Pamiętacie jak jakiś czas temu wspominaliśmy o tragedii w Tajlandii? Młody chłopak postanowił sprawdzić jak to jest ukraść taryfę. 18 letni uczeń z Bangkoku został zatrzymany pod zarzutem kradzieży i brutalnego zabójstwa 54 letniego taksówkarza. Dziś mamy kolejną zbrodnię ocierającą się o gry wideo. Tym razem poszło o zgubioną grę. Pijany Ofelio Antonio Otero, 40 letni mieszkaniec Houston podczas rodzinnej kłótni o zgubioną grę wideo zastrzelił swojego 17 letniego syna. Pan Otero uciekł z miejsca zbrodni. Po trzech godzinach został zatrzymany przez jednostkę SWAT.
Pierwotnie sąd w Houston wyznaczył kaucję w wysokości 50 tysięcy dolarów, ale sędzia był tak poruszony zbrodnią, że skończyło się na 100 tysiącach.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
100 dolarów z 50. 000 to raczej nie podwajanie 😉
kaszpir, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Dobrze frajerowi, ja bym mu podwójne dożywocie dał
I wszystkiemu winne gry. . . Ah te szatańskie urządzenia i twory. . .
Oczywiście, że winna gry. Alkohol nie miał tutaj nic do rzeczy. Powszechne posiadanie broni w Texasie też jest bez związku.
No oczywicie ze to wina gier! Na stos!!! :DAle tak z ciekawosci:)-chodzilo o gre SWAT ?:X
Może o lego star wars, albo nba 2k10 😉