INFORMACJA PRASOWA
Firma Microsoft podała do wiadomości informację o rekordowym wyniku sprzedaży Xbox 360 na terenie Europy, Środkowego Wschodu oraz Afryki (EMEA) – w okresie przedświątecznym ogólna liczba konsol znajdujących się w gospodarstwach domowych osiągnęła poziom 8 milionów sztuk. Według szacunków firmy sprzedaż zwiększyła się prawie dwukrotnie w stosunku do analogicznego okresu w roku 2007. Tak dobre wyniki pozwoliły uzyskać przewagę nad konkurencyjną konsolą Playstation 3 o milion egzemplarzy.
Dane sprzedażowe firmy GfK-Chart Track monitorującej rynek pokazują, że czwarty kwartał zeszłego roku był rekordowym w historii marki Xbox 360, która sprzedawała się prawie dwukrotnie lepiej niż w analogicznym okresie roku 2007.
„Koniec roku 2008 okazał się dla nas bardzo dużym sukcesem.” – powiedział Piotr Pągowski, dyrektor w dziale rozrywki Microsoft. „Niespotykana do tej pory skala sprzedaży naszej konsoli to efekt rozpoznawalnej marki Xbox 360 w Polsce, agresywnej polityki cenowej, a także dostępu do największej biblioteki najlepszych gier. Wkraczamy w rok 2009 z przekonaniem, że oferujemy najlepszą jakościowo rozrywkę w rozsądnej cenie.” – dodał Pągowski.
szkoda ze tylko Oni zaczynają rok z przekonaniem że oferują najlepsza rozrywkę bo jak widzę ich Firma matka nie jest przekonana do tego, żeby naprawdę dobra rozrywkę (online) w Polsce oferować. . . Tylko czekać jak pojawi się pan który powie, że konta Live będzie można założyć z klucza który będzie się otrzymywało po potwierdzeniu aktu własności oryginalnego Windows i Office. . . Wtedy upieką 2 kury znoszące jaja nad jednym paleniskiem czy jakoś tak 😉
Ha, a ja należę do tych 8 milionów! Kupiłem trochę chybiony bundle (Kung-Fu panda + Indiana Jones), ale nie narzekam :). Gra się świetnie!
Tak zgadzam się, rzecz denerwuje. Tylko denerwuje. Bo konto założyłem bezproblemowo kłamiąc, że jestem mieszkańcem UK. Kody-zdrapki do golda też można kupić bez najmniejszego problemu online. Dlatego jestem w pełni usatysfakcjonowany. Bo do usługi mam bezproblemowy dostęp. Ceny dodatkowego contentu wydają się być zaporowe. Wszyscy zawsze chwalili marketplace, dla mnie jednak, nie licząc kilku interesujących gier arcade (które traktuje raczej jako ciekawostkę) marketplace nie oferuje interesujących rzeczy. Bo za WYPOŻYCZANIE filmów na pewno płacić nie będę. Wolę kupić tutaj, w Polsce – za grosze.
Nintendo nigdy nie lubiło polaków, Polska nie polubi Nintendo. Ogólnokrajowy szał związany z wąsatym hydraulikiem i legend of zelda totalnie nas ominął. Może to i dobrze. Wii i tak nie oferuje „ciekawej bilblioteki”. Inaczej wygląda sprawa z DS’em który IMO jest świetny, ale on się w Polsce chyba tak tragicznie nie sprzedaje? Bardzo często widuje ludzi z DS’em w łapce, trochę rzadziej z PSP.
Gdyby nie to ze xboxa 360 da sie przerobic i akcje pokroju RRoD e-74 to sony playstation zjadlo by microsoft na dzien dobry w europie, i ciekawe czy chociaz jedna trzecia by sie tych 8 milionow sprzedala pozdrawiam
Nie dokońca masz rację aczkolwiek do sukcesu sprzedaży X360 przyczyniło się również piractwo. Może ciężko w to uwierzyć, ale to przykra prawda. Wystarczy zejśc do „podziemia” i wszystko staję się jasne. Za kilka miesięcy planuję sprzedaż komputera na rzecz PS3 i laptopa. Kończę gonitwę ze sprzętem komputerowym. Fajnie było, ale czas na zmiany.
CZY LUDZIE Z P. R. I MARKETINGU NIGDY NIE NAUCZĄ SIĘ WYŁĄCZAĆ CAPS LOCK? Tak na poważnie to widać, że Microsoft naprawdę się stara, lecą reklamy gier z xboxem w TV, a ceny, że cena opada 😉 I nikogo nie faworyzuję, tylko doceniam ( piję do Nintendo, które myśli, że Poland to jakaś kiepska sieć sklepów).
PS3 lepsze daleko mam ps3 miałem juz z 5 xboxów 360 jakos nie czuje sentymentu do tej konsoli po drugie wyglad mi sie nie podoba taki plastikowy szmelc i w dodatku bardzo głośna ble
zeby nie sklamac to mam juz piata konsole xbox 360 mam tez playstation 3 ktore odpokac jeszcze nie nawalilo ani razu i pc mam niczego sobie i tez nigdy mi sie nie zepsul,wiec to chyba czegos dowodzi , znam kupe ludzi z xbox live ktorzy srednio mieli po 3 konsole bo im sie wysypaly rrody, przykre ale prawdziwe