Od tegorocznego Electronic Entertainment Expo zachwycamy się trzecią częścią gry Forza Motorsport. Dziś dowiedzieliśmy się jednak, że nie zobaczymy w niej rzeczy, które naszym zdaniem powinny się znaleźć w prawdziwym „killerze”. Na oficjalnym forum gry mówił o nich Che Chou – community manager pracujący dla studia Turn 10. Zdradził on między innymi, że w tytule tym nie będzie żadnych nocnych wyścigów, rajdów WRC i efektów pogodowych. Najwyraźniej w świecie Microsoftu zawsze świeci słońce.
W związku z powyższym musimy was spytać o to, czy waszym zdaniem Forza 3 wciąż ma szansę pokonać Gran Turismo 5. Koniecznie złapcie za klawiatury i dajcie nam znać co myślicie o wieściach przekazanych przez Che Chou. My zostawiamy was z najnowszym pamiętnikiem dewelopera, w którym Turn 10 odwiedza słynne Le Mans. Plik wideo zobaczycie pod treścią naszego newsa.
Już od samego początku zakładałem że w tej produkcji zabraknie tych elementów co moim zdaniem zaniży końcową ocenę. Oglądając filmy z gameplayem z E3 zauważyłem także, że FM3 brakuje animacji zmiany biegów (cockpit view), co mam nadzieje zostanie naprawione w końcowej wersji. Ogólnie cała gra stoi na bardzo wysokim poziomie i dla mnie to wciąż „must have” , ale z takimi niedociągnięciami chłopaki z turn10 nie powinni określać swojego dziecka mianem „the definitive racing game” . Co do GT5 to Kazunori Yamauchi obiecywał zmienne warunki atmosferyczne itd. ale jak na razie nikt tego nie widział w akcji, a wszyscy dobrze wiemy jak Polyphony potrafi wywiązywać się ze swoich obietnic. Tak więc na razie jesteśmy na początku wyścigu i tylko czas pokaże kto zwycięży.
Wyscigi nocne i WRC mozna przebolec ale zmienne warunki pogodowe to juz wlasiciwie standard i ich brak jest dla mnie duzym zaskoczeniem.
To ostatnie to Epic fail. A teraz wkurze wszystkich ale i nowa Forza i GT5 wyglądają jak wyprany, świecący plastik po tym co na wideło zobaczyłem w nowym Dircie.
Mi tam na takich „dodatkach” nie zależy, jest widok ze środka i to jest najważniejsze. Na tym filmiku widać właśnie z jaką pasją ci ludzie tworzą Forze Motorsport. Pokazują, że symulacja jest dla nich najważniejsza, jeśli będzie jeszcze większa niż w dwójce to sukces jest pewny, a to że Sony obiecuje gwiazdki z nieba i tak nic nie pomoże. Polyphony musi w końcu zrozumieć, że ich gra nie jest symulacją i jeśli chcą powalczyć o prawdziwych fanów wyścigów samochodowych, to muszą się weziąć do roboty i pokazać co potrafią w tym czym jak mówią są najlepsi (wyścigach), a nie pakować się jeszcze w nascar i wrc. . . No nie wiem, nie wiem jak to będzie. Wydaje mi się, że u mnie wygra Forza 3 a w nowe gran turismo będę owszem grał ale w wersji na PSP (chyba, że naprawdę gt5 zaskoczy modelem jazdy).