Ciężko pisze się newsy o dodatkach do ostatniej produkcji studia Criterion. Ręce same składają się do braw kiedy przeglądamy listę nowości, które zostaną wprowadzone do gry w kolejnych aktualizacjach.
Po wydaniu bardzo przyjemnej łatki nazwanej Cagney twórcy Burnout Paradise uderzają ponownie. Od osiemnastego września za absolutną darmochę będziemy mogli pobrać aktualizację nazwaną Davis. Wśród wielu atrakcji znajdziemy w niej zmienne warunki atmosferyczne (w końcu w rajskim mieście będzie padał deszcz) czy cykl dzień/noc. Co ciekawe ten ostatni element da się modyfikować w dowolnej chwili przyspieszając bądź spowalniając wewnętrzny zegar gry. Być może ułatwi to przechodzenie 38 nowych wyścigów typu Burning Ride i Midnight Ride oraz 70 nowych Freeburn Challenges. W jaki sposób? Otóż nocą natężenie ruchu będzie mniejsze, więc o wiele trudniej będzie wpaść na jedno z krążących po mieście aut.
Oczywiście największą atrakcją nowej łatki są motocykle. Rozpoczynając zabawę możemy wybrać jeden z dwóch udostępnionych modeli i stworzyć kierowcę mężczyznę albo kobietę. Pozostałe motocykle zostaną odblokowane przy przechodzeniu kolejnych wyścigów i zdobywaniu coraz lepszej kategorii prawa jazdy. Cóż możemy dodać – jeśli macie kopię Burnout Paradise, to za dwa dni koniecznie zajrzyjcie na PSN albo Xbox Live. Inni deweloperzy powinni się uczyć od studia Criterion jak tworzyć i wydawać konkretne dodatki.
Ostatnio zaniedbuję płytę z napisem Burnout Paradise. Właściwie ostatnio grałem, tylko po to żeby sprawdzić nowy dodatek. Wydaje mi się, że pomysł z otwartym miastem był dobry, ale następna część powinna być już „normalna”, czyli stare, dobre, zamknięte trasy. Nie mam pojęcia dlaczego, ale tamte odsłony przynosiły mi więcej funu niż ta. Pewnie nie bez znaczenia jest brak restartu czy niska kamera. Dla mnie rozwiązanie jest proste- dodać opcję „easy” i niech trasy będą zamknięte. Nowy dodatek oczywiście sprawdzę. Chyba zakasam rękawy i wezmę się do roboty- tak świetnej gry szkoda byłoby nie przejść (chcociaż poziom jest wysoki).
Gdzie opcja RESTART? Ułatwiła by życie znacznie.
Burnout Burnoutem jednym się podoba innym nie, ale pokłony dla gości z Criterion za całokształt. Dostarczyli dopracowany, wysoko oceniany i w sumie niezbugowany produkt i dodatkowo za friko (co w sumie w ostatnim czasie dość rzadkie) wydają naprawdę spore content patche :D.