Giana Sisters to produkcja przypominająca genialne Mario Bros wydana między innymi na C-64. W niektórych kręgach kultowy tytuł ma mniej więcej dwadzieścia lat i do tej pory strasznie dziwiło nas, że jeszcze nie doczekał się remake’u. Strasznie zaskoczyła i ucieszyła nas więc informacja na temat nowej wersji tej produkcji. Mamy ją zobaczyć już w czerwcu przyszłego roku na kieszonsolce Nintendo DS. W tej chwili nie wiemy jeszcze zbyt wiele na jej temat poza tym, że prawdopodobnie znajdziemy w niej około osiemdziesięciu plansz do przejścia. Na całe szczęście twórcy gry udostępnili już pierwsze fotki ze swojej produkcji. Za kilka chwil zobaczycie je obok tego newsa. Posiadacze DSów powinni już odkładać pieniądze na tę pozycję. Naszym zdaniem będzie to hit.
Oczywiście. Graliśmy w to, jako dzieci, z siostrą bez przerwy całe wakacje ; ). Po wakacjach w sumie też.
Też dobrze pamiętam Giana Sisters. Razem z bratem katowaliśmy tą gierkę non stop. Szkoda, że remake wyjdzie tylko na DS.
ta gra byla super i wogule ta konsola na kasety byla dziwna
Konsola? To był komputer 😛 W Giana ciąłem na C64. Uważam, że jest lepsze niż Mario, szczególnie pod względem oprawy muzycznej.
Jeden, jedyny mały szczegół mi tu nie pasuje. . . Giana Sisters to nie był klon, tylko chamska zrzynka z Mario Bros. praktycznie 1:1Dziwnym jest, że Nintendo nie ma nic przeciwko wydaniu, skoro o pierwszą grę toczyli ostre boje w sądzie.
Oj Giana mi się bardzo ale to bardzo kojarzy z dzieciństwem i C-64 przy którym spędzałem długie godziny. Giana Sisters i Rick Dangerous to były mega hity 🙂 Świetny pomysł, żeby zrobić remake’a. Choć, czy to wciąz będzie posiadało ten czar który zapamiętaliśmy z dzieciństwa. . . ?
Bardzo przyjemna gierka, ktora kosztowala mnie sporo godzin zycia :D, moim zdaniem lepsza od Mario. Giana i Superfrog to dwie gierki tego typu, ktore najmilej wspominam.
W koncu!!! Najwyzsza pora zeby przywrocic ta wysmienita gre do zycia. Poki co nie satysfakcjonuje mnie graficznie (patrzac na screenshoty), ale w koncu oryginalna Giana Sisters tez do najpiekniejszych nie nalezala, a za to dawala czadu grywalnoscia. Czekam na ten tytul z niecierpliwoscia 🙂