Nareszcie wiemy jaka postać dołącza do Wizarda, Barbariana i Witch Doctora . W trakcie imprezy BlizzCon 2009 Zamieć zapowiedziała nadejście czwartej „profesji”. Jest nią mnich (Monk). Niestety w chwili obecnej nie możemy napisać na jej temat praktycznie niczego. To się powinno zmienić już za parę godzin, ale już teraz chcieliśmy was poinformować o samym fakcie pokazania mnicha na imprezie. Wszystko wskazuje na to, że oprócz walki wręcz opanował on do perfekcji okładanie wrogów laską. W przypadku tej postaci powinniśmy mieć do czynienia z wysoką prędkością i obroną „nie do przejścia”. Być może będzie ona mogła korzystać z elementów magii. Więcej szczegółów już wkrótce. Wypatrujcie naszych newsów.
Aktualizacja: Do naszego newsa dokładamy oficjalną zapowiedź postaci z imprezy oraz pierwszy gameplay, w którym występuje.
Aktualizacja 2: W Diablo III nie zagramy ani w tym ani w przyszłym roku. W rozmowie z przedstawicielami serwisu Shacknews, Mike Morhaime powiedział, że w 2010 roku Blizzard wyda tylko dwie gry. Będą nimi StarCraft 2 oraz WoW: Cataclysm, który właśnie został zapowiedziany. Więcej na jego temat już za chwilę.
O ile mnie pamięć nie myli, to Blizz zapowiadał, że Barb będzie jedynym „comebackiem” z poprzednich części, a tu taki zonk. . .
No, no na gameplayu Monk nieźle wymiata. Diablo III z zapowiedzi na zapowiedź coraz bardziej mnie do siebie przekonuje. PS. W atualizacji 2 pewinie chodzi o to, że nie będzie Diablo III w TYM roku.
Ani w tym ani w przyszłym. Dopiero 2011.
A niech to 😛 miałem nadzieję, że to zwykła pomyłka, a tu takie coś. Blizzard wystawia graczy na ciężką próbę cierpliwości. . . ufam, że wszystkim wyjdzie to na dobre.
Grafika mi się nie podoba piszę to z przykrościąD3 w 2011? Co tak szybko jak na Blizzard?
A wiecie co jest najśmieszniejsze? Wczoraj, wcześniej niż była zapowiedź, dodaliśmy nową galerię z D3. A w niej ten screen: http://www.valhalla.pl/img.php?id=83221 . Uparcie twierdziłem, że pokazali nową klasę, ale nikt mi nie wierzył :PJestem zadowolony z pojawienia się mnicha, bardzo fajna klasa się szykuje 🙂 Jako ostatnią klasę obstawiam kogoś pokroju hybrydy łowcy i barda. . . Przekonamy się na BlizzConie 2010 😉
To nie jest nowa klasa postaci. To męska wersja Czarodzieja, prawie identyczna z rysunkiem koncepcyjnym: http://eu. media. blizzard. com/1901200114/_images/artwork/ss72-hires. jpg. Mnich dzierży bojowy kij a nie różdżkę, jest łysy i ma inny uczes brody. =p
O, dzięki za wyprowadzenie z błędu (:
a mi sie nie podoba 🙁 filmik jak na blizza słaby, marna grafa. . . w grze ujdzie chociaż rewelacji nie ma(przecież chcą to wydać w 2011 roku) i w dodatku klasa postaci którą napewno nie zagram 🙁 mimo wszystko zapewne kupię D3 tak samo jak wielu innych, którzy mieli styczność z tą grą, zastanawia mnie jednak jak blizzard chce przekonać do siebie ludzi którzy w diablo nigdy nie grali w dobie kiedy królują gry casualowe ze świetną grafiką, przecież diablo zawsze było produktem na dłuuuużej(niektórzy nadal grają) ma ktoś jakies pomysły ?
Jak wyżej – żenada. Materiał wideo jak na Blizzarda wygląda jak *****. Stylistyka rodem z WoWa, a klasa postaci to jakaś kompletna pomyłka. No, ale rozumiem, że nie można mieć lepszych pomysłów niż podretuszowany buddyjski mnich bardziej przypominający postać z budżetowej chińskiej gry MMO niż bohatera Diablo. Ja chcę K***** miecze, rycerzy w zbrojach i cały ten klasyczny sztafaż fantasy a nie cholernego Jeta Li z brodą robiącego szpagat i walącego demona z piąchy. Może niech lepiej doją ludzi z kasy dodatkami do WOWA i dadza sobie spokój z Diablo. Widać, że Blizzard dopadł regres odkąd zaczęli tylko tłuc World of Warcraft :/Ale się zdenerwowalem przy weekendzie no ;(
Gdzieś kiedyś czytałem że D3 robi ekipa od Wow więc nie dziwi mnie taki styl
Haha, ten filmik jest tak słaby, że aż dziw, że publiczność na BlizzConie przetrwała całe 3 minuty. Nie ma to jak Blizzard, czyli „miszczowie” animacji.
Bardzo, ale to bardzo rozczarowujące. Zaczynam sądzić że marka Diablo zaczyna przypominać tomb radiera czyli to było fajne kiedyś ale dziś już się nie sprawdzi. W Daiblo III najlepsza jest legenda porpzedników. Sama gra nie ma nic. Grafika słaba a klimat ktory do tej pory uważałem że pociągnie wszystko jak wół roboczy po obejrzeniu tego czegoś prysł jak mydlana bajka. Jeszcze kilka wideo z mnichem karateką i będzie dupa III a nie Diablo
E, moim zdaniem wszyscy niepotrzebnie narzekacie. Mnich dla mnie pasuje nie mniej niż Barbarzyńca (który z punktu widzenia historii ma również dość dużo wspólnego z członkiem religijnego zakonu), a na pewno nie mniej niż Witch Doctor (Znachor?), czy Amazonka, Paladyn, Zabójczyni i Druid z poprzedniej części. Wygląda na bardzo satysfakcjonującą klasę postaci i nie widzę powodu, dla którego nie miałby istnieć w świecie Sanktuarium. Skoro Blizzard tak mocno czerpie z historii i folkloru naszego świata, to czemu mielibyśmy wykluczać cywlizacje wschodu? Czy może powinniśmy ograniczyć się do nudnych stereotypów z „jedynki” – rycerz, łucznik, mag – no bo przecież tylko te są wystarczająco „realistyczne” i nie wystarczająco rozrywkowe („cool”), by mogły być zamieszczone w realistycznym, szarym, nudnym i zdecydowanie nie rozrywkowym świecie Diablo? Przecież walczymy z demonami w pseudo-średniowiecznych realiach (tak na marginesie, to chyba jakieś nasze narodowe zboczenie takie, że wszystko, co traktuje o tamtych czasach musi być super-realistyczne – a doświadczenie pokazuje, że super-realistyczne produkcje to z reguły klapy, jeśli nie vaporware), Boże broń, żebyśmy się przy tym dobrze przypadkiem bawili! =pNo dobra, może trochę przesadzam, bo wiem, że nie do końca o to Wam chodzi (choć, tak szczerze powiedziawszy, tak naprawdę to nie wiem dokładnie, o co chodzi. . . ), więc spróbuję rozwinąć i trochę zracjonalizować. Przede wszystkim, jeśli założymy, że świat Diablo czerpie bardzo dużo z naszego własnego świata, to można założyć, że gdzieś tam w Sanktuarium istnieją odpowiedniki wschodnich cywilizacji lub przynajmniej ich ikon – a więc Mnisi jak i zapewne (zgroza!) Diablowi samurajowie. Wielu z Was pewnie od razu stają przed oczyma bohaterowie anime, Jet Li i Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok i innego tego typu filmy, którymi już zapewne rzygacie, ale czy za to można winić Blizzarda? Pomijając całe to łajno, mnisi buddyjscy to według mnie świetny materiał bazowy. Założywszy, że Mnich z Diablo całe życie poświęcaja oddany religii i doskonaleniu samego siebie, to nic dziwnego, że w wypadku piekielnej inwazji, staje w obronie świata i tych, którzy bronić się nie mogą (historycznie mnisi buddyjscy również znani są z pewnych bardzo bezpośrednich interwencji). Jego nadprzyrodzone zdolności łatwo wytłumaczyć przesyceniem magią świata, w którym żyje. Jeśli mam być szczery to, pomijając mechanikę rozgrywki, w chwili obecnej według mnie Diablo III ma więcej wspólnego z częścią pierwszą niż z „dwójką” (którą osobiście uważam za najgorszą grę ze stajni Blizzarda, znacznie mniej klimatyczną od swojego protoplasty), co szczególnie jest dla mnie widoczne na tym screenie: http://www.valhalla.pl/img.php?id=83369. Mówię tu o jednolitej koloryzacji, ponabijanych na pale, zmasakrowanych trupach i krwi jako jedynym, mocno wyróżniającym się elementem otoczenia. Zarzuty dotyczące grafiki są dla mnie całkowitą zagadką. Ta krótka opowieść o Mnichu prezentuje zbliżenia, których w grze nie uświadczymy. A filmiki z umiejętnościami wyglądają znacznie lepiej tu: http://www.blizzard. com/diablo3/characters/monk. xml. Animacje jak i efekty umiejętności i pogodowe są, moim zdaniem, świetne.