Burnout Paradise PC wjedzie do sklepów w lutym przyszłego roku. To w sumie dobra nowina dla fanów pecetowej elektronicznej rozrywki. Koniec roku jest już wypełniony po brzegi premierami dobrze zapowiadających się produkcji. Nam przynajmniej nie przeszkadza więc to, że na pecetowego Burnouta poczekamy jeszcze cztery miesiące.
Po podaniu informacji na temat daty gry studio Criterion poinformowało media o nadejściu specjalnej edycji wyścigów. Nosi ona nazwę Burnout Paradise – The Ultimate Box. W tej wersji BP na płycie znajdziemy dwa pierwsze duże dodatki (Cagney i Davis), które wydano do tej pory na Xboxie i Playstation 3. Dostaniemy także cudo nazwane Burnout Paradise Party. Jest to nieznany do tej pory tryb multiplayer, którym pobawimy nie wchodząc do sieci. Pozwala on ścigać się maksymalnie ośmiu graczom na jednym komputerze. Wirtualni kierowcy muszą w nim pokonać wyzwania związane z konkretnymi samochodami (speed czy stunt). Ten tryb będzie też sprzedawany w formie osobnego dodatku. Osoby, które już nabyły Burnout Paradise będą więc mogły go przetestować.
Wszystkich tych, którzy wciąż nie wiedzą czy warto inwestować w ostatnie dzieło studia Criterion zapraszamy do naszej recenzji ich gry. Tekst znajdziecie w tej części Valhalli.
Hmmm, ciekawe czy na moim zabytkowym 6600gt pójdzie. . . raczej w to wątpie
Ciekawy czy na moim zabytkowym Radku 9550 pójdzie
Szczerze ? to bardziej cieszyłbym się z premiery Takedown’a niż Paradise’a na PC, ale to nie oznacza, że Paradise mi się nie podoba 😀
zawsze mnie fascynował Bornout i chciałem go na PC. Zycz – a bedzie Ci zyczone:)