Serwis Destructoid opisał coś, co nazwano „Microsoft Expert Zone quiz”. Jest to „narzędzie”, dzięki któremu sprzedawcy gier zdobywają informacje na temat nadchodzących produkcji. Wczoraj miały się w nim pojawić wieści na temat Mass Effect 2. Wynika z nich, że dzieło studia BioWare doczeka się wielu mikrododatków. W planach znalazły się między innymi nowe postaci, pancerze i broń, a także “epizodyczne walki w formie DLC” oraz „pełne rozszerzenia kampanii”. Brzmi nieźle, prawda?
W wiadomości opublikowanej przez naszych kolegów znajdziemy także wzmiankę o czymś, co nazwano „Cerebrus Network”. W sieci tej mają się pojawiać aktualizacje gry. Czyżby więc BioWare tworzyło coś takiego jak Halo Waypoint? W tej chwili nie da się jeszcze odpowiedzieć na to pytanie, choć właśnie na takie wyjaśnienie postawilibyśmy swoje oszczędności.
Firma Electronic Arts oczywiście nie skomentowała tych doniesień. Czy potrzebny jest nam jednak oficjalny komunikat kiedy przypomnimy sobie o dwóch latach z mikrododatkami do Dragon Age? Podejrzewamy, że i Mass Effect 2 doczeka się wielu rozszerzeń typu DLC. Chcielibyśmy jednak wiedzieć ile będą kosztowały i czy Wikingowie są nimi zainteresowani.
kup demo i dopłać za pełną wersję więcej
Sensowne i obszerne rozszerzenia zawsze mile widziane. Nowe postaci, przedmioty i „epizodyczne walki” mogą sobie wsadzić.
Rozszerzenie kampanii czy misje poboczne chętnie przyjmę 🙂 Może jakieś unikalne przedmioty, które nie byłyby tylko ulepszoną wersją podstawowych gratów ? Do tego zawsze można oprzeć na ich poszukiwaniu jakiś dodatkowy epizod.