Połączonym zespołom naukowców z Uniwersytetu Berlińskiego, Uniwersytetu Technologii i Ekonomii w Budapeszcie oraz Universita Politecnica delle Marche w Italii udało się stworzyć technologię umożliwiającą umieszczenie 500GB danych na zwyczajnej płycie HD DVD oraz Blu-ray.
Projekt nazywał się Microholas i sprowadzał się do stworzenia „mikroholograficznego” sposobu zapisywania danych za pomocą nanostruktur wewnątrz płyty a nie na jej powierzchni. Dzięki temu zabiegowi udało się przełamać „śmiesznie niskie” ilości danych jakie mieszczą płyty HD DVD i Blu-ray w tej chwili. Prototypowa technologia nanosi na płytę 50 warstw, na których przechowywane są dane. Pracująca przy tym projekcie Profesor Susanna Orlic powiedziała, że dzięki tej technologii na jednej płycie można pomieścić nawet terabajt danych! Podkreślamy – nie wzięliśmy tej informacji z powieści science-fiction.
Postarali się 500 GB. Za rok będzie jeden Terabajt danych i kto podskoczy.
=OPozwolę sobie zemdleć.
Ożeszfak O_o 500GB danych? Zastanawia mnie tylko – co mozna na tym umiescic, skoro przecietny posiadacz PC-ta moglby na to wrzucic pewnie od czterech do pieciu back-upow dysku twardego ;/
siergiej przeczytaj cały artykuł ta technologia już to umożliwia (ostatnie 2 zdania)
Nie ma co się przedwcześnie cieszyć/przejmować – wystarczy spojrzeć na ceny napędów i nośników BR i HD-DVD (czy nawet na ceny płyt DVD-R DL). Minie jeszcze co najmniej rok, zanim te technologie się upowszechnią. Rozwiązań typu przedstawionego powyżej jest kilka, czeka nas prawdopodobnie kolejna wojna formatów (choć wynik batalii BR i HD-DVD nadal jest nieznany), ale nie wcześniej, niż za kilka lat. A rozwiązania „dla użytkownika” – zapewne nie wcześniej niż za 5 lat. Jedno tylko jest pewne – prawo Moore’a nadal ma się dobrze:)
sysko cacy. . tylko martwi mnie czas nagrywania. .
Ta. . . 500gb na krazku – ciekawe co sie dzieje jak pojawia sie ryska – co, leci 100GB danych ?Szkoda ze wraz z wprowadzeniem technologii bluray i hddvd nie zdecydowano sie na umieszczenie krazkow w obudowach – cos jak minidisc ale nie mini. To bylby prawdziwy postep i powod do zakupu nowej technologii. A zapis holograficzny to przyszlosc – ciekawe bardzo ciekawe. . .
500GB?? ołdżizas. Wiem,wiem, dawno temu Bill powiedział, iż nigdy nie będzie potrzeba więcej niż 640kb ram, ale 500GB to lekkie wariactwo.
Kupcie takich z 10 i spróbujcie zapełnić po brzegi 😀 Pewnie całą historię ludzkości możnaby zmieścić w paru takich.
Co z tego że można. . . skoro wiadome jest, że zanim się przyjmie minie trochę czasu. . . Technologia musi zostać dopracowana. . . Ktoś chciał uzyskać rozgłos. . . ?! Bo potrafi prototyp. . . a niektórzy jak pelikany;PMoże znajdzie to zastosowanie w jakichś dużych firmach, bo dla szarego człowieka taka wielkość jeszcze przez pare ładnych lat się nie przyda;P
motylanoga w sumie ma racje. . do archiwizacji baz danych np. . bylo by cha idealne. .
Dla wiekszych sieci to bylby ideal. W tej chwili ciagle jestesmy na etapie tasm, mozliwosc wypalenia 500GB na jedna plyte zmieniloby calkowicie rynek urzadzen do backup’u.
Pozwolę sobie się nie zgodzić. 🙂 Po pierwsze – dla „urządzeń do backupu” taka pojemność to pryszcz. Obecnie używam w pracy biblioteki HP MSL6000, do której wchodzi gdzieś coś 58 taśm Ultrium, każda z taśm ma 800 GB pojemności. 🙂 To wcale nie są najbardziej pojemne taśmy na rynku, a ta biblioteka jest jedną z mniejszych, jakie są w firmie wykorzystywane. Po drugie – trwałość zapisu na taśmach a na płycie. Zupełnie różna bajka, dlatego właśnie nikt nie robi backupów produkcyjnych na płytach, a z drugiej strony taśmy LTO kosztują tyle, ile kosztują. Po trzecie – transfer. Porównaj pasmo zapisu i odczytu z taśm i z płyt.
bebe ja mowie o wiekszych sieciach a nie duzych / korporacyjnych. Mialem na uwadze backup’y o pojemnosci do 500GB dziennie (u nas jest to okolo 250GB backapu dziennie). Co do trwalosci to plyty wcale nie sa takie zle, choc tutaj znowu kwestia co sie kopiuje i na jaki czas ma to starczyc (nie kazdy chce trzymac dane przez 100lat, niektorym starczy 3-5 lat). Co do predkosci no to ciezko cos powiedziec bo nie wiemy jaka predkosc mozna by uzyskac na tych plytach 500GB. Na pewno zadne dyski na dzien dzisiejszy nie zastapia tasm w ogole. Jednak dla mniejszych przetsiebiorcow bylaby to szansa na prawidlowy backup wiekszej ilosci danych bez koniecznosci inwestowania w drogie tasmy.
500 GB, transfer 50 gigabitów na sekunde. . . huh. [url= http://hacking.pl/pl/news-6826-Dyski_holograficzne_lada_dzien.html%5DLink[/url], gdzie jest podanych trochę więcej szczegółów na ten temat. Na pewno ta technologia nie „wejdzie” w życie typowego Kowalskiego w ciągu najbliższych lat. Obecnie ciężko byłoby taką płytkę „zapchać” czymś sensownym. Chociaż w momencie pojawienia sie CD/DVD to producenci też nie wiedzieli co tam nagrywać [ot, legendarne gierki typu „kliknij i patrz” ;)]
Super, ale czytniki beda z cala pewnoscia tak kosmicznie drogie jak obecne holograficzne. Ale jak ktos ma na zbyciu 25K USD, to czemu nie? :E
ciekawe jak dlugo by sie wypalalo 😉 i po co kupywac dysk!!