Wszystkie spisane przez nas informacje znaleźć można w najnowszym wydaniu brytyjskiego Official Xbox Magazine. Czasopismo nazywa nową część mapy „oszałamiającą dystopią, która nie przypomina niczego, co do tej pory widzieliśmy w świecie Fallout 3”. Co to oznacza? Możemy się tylko domyślać. Na łamach magazynu zdradzono, że dodatek składa się z jednego dużego obszaru podziemnego, opuszczonej huty i podzielonej na dwie części wioski. W pierwszej z nich (Downtown) mieszkają niewolnicy. W drugiej (Haven) rządzący nimi bezlitośni Raidersi.
W The Pitt możemy z tymi ostatnimi wejść w interakcję. Jedna z misji polega na oddaniu się w niewolę i zbadaniu pogłosek na temat znalezienia przez Raiderów lekarstwa na mutacje. Wiemy także, że za wykonywanie zadań otrzymywać będziemy specjalne, unikatowe przedmioty. Jednym z nich jest Auto Axe (rodzaj topora spalinowego).
Te kilka detali, to już niestety wszystko co Bethesda powiedziała o drugim dodatku do Fallout 3. Powinien on, po wyjściu z niewielkiego poślizgu, pojawić się w Internecie i na Xbox Live już w marcu. Dziś natomiast przeczytacie naszą recenzję pierwszego dodatku do gry – Operation Anchorage. Na Valhalli zobaczycie go za kilka godzin.
Po kiepskich ocenach dla OA wątpię by jakość drugiego dodatku była znacznie wyższa od pierwszego.
Nie. Naprawdę nie jestem złośliwy, ale nawet nie próbuje sobie tego urządzenia wyobrazić 😉
Bierzesz stalowy topór z Obliviona, montujesz do niego kabelki, pneumatykę. Graczowi zakładasz na plery plecak z silnikiem spalinowym, przyczepiasz do niego kabelki i wuala! Auto Axe jak ulał! Dobzie, dobzie? 😉
Jest bardzo podobna do ciupagi na baterie słoneczne 🙂
Znalazłem zdjęcie tego całego Auto Axe: http://fallout. wikia. com/wiki/Image:Autoaxepitt. JPGMuszę przyznać, że ludzie z Bethy mają wyobraźnię bo ten sprzęt prezentuje się bardzo ciekawie i wygląda na skuteczną broń. Przynajmniej to ostrze na takie wygląda ;PEDIT: Patrzcie na hełm kolesia z obrazka. Normalnie Helghast z Killzone 2 🙂 Jaki piękny plagiacik.