Dlaczego musimy mieć tytułową produkcję? Ponieważ Sony tak mówi. A teraz już zupełnie serio – na temat jednego z największych (potencjalnych) tegorocznych hitów wypowiedziała się jego pani manager Claire Backhouse. Twierdzi ona, że najnowsze przygody Kratosa są tytułem typu „musisz go mieć”. Przynajmniej dla dorosłych graczy. W rozmowie z serwisem CVG Backhouse zaznacza, że gra zaskoczy nas ciekawymi zagadkami do rozwiązania, brutalnymi walkami, niesamowitym realizmem oraz wciągającą fabułą. Cała produkcja ma być cztery razy większa od swojej poprzedniczki. Swoją wypowiedź kończy krótkim: „Myślę, że jeśli masz więcej niż osiemnaście lat i chcesz niesamowitego przeżycia single player, to w tym roku God of War 3 jest tytułem, który musisz mieć”.
My oczywiście zgadzamy się z przedstawicielką Sony. God of War 3 znajduje się praktycznie na samym szczycie naszego prywatnego zestawienia hitów na rok 2010. Szkoda tylko, że nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie trafi on do europejskich sklepów. W najbliższej przyszłości raczej nic nie zmieni się w tej materii. Przedstawiciel Sony Computer Entertainment Europe powiedział na łamach CVG, że o europejskiej dacie premiery gry, jego firma wypowie się dopiero za kilka tygodni. Czy to oznacza, że God of War 3 nie wpadnie w nasze ręce 25. marca (na ten dzień wyznaczono japońską datę premiery gry)? Niestety prawdopodobnie tak.
Cztery razy dłuższa? No to zapowiada się masakrycznie wciągająca pozycja. Jako posiadacz wszystkich części, nie mogę ominąć i 3ki
Cztery razy większa od poprzedniczki (Chain of Olympus)? Czyli pewnie tak długa jak dwójka :>