awarii. A tu taka ”mila” niespodzianka:P. Pozdrawiam.
Heh:”Prawdziwe liczby to mniej więcej 30-33%””Zachęcamy klientów, by wykupowali naszą dodatkową gwarancję”Jak to mówią: doświadczony sprzedawca sprzeda nam razem z samochodem komplet opon na najbliższe 4 sezony.
Mi konsolks śmiga aż miło. Czasem nawet po 12 godzin i nic się nie dzieje.
uwierz mi ze nie znasz dnia ani godziny kiedy zaczna sie problemy. no chyba ze Twoj xbox miesci sie w tych 65% wyprodukowanych konsol. mam taka nadzieje ;Ppozdro
Mój zdechł po 6 miesiącach. Od samego początku o niego dbałem. Ustawiłem w dobrym miejscu, nie grałem dużej niż 4h dziennie itd. Nie miałęm żadnych obiawów. Nigdy sie nie zawieszał. Był tak chłodny jak to tylko możliwe. Ale i tak padł. Poczekam może M$ coś wymyśli i zmieni coś w x-ach to wtedy kupie drugiego. A co do 30% to wydaje mi się że padnie każdy xbox a co trzeci pada po prostu w ciągu 6 miesięcy. Ja nie stety miałem pecha.
po co Ci 2 xboxy?:>
Moj poki co trzyma sie twardo (zarysowal mi tylko 1 plytke). Ale kolegi X padl w ciagu 2 miesiecy :/ Ale chwalil Microsoft ze szybko odebrali ten egzemplarz i po paru dniach mial juz naprawiony. Ja bym tylko chetnie wymienil chlodzenie (i co tam jeszcze tak huczy) zeby pudelko tak nie walilo szumem :S
Gwarancji nie mam a naprawa w serwisie pogwarancyjnym będzie kosztować 500zł. Więc nie opłaca sie naprawiać bo czasami można znaleść na Allegro wersje CORE za 800zł (nówka).
jak to mozliwe ze nie masz gwarancji jak Ci padl X po 6ciu m-cach? pzeciez standardowo masz gwarancje na rok, nawet jak odkupisz od kogos innego i nie masz dowodu zakupu – M$ ma wszystko w bazie danychmoze sam nie wiesz ze masz gwarancje? polecam zadzwonic na helplinie M$
Cherub – ale jesli ktos na przyklad przerobil sobie konsolke, to wtedy automatycznie traci gwarancje niezaleznie od tego, jak dlugo jest w posiadaniu swojego Eksa 🙂
Będę szczery, po tym jak padła mi konsolka, (moim kumplom nawet po 2 razy), olałem tę całą ich gwarancję, rozbebeszyłem konsole i zalożyłwm sobie 2 śmigła , jedno na CPU, 2gie na GPU. Teraz radiatora można dotknąć palcem, nie pozostawiając na nim kawałka skóry, jak to było wcześniej. Test ->72h pracy nonstop z uruchomioną gierką i no problemo. Wiem że to ryzyko, ale kupiłem konsolkę żeby grać, a nie żeby leżała na serwisie. Niestety. X360 pod względem awaryjności to straszny bubel.
Xbox 360 psuje sie nagminnie. Sam mialem go ponad 4 miesiace. Niestety zawiodlem sie na tej konsolce. Czesto zawieszaly mi sie gry a wina byla po stronie czytnika DVD-juz od samego poczatku. MMajac wczesniej dwie konsole Sony zdecydowalem sie kupic PLAYSTATION 3 na Allegro za 1800zł. Nowa na gwarancji PL (dodam ze xboxa 360 KUPILEM ZA 1700 w dniu POLSKIEJ PREMIERY. Sprzedalem Xboxa i teraz jestem szczesliwym posiadaczem jak dotad niezawodnej maszyny. Mało GIER-OCZYWISCIE ALE 2-4 MIESIACE I BEDZIE DOBRZE. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KONSOLOWCOW.
[quote](dodam ze xboxa 360 KUPILEM ZA 1700 w dniu POLSKIEJ PREMIERY. [/quote]E. . . huh? A czasem w dniu polskiej premiery Xpudła360 nie bylo kosmicznych promocji, dzieki ktorym na przyklad w takim Sklepie Nie Dla Idiotow nowe X-y chodzily po 1399 zlociszy z dodanymi jeszcze bodaj dwiema czy trzema grami? Core z kolei mozna bylo wyrwac za 999 albo 899. Wiec jakim cudem w dniu premiery kupiles go za 1700zl? O_o
MS właśnie przedłużyło okres gwarancyjny na trzy lata. A to z powodu rzeczonych czerwonych światełek. Chwali im się. Jeśli komuś się chce wgryźć w oficjalne oświadczenie Petera Moore’a (niestety w oryginale), to zapraszam: To our Xbox Community:You’ve spoken, and we’ve heard you. Good service and a good customer experience are areas of the business that we care deeply about. And frankly, we’ve not been doing a good enough job. Some of you have expressed frustration with the customer experiences you have had with Xbox 360; frustration with having to return your console for service after receiving the general hardware error message on the console. The majority of customers who own Xbox 360 consoles have had a terrific experience from their first day, and continue to, day in and day out. But when anyone questions the reliability of our product, or our commitment to our customers, it’s something I take very seriously. We have been following this issue closely, and with on-going testing have identified several factors that can cause a general hardware failure indicated by three flashing red lights on the console. To address this issue, and as part of our ongoing work, we have already made certain improvements to the console. We are also implementing some important policy changes intended to keep you in the game, worry-free. As of today, all Xbox 360 consoles are covered by an enhanced warranty program to address specifically the general hardware failures indicated by the three flashing red lights on the console. This applies to new and previously-sold consoles. While we will still have a general one year console warranty (two years in some countries), we are announcing today a three-year warranty that covers any console that displays a three flashing red lights error message. If a customer has an issue indicated by the three flashing red lights, Microsoft will repair the console free of charge—including shipping—for three years from the console’s purchase date. We will also retroactively reimburse any of you who paid for repairs related to problems indicated by this error message in the past. In doing so, Microsoft stands behind its products and takes responsibility to ensure that every Xbox 360 console owner continues to have a fantastic gaming experience. If we have let any of you down in the experience you have had with your Xbox 360, we sincerely apologize. We are taking responsibility and are making these changes to ensure that every Xbox 360 owner continues to have a great experience. This will take a few days to roll out globally, and I appreciate your continued patience as we launch this program. I’ve posted an FAQ that should address some additional questions, and we’ll update it over the next few days. I want to thank you, on behalf of all us at Microsoft, for your loyalty.
Wow. Microsoft mnie bardzo zaskoczył. W końcu to dla nich wiele milionów dolarów (kolejnych?) strat. Widać podchodzą bardzo poważnie do walki z PS3 i za wszelką cenę i niezależnie od kosztów chcą osiągnać dominację na rynku konsol. Mam nadzieję, że MS nie osiągnie monopolu, a konkurencja nadal będzie zmuszać ich do dbania o klienta. Źle by się stało, gdyby MS zdobył taką pozycję na rynku konsolowym jaki ma już w dziedzinie systemów operacyjnych na PC ;).
Moja konsolka zostala wczoraj zabrana przez kuriera. Po przyczytaniu paru komentarzy mam nadzieje ze nie padnie mi po 3 , 4 h grania.
No to Microsoft sie nie popisał. . heheh :< a tak na marginesie ile trzeba czekac na wymiane konsoli. .
zalezy. . niektorzy dostaja po tygodniu, a inny po 3 tygodniach. ja jak czekam juz 4 dni nie liczac niedzieli i soboty.
Big up dla Microsoftu za to, co powiedzial Piotrek Moore 🙂 Widac, ze chlopaki przejmuje sie tym, ze X360 zwykl sie psuc po dluzszym graniu i przedluzaja gwarancje. Ciekawi mnie tylko ile kosztuje ich takie przedsiewziecie? 🙂
Ponad miliard dolarów z tego co czytałem. Perspektywa wydarcia dużej części konsolowego tortu jak widać potrafi skłonić MS do znacznych wydatków.