Tym razem możemy się przyjrzeć trzeciej części gry The Sims. Nowy materiał filmowy objaśnia dlaczego nie powinniśmy się bać o naszych wirtualnych podopiecznych. W przeciwieństwie do swojego starszego rodzeństwa, trzecie Simsy zaczęły myśleć. Nawet kiedy nie wydajemy im żadnych rozkazów potrafią więc zająć się ważnymi dla nich czynnościami, które mogą się skończyć…zobaczcie zresztą sami. My dodamy tylko, że podoba nam się liczba animacji i czynności, które mogą wykonać wirtualne ludziki. Nawet jeśli są one powszechnie postrzegane jako niepoprawne.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
W nastepnej czesci simsy beda robic wszystko same, nawet kupowac meble i budowac dom. Gracze beda sie tylko gapic jak zombie w ekran. . . Nie, no, bomba. Ze to sie jeszcze ludziom nie znudzilo? Wszak to w kolko to samo tylko ze w nowej, ladniejszej oprawie i nowymi meblami. . .
Strzelanki to też ciągle to samo. Bo czym się różni Duke Nukem 3D od Call of Duty 4? Grafiką i podrasowanym gameplayem. No i meble też się zmieniają, w końcu gry toczą się w różnych krajach. Takie myślenie do niczego nie prowadzi. Jeżeli komuś podoba się ten „gatunek” (a niewątpliwe sporo jest takich ludzi), to nie widzę nic złego w „takim” ulepszaniu A. I. Pamiętam, że w pierwszej części (na drugą się niestety nie skusiłem >. >) AI było tragiczne. Codziennie tylko ciągłe klikanie na prysznic, lodówkę, łóżeczko. . . Teraz będzie się można skupić na czymś bardziej interesującym.
To i tak jest tansze niz Barbie, wiec niech sobie graja male dziewczynki. Moze nawet pierwszy pocalunek przezyja z wykreowana przez siebie postacia,