Słaba kondycja światowej gospodarki coraz bardziej zaczyna dotykać branżę elektronicznej rozrywki. Mówiąc wprost – gry trafił kryzys. A przynajmniej niektóre z nich. Niestety do grona tych, którzy ucierpieli finansowo w ostatnich miesiącach dołączył Red Mile Entertainment. Deweloper gry Sin City opartej na licencji słynnego komiksu Franka Millera ogłosił, że od początku roku fiskalnego (kwiecień 2008) firma zanotowała straty w wysokości nieco ponad 2 milionów dolarów. Twórcy Sin City z rozbrajającą szczerością przyznali, że na koncie zostało im 341 tysięcy dolarów i niedługo całkowicie stracą płynność finansową.
Włodarze Red Mile Entertainment poszukują teraz drogi ratunku – uratowałaby ich suma rzędu 10 milionów dolarów. Sytuacja jest na tyle fatalna, że RME nie zapłacił jeszcze studiu Transmission za grę Heroes Over Europe, która ma trafić do sprzedaży w najbliższych miesiącach.
Jaki los spotka zatem Sin City? Grę którą oficjalnie zapowiedziano pod koniec 2007 roku? Twórcy przewidują, że jeśli wszystko dobrze się skończy to do Miasta Grzechu trafimy dopiero w roku 2011 lub 2012. Trochę przyjdzie nam zatem poczekać. Wielka szkoda.
. . . a szkoda