Niestety nie mamy zielonego pojęcia czym jest „something cool”, o którym na swoim Twitterze wspomina Chris Priestly, community manager z firmy BioWare. Zdradził on tylko, że gdyby był fanem Dragon Age: Origins, to wypatrywałby czegoś czadowego, co nadejdzie już dzisiaj. Uzbrajamy się więc w jeszcze trochę cierpliwości i czekamy na ujawnienie niespodzianki. Po cichu liczymy na to, że dostaniemy jakiś darmowy mikrododatek. Kilka dni temu firma Electronic Arts pochwaliła się, że te DLC, które wydano do tej pory zarobiły już ponad milion dolarów. Może więc w ramach rewanżu dostaniemy coś, za co nie będziemy musieli płacić? Oby.
Oczywiście niespodziankę od Elektroników i BioWare opiszemy kiedy tylko dowiemy się czym jest. Wypatrujcie naszych newsów i koniecznie zapoznajcie się z naszą recenzją Dragon Age: Początek.
A więc „something cool” to zapewne nowe DLC przed świętami – „Return to Ostagar”. http://dragonage. bioware. com/addon/