Jeden z najciekawszych bohaterów, znany z gier komputerowych, wkroczy już niebawem na ekrany kin. Luc Besson, reżyser ciepło przyjętych „Leona Zawodowca” czy „Piątego Elementu”, zrealizuje film na podstawie gry „Hitman” (niestety Francuz nie będzie jego reżyserem). Wstępne umowy są już podpisane a zdjęcia mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Martwią trochę wypowiedzi Bessona, który mówi „Na temat gry nie wiem zbyt wiele, podoba mi się jednak krawat Agenta 47”. Gdyby ktokolwiek inny wypowiedział takie zdanie byłby to powód do zmartwień. Valhalla ma jednak nadzieję, że ten, niewątpliwe zdolny, reżyser pokaże jak powinien wyglądać dobrze zrealizowany film na podstawie gry komputerowej. Wierzymy, że reżyser „Wielkiego błękitu” nie zrobi z adaptacji przygód Hitmana takiego gniota jakie tworzy wspomniany już Uwe Boll. W samego Agenta 47 wcieli się niespecjalnie znany Timothy Olyphant.
Co do filmów na podstawie gier to szykuje się kilka sensacji, tekken, postal, halo no i teraz jeszcze hitman. SUPER 😀
no to zajebioza!!!
Niech Luc Besson pogra pierw dobrze zapozna się z serią Hitman, a później dopiero robi filmy o nim. 🙂
A podobno Vin Diesel miał grać Agenta 47, nawet jakieś newsy czytałem o tym na zagranicznych serwisach informacyjnych itp. Kurde sorki ale ten Timothy Olyphant to jakoś średnio mi się nadaje. . . nawet Craig David by się bardziej nadawał :]
Film o Hitmanie to Tarantino powinien robic
Ciekawe jak to wyjdzie wszystko mogliby nie jeden dobry film nakrecic na podstawie gier chociazby MGS albo Splinter Cell. A co do powstalych juz adaptacji pozwole sie nie zgodzic, bo podobał mi się Resident Evil i Final Fantasy co prawda caly zrobiony przez grafikow ale i tak galanty!