Wieści te ponoć zostały opublikowane w najnowszym numerze magazynu Game Informer. Jak zwykle używamy tu słowa „ponoć” ponieważ już raz daliśmy się nabrać i opisaliśmy przygody radzieckich agentów w Rapture.
Internauci tym razem twierdzą, że w Max Payne 3 zobaczymy zmęczonego życiem bohatera gry. Max jest łysy, zaniedbany, zapuścił brodę i uzależnił się od środków przeciwbólowych. Ta ostatnia słabość gliniarza ma w jakiś sposób wpływać na rozgrywkę. Niestety w tej chwili nie wiemy nic więcej na ten temat.
Rozgrywka w Max Payne 3 ma się przenieść do Brazylii (São Paulo). Gra korzysta z silnika RAGE umożliwiającego niszczenie otoczenia. W trzeciej części tytułowej produkcji mamy też zobaczyć świetną animację (procedural animation), pełny cykl dzień/noc oraz rewelacyjną grafikę podobno dorównującą jakością temu, co zobaczymy chociażby w Uncharted 2.
Idąc z duchem czasu autorzy gry wprowadzili do niej system osłon. W trakcie zabawy wykorzystamy też możliwość spowalniania upływu czasu (bullet time). Max Payne 3 ma też być o wiele bardziej brutalny niż jego dwie poprzednie odsłony i oferować możliwość bawienia się w trybie multiplayer.
I to już wszystko czego się dowiedzieliśmy. Teraz czekamy na pierwsze screenshoty i materiały filmowe z gry. Wiemy, że wy też chcecie je już zobaczyć. Kiedy tylko znajdziemy je w sieci, opublikujemy je na Valhalli. Póki co zachęcamy was do spisania kilku słów na temat tego, co właśnie przeczytaliście.
Ciekawe jak pogodzą Bullet Time z multiplayerem 🙂 Pewnie będzie wyłączony. . .
Potrójny szok. Zaniedbany, łysy ćpun, który przeprowadził się do Brazylii? Osobiście uważam, że to jednak tylko plotki, biorąc pod uwagę ostatni element szoku: multiplayer. Stary dobry Max to tytuł typowo singlowy, raczej niemożliwym jest zrobienie z tego gry MP (jak to sobie wyobrażają, będzie 10 Max Payne biegało po mapce i strzelało się ze złymi? To jest gra, która stawia na klimat i fabułę, nie była nadzwyczaj spektakularna pod względem mechanicznym).
I już zaczynamy narzekania ?:D
Ten portal tak po prostu ma
Za dobrze macie:) Ciekawe dlaczego akurat Sao Paulo? Nowy Jork był klimatyczny!
Dla mnie może być nawet w Katowicach ale żeby nie stracił „tego czegoś” co wcześniejsze payne miały