Skoro można to zrobić z Halo czy Dante’s Inferno, to można i z Dragon Age. Mowa oczywiście o stworzeniu animacji na podstawie znanej gry konsolowej. Firma BioWare zapowiedziała właśnie nadejście anime Dragon Age. Spodziewać możemy się mieczy wielkości Empire State Building, podskakujących piersi wielkich jak dojrzałe arbuzy i postaci wyglądających jak trzynastolatki w sugestywnie przyciętych kolczugach. My przynajmniej tak wyobrażamy sobie to dzieło. O wymienionych przed chwilą cechach nie mówiono jednak w informacji prasowej poświęconej nowej animacji.
Z tej dowiadujemy się jedynie, że produkcja „keskówki” już ruszyła, a gotowy produkt powinien wpaść w nasze ręce w przyszłym roku. Za Dragon Age anime odpowiada japońskie FUNimation Entertainment. I to już w zasadzie wszystko co wiemy. I choć odrobinę sobie pożartowaliśmy, to mamy nadzieję, że animacja ta będzie całkiem dobra, a już na pewno lepsza od tragicznych mikrododatków do gry. Oczywiście więcej na jej temat napiszemy kiedy tylko dowiemy się czegoś ciekawego. I tak, fotki też wam pokażemy kiedy tylko znajdziemy je w sieci.
Akurat Halo to ciezko nawet nazwac animacja. Porazka maksymalna i ogolnie odcinki sa jakies bezsensowne. Za to swietna seria jest Devil May Cry.