Reuters donosi o kolejnym ciekawym kroku internetowego giganta, który już niebawem będzie tak duży, że zabraknie dla niego miejsca na planecie Ziemia. Chcąc powiększyć swoje dochody serwis YouTube zamierza zacząć sprzedawać muzykę i gry wideo. Przedstawiciele internetowego olbrzyma potwierdzili tę informację dodając jednocześnie, że firma będzie również eksperymentowała z nowymi formami reklamy. To również doprowadzić ma do zasilenia jej konta kolejnymi szeleszczącymi banknotami 100$ (albo €). Na tym nie kończą się jednak nowości. Należący do Google serwis w niedalekiej przyszłości chce również dostarczać odwiedzającym go internautom filmy pełnometrażowe, seriale telewizyjne, książki a nawet bilety na koncerty.
Póki co wiemy, że muzyka i gry będą sprzedawane poprzez przekierowanie potencjalnego klienta na stronę Amazon.com albo do sklepu iTunes. Pod materiałami wideo pojawią się dodatkowe przyciski, które szybko i bezboleśnie pozwolą nam powiększyć naszą płytotekę czy kolekcję gier. Amazon i iTunes będą tylko dzielić się zyskiem ze sprzedanych plików. Pierwszym tytułem sprzedawanym w ten sposób ma być Spore od Electronic Arts. Cóż możemy powiedzieć? Już niebawem w głowach będziemy mieli tylko jedno słowo, powtarzane w nieskończoność przez ekspertów od reklamy czy innego marketingu. Kupuj, kupuj, kupuj. Pracuj, zarabiaj i kupuj. Kupuj nawet kiedy śpisz. Tylko dzięki temu będziesz kozakiem posiadającym przyjaciół.
Na deser przygotowaliśmy dla was hymn konsumenta (oczywiście opublikowany na łamach serwisu YouTube).
A może jeszcze frytki do tego? 😉
yjutub to samo zło 🙁
świetnie, czyli teraz na youtube będą cały czas wyskakiwać znienawidzone już przeze mnie okienka z reklamami, których nie da się zamknąć? youtube zaczyna chyba powoli schodzić na psy 😛 czyli teraz będą robić wszytko żeby wyciągnąć jak najwięcej zielonych. . . pewnie niedługo wkładanie filmików będzie płatne. . .
A ja mam nadzieję, że te „nowe formy reklamy” pójdę w tę stronę wyznaczoną przez Nintendo, Wii i nadchodzące Wario Land : )