Przedstawiciel Nintendo, choć stanął po stronie Rockstar, twierdząc, że „wszystkie gry na konsolach Nintendo zostały odpowiednio sklasyfikowane przez odpowiednie osoby, tak aby osoby niepełnoletnie nie miały styczności z produktami, które nie są odpowiednie dla ich przedziału wiekowego”, poradził rodzicom, aby kontrolowali przy jakich tytułach spędzają wolny czas ich dzieci.
Nintendo podkreśla, że rodzice podczas zakupów muszą koniecznie brać pod uwagę kategorię wiekową gry, a najlepiej aby sami kontrolowali to, czym zajmują się ich pociechy. Do tego służyć ma panel kontrolny w Nintendo Wii, za pomocą którego rodzice mogą zablokować dzieciom dostęp do poszczególnych gier – w ten sposób zniknąć ma problem grania w gry od 18 lat przez dzieciaki. Zobaczymy, jak wiele osób potraktuje słowa Nintendo poważnie…
Poważnie potraktują t oci, którzy mają „mózg” i się w ogole o tej grze dowiedzą.
Nareszcie jakiś głos rozsądku. Zamiast palić na stosie wydawcę, niech rodzice wykażą chociaż minimum zainteresowania, czym bawią się ich pociechy.
I takie podejscie mi sie podoba – opcja parental control wbudowana w konsole to ekstra rzecz. Jesli rodzic olewa kwestie tego w co w ogole gra jego dzieciak i nie korzysta z tego typu narzedzi podsuwanych mu przez producenta sprzetu to juz problem rodzica, nie popieram palenia na stosie wydawcow tylko za sam fakt wydawania makabrycznych gier.
Wszystko zależy od rodziców, jakie gry będą kupować swoim pociechom. Manhunt 2 jest grą bardzo drastyczną zależy jeszcze od psychiki dziecka.
Mnie ten news nie dziwi- Nintendo zawsze nakładało cenzurę na gry które wychodziły na ich konsole (vide Doom i Doom2). Ostrzeganie rodziców przed brutalnymi grami przez tą firmę nie zaskakuje- pewnie skończy się przerobieniem Manhunt 2 na Wii na grę familijna:)!
Niech spadaja. Nie twierdze, ze Manhunt to fajna gra. Moim zdaniem kretynska, ale juz wola ja niz Mario 36 albo Zelde 28.