Dziś o tym, jak doba powinna mieć 48 godzin. Marzec okazał się miesiącem naprawdę intensywnym, gdzie jedna po drugiej zalewają nas bardziej lub mniej interesujące premiery. Krzysiek zarwał w ostatnim czasie kilka nocek, by dostarczyć wam recenzję trzynastego Final Fantasy, a już zapoznaje się z ostatnim rozdziałem trylogii God of War. Ja przeżyłem spotkanie z Chaosem, starą ekipą z Bad Company (recenzja pojawi się w poniedziałek), a już czas na Przebudzenie.
To właśnie dodatek do Dragon Age: Origins (oraz „dogrywanie” rozszerzenia do Anno 1404) zajmie mi większość weekendu. BioWare dotąd nie popisało się w kwestii rozwijania uniwersum DA, wydając jedynie ubogie i problematyczne Return to Ostagar. Czy wszystkie siły skupione zostały na prawdziwym rozszerzeniu? Mam nadzieję, że Awakening to dodatek faktycznie równie dobry co podstawka. Przekonam się w najbliższym czasie, a jako że przede mną jeszcze ponura wizja zjazdu na uczelni, okazuje się, że doba staje się brutalnie krótka. W ten weekend czasu na „zajęcia poza firewallem” jak na lekarstwo…
A jak prezentują się wasze plany? Co możecie polecić innym Wikingom? Poniżej zaś, w klimacie smoków, historia Macieja z… sami się dowiecie skąd:
Na koniec całego marnego tygodnia, dostałem dodatkowo niezłego kopniaka, całe więc szczęście, że te cudowne chwile są już za mną. Co się będzie więc działo? Na pewno dalsze podróże w King’s Bounty. Gra wciąga niczym odkurzacz przemysłowy. Niby nic wielkiego, ma jednak w sobie jakąś niezrozumiała magię. Prawdopodobnie to (jak zwykle) idealnie dopasowana mieszanka przepięknej grafiki, klimatycznej muzyki, relaksu i kilku innych czynników, powoduje natychmiastowe wręcz uzależnienie. Będzie się więc działo, oj będzie:)Dla odmiany, Dark Athenę chyba jednak sobie odpuszczę. Przystań Rzeźników była imo wyśmienita, tutaj jednak brakuje właśnie tego czegoś. Sam nie wiem, może dam jej jeszcze jedną szansę w postaci paru godzinek, lecz nie liczę specjalnie na jakiś cud. Noszę się natomiast z zamiarem kupna ostatniego Silent Hilla. 1,2 i 4 były wręcz powalające, może więc i Homecoming okaże się wart zachodu? Jeżeli ktoś z fanów serii miał z nią do czynienia, chętnie wysłucham wszelkich za i przeciw (reckę na V ofkoz czytałem). Co do czytania to jak zwykle to samo co przez ostatnie 3 miesiące chyba. To samo, tylko że następny tom. :)Miłego odpoczynku wszystkim.
Powiem to po raz pierwszy! FUCK YOU! :DWyślijcie mi jakąś gre, to i ja zarwę nockę i napiszę reckę (jak będzie nie za bardzo, to ją zredagujemy z Katmayem)! A nie się chwalicie, udając ze Was tak boli granie w te nowości! :D:D A ostatnio wysyp dobrych gier. . . nie będę wspominał o PS3, bo tam same hiciory w miesiącach luty-marzec. DIE!Jutro napiszę może coś bardziej wartościowego, ale już mnie wkurzyliście! Bójcie się! Bójcie! Bo będzie diss ;P
lipton nie przywykłeś jeszcze? A w ogóle co to samopomoc chłopska? 😀
A ja w ten weekend pogram sobie w karty . . . . FIFA 10 Ultimate Team :)Świetny dodatek za niewielkie pieniądze.
Ten weekend będzie mocno pod znakiem grania, God of War 3, Heavy Rain, Demon’s Soul i na koniec Bad Company 🙂 Do tego tydzień urlopu i można poczuć się jak na studiach ;). A sam GOW3. . . niesamowity fun z grania, nie pamiętam kiedy się tak bawiłem.
Dla mnie te 2 dni będą stały pod znakiem Dragon Age właśnie ze względu na chęć skończenia podstawki.
Weekend juz zaplanowany. Poniedzialek dodatkowy dzien urlopu, a wszystko na skonczenie GoW3 „w ciagu” bez wiekszych przerw. Wczoraj zaczalem no i gierka jest mocna. Grafiki nie ma co komentowac (bo juz kazdy slyszal 😉 ale ja zwrocilem uwage na dzwiek – swietnie zrealizowane audio i to w natywnym 7. 1 – MIODZIO! No to sniadanie i ide walczyc 🙂
U mnie Brutal Legend, do wtorku kiedy to nastąpi reset laddera w Diablo2 i zacznie się 6 sezon.
Przepraszam, czy ten serwis jeszcze żyje? Trzy lata temu raczyliście nas szumnymi zapowiedziami. V18+ ma być dostępne już jesienią 2008 roku, jaki kalendarz was obowiązuje? Niestety, ale serwis w moim odczuciu niestety ośmiesza się w jakiś sposób. Brak aktualizacji blogów, zapowiadanych zmian itd, jesteście po prostu nudni. . .
Fakt, zapowiedzi V18 już dawno były, ale przecież recenzje i newsy ukazują się kilka, żeby nie powiedzieć kilkanaście razy dziennie. Co do blogów, to widać, że grrr.pl zapełnia tę lukę z powodzeniem. Stronę sobie cenię wysoko, za to, że nie uświadczy się na niej band krzykaczy jak na onecie czy wp a newsy i recenzje są dla gracza wartościowe (na wp mam niejasne wrażenie, że niektórzy recenzenci próbują się wybić negatywnie oceniając dobre gry).
Ok, ale konkurencją dla Valhalli powinny być takie serwisy jak Gry-online.pl, czy Gram.pl, a nie portalowe dodatki poświęcone grą. Niestety, w tej trójce Valhalla zajmuje zasłużone ostatnie miejsce.
Ojj ja też dziś wieczorem będę siekać w dodatek do DA:O więc będzię nocka z głowy.
w tym 65% do 35% jak nie więcej są to screeny sprytnie umieszczone w tej samej kolumnie, a newsy w 80% to opis do filmu z Gametrailer albo tak krótki, że reklama ADtaily jest wyższa.
No przepraszam Cię bardzo, ale to chyba niesmaczny żart z twojej strony. Tą jak mówisz z Grrr chyba nikt nie czyta co zresztą widać bo tam jest nawet licznik prawie nigdy nie przekraczający 50. Faktycznie z powodzeniem zastępuje blogi i publicystykę! Powiem ci, że nawet Polygamia ma już więcej do czytania a jest, a raczej był to serwis/blog, którym bardziej niż pogardzałem.
A ja mam podobna sytuacje do dmk ! Mam mw2 do gry online / heavy rain pozyczone / kupuje dzis God of War 3 no i caly czas gram w Dragon Age i nie wiem co ze mna nie tak, ale mam juz 45h na liczniku, odkrytej 61% mapy i TYLKO 24% kampani 🙂 I jak tu zarzadzac optymalnie czasem jak nam zabieraja dzis w nocy 1h !! I kto nam ja odda 🙁
Chętnie przyjmę GoW3, bo widze że masz jeszcze sporo do zrobienia w innych pozycjach ;)PS. A Maciej z Zadupia 🙂
Niestety, serwis oferuje coraz mniej wartościowych newsów, co można poznać choćby po tym, że liczba komentarzy spadła praktycznie do 0. Dyskusji już na V nie oświadczysz – bo nie ma o czym. Ostatnim bastionem aktywności użytkowników pozostaje WG. . . Ciekawe jak długo jeszcze :(PI urządza igrzyska! Weekend zajmą więc pojedynki w BlubVolley oraz Makao. Później też Trackmania, Basketball z JM i Poker. Taka miła odskocznia przed wyborami kongresowymi :>najgorsze, że nie mam co czytać. Wczoraj pocałowałem klamkę biblioteki (urlop). Kryzys 🙁
Na tapecie jakżeby inaczej God of War III
U mnie na razie RE:Code Veronica oraz Fear Effect są „zamrożone”, i w międzyczasie spędzę parę chwil nad ostatnim Unreal Tournament i Kane & Lynch: Dead Men, o którym było kiedyś głośno, ale szybko ucichło ;). Jako że lubię gangsterskie klimaty w grach, to i może ta „odskocznia” będzie dobra. Później powrót do wystrzeliwania zombie i innych paskudztw. Z książek na tapecie ostatni Stephen King, czyli „Pod kopułą”. Jak zobaczyłem mapkę na początku, to zaraz pomyślałem że ktoś grał w Silent Hilla ;). A odnosząc się do tego ostatniego.
Digital, powiem ci tak, miałem swego czasu „nasiadówkę”, kiedy przechodziłem kolejne części, właśnie ze względu na Homecoming. Walka jest odrobinę utrudniona, ale nie tak zła jak niektórzy opisywali. Moja rada – ustawić wyższy poziom trudności dla zagadek i średni dla walki. Z grafiką miałem problem, bo miejscami było tak ciemno, że noc w Stalkerze wymiękała ;). Później dopiero poszukałem tu i ówdzie i okazało się, że trzeba było zmieniać ręcznie parametry w którymś z plików konfiguracyjnych. Ale z tego co pamiętam, to jesteś posiadaczem X-boxa, więc Cię ominie parę przyjemności. Dobra gra ze świetną muzyką. Jeżeli lubisz TEN klimat, to sądzę, że się nie zawiedziesz.
Dzięki za opinię ash_22. Posiadaczem X360 nie jestem już od jakiegoś czasu. Szkoda żeby kurzyła się na półce, skoro i tak nie mam tylu wolnych chwil, aby bawić się na dwóch platformach. Silenta więc, chce kupić na PC. Zobaczymy. Jak się nieco odbiję finansowo to chyba jednak zainwestuje.
Mass Effect. Tyle o tej grze słyszalem, oglądałem i czytałem – wiecie co? Cholera, warto było:D Jest mega! Uwaga, zalążek spoilera:Oddawać mi Kaidana i Wrexa:(/Koniec/Ale doszedłem też do wniosku że oduczyłem się przez kilka ostatnich lat grać. Nie umiem po prostu siedzieć przy grze więcej niż godzinę. Cholerne poczucie, że coś bardziej wartościowego jest do zrobienia męczy niemiłosiernie :[Pozdrawiam
tydzien temu wirus zalatwil mi laptopa. w tym tygodniu stacjonarnego. 2 rozne antywiry nic nie burczaly, akcja byla niemal jak na fastoforwardzie. kurna, nastepny komp do pracy do bedzie mac i koniec. anyway stracilem sejwy do zewu prypeci (buuuuuu) a na dodatek nie moglem zainstalowac gry (tak, wlasnie dlatego chyba zaczne znowu piracic), dopiero przeprawa z obsluga klienta cenegi pomogla (po sporej chwili czekania). coz, nie lubie tego, ale zassalem gotowe sejwy i bede konczyl ‚nieswojapostacia’, bo gra jest naprawde swietna. ps: fenomenu kings bounty chyba nikt nie rozumie, faktor wciagalnosci tej gry to mistrzostwo swiata 😉
King’s Bounty właśnie?
zewu prypeci, tam jest aktywacja online, ktora u mnie nie dzialala bo zostalo 0 aktywacji, blabla. panowie z boku trzezwo mi doradzili zebym nastepnym razem kiedy wirus zaatakuje mi system najpierw odinstalowal i deaktywowal gre :]
Mam nadzieje ze to tylko glupi zart. . . CD Projekt tak powiedzial ;o ?:D
konkretnie cenega 😛
no , my bad;p
Skończone God of War 3. Po prostu rewelacja, gra świetna, cudna, zajebista po prostu. Warto było kupić PS3.
Mi Cenega powiedziała bym sobie zformatował dysk co na pewno pomoże mi pokonać problemy z Starforcem. Mają chłopaki poczucie humoru widać.