Po raz pierwszy od wielu lat (26 żeby być dokładnym) „żółty potwór” doczekał się całkiem konkretnego faceliftingu. Wydany z okazji rozpoczęcia mistrzostw w Pac-Mana tytuł pozwoli graczom spróbować sześciu nowych trybów gry. W części z nich na planszy pojawi się mniejsza ilość „pigułek”, na innych plansza pokryta jest mgłą wojny – odsłaniane jest tylko niewielkie pole wokół naszego bohatera. Najciekawsze a zarazem najbardziej udziwnione tryby włączają postaciom na ekranie turbo, dopalacze przez co gra staje się niewiarygodnie szybka a inne pozwalają przemierzać wirtualną mapę Manhattanu.
Przyznamy się szczerze, że trochę jesteśmy zaskoczenie nowymi możliwościami oferowanymi przez Pac-Mana. Wszystko o czym wspomnieliśmy okraszone jest dobrą, pasującą do ery HD grafiką. Jeśli dawno nie mieliście kontaktu z tym tytułem to polecamy wam sprawdzić możliwości Pac-Man Championship Edition. Nabędziecie go za 800 Microsoft Points.