Miasto Jorvik ma problem – nie dość, że barbarzyńcy za murami cały czas próbują najechać i zgrabić osadę, mieszkańcy sami nie są lepsi. Walki frakcji o władzę i prawo obrony oznaczają, że każdy, kto chce w Jorviku coś znaczyć, większość dnia spędzi na walce za murami i w samym mieście.
To świat z właśnie zapowiedzianej gry Depths of Peril nowego studia Soldak, założonego przez Steve`a Peerela, niegdyś dyrektora technicznego Ritual. Nowa gra to intrygująca mieszanka gatunków RPG, czystej akcji i nietypowej strategii. Jako szef frakcji gracz zadba nie tylko o dobro miasta, kierując jego obroną, ale również o swoją pozycję, walcząc z konkurentami. Będzie też musiał ruszać na ekspedycję w celu pozyskania drogocennych i potężnych artefaktów. Co więcej, świat gry ma żyć, a starcie z każdą frakcją lub zignorowanie działań wroga zaowocuje nowymi wydarzeniami.
Soldak nie określiło daty wydania gry, podając w notatce prasowej enigmatyczne „2007”, na przemian z „pierwszy kwartał”.
Założyciel Soldak, Steve Peeler, wywodzi się ze studia Rutal Entertainment. Peeler uczestniczył w powstawaniu takich gier, jak SiN i Delta Force. Studio uczestniczyło także w powstawaniu materiałów do tytułów 25 to Life i Alice oraz wydało zestaw narzędzi do tworzenia gier Ubertools. Ostatnio Ritual przeżywa kryzys – odeszło kilka osób z kadry kierowniczej.
Z zapowiedzi fajne, ale pewnie znowu będzie to nie cukierek, ale gówno zawinięte w papierek :/
„oryginalną grą action-rpg”, weźcie przestańcie :/ ile można tych ekszyn arpidzi
przynajmniej mają dobre chęci