Za mniej więcej sześć miesięcy nowa kieszonsolka firmy Nintendo powinna wylądować na rynku europejskim i amerykańskim. Reuters donosi, iż sam prezes Wielkiego N zapowiedział, że urządzenie „wyjdzie” z Kraju Kwitnącej Wiśni latem przyszłego roku. Bardziej precyzyjne plany związane z premierą Nintendo DSi zostaną ujawnione już w niedalekiej przyszłości. Taką obietnicę złożył wymieniony przed chwilą Satoru Iwata. Już teraz można jednak być pewnym, że w tym roku urządzenie nie pojawi się w europejskich sklepach. Jeśli chcecie je importować, to w Japonii wyceniono je na 18,900 jenów, co po przeliczeniu daje mniej więcej 190 dolarów. Więcej o samym DSi przeczytacie w innej części Valhalli.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Gdyby miało mieć 3 megapikselowy aparat to zastanowie się nad kupnem.
Ten z tyłu będzie miał 3 megapiksele, a ten z przodu 0,3.