Pokazywaliśmy już dziś nowe materiały wideo z gry Wolfenstein. Niestety szczęśliwe wydanie gry (wczoraj premiera w USA, a w Europie pojutrze) nie dla wszystkich okazało się fortunne. Nad grą pracowało nie tylko słynne Raven Software, ale też Brytyjczycy ze studia Endrant, którzy byli odpowiedzialni za tryb sieciowej rozgrywki nowego Wolfa. Niestety z „ogromną przykrością” po zakończeniu prac nad sieciowym aspektem przygód B.J Blazkowicza 20 osobowa grupa została mocno przetrzebiona. Według oficjalnego oświadczenia pozbyto się nadmiernej ilości pracowników.
Jak widać kryzys uderza w kolejnych twórców gier. Ostatnio pisaliśmy o zamknięciu studia Grin, któremu nie pomógł mariaż z Capcomem, a gwoździem do trumny była najprawdopodobniej słaba sprzedaż Bionic Commando i nowego Terminatora.
No i dobrze! Może w końcu firmy produkujące gry bardziej postarają się-chodzi mi o Grin i ich 2 ostatnie ‚klapy’. heh zła gra,marna sprzedaż- na bruk! 🙂
nic bardziej mylnego. spójrzmy na takie okami – gra genialna, a sprzedaż jaka. . . ? oO