Już na starcie ostrzegamy, że materiał jest w kiepskiej jakości (nawet gorszej niż zwykła YouTube’owa). Dla największych fanów Agenta 47 nie będzie to jednak żadną przeszkodą. My po jego obejrzeniu mamy mieszane uczucia. W sumie nie pokazuje on zbyt wiele, ale to co widać nie rzuca na kolana. Mimo wszystko mamy nadzieję, że w kinach zobaczymy poprawnie zrealizowaną adaptację gry komputerowej. Tych jest póki co jak na lekarstwo.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
O matenko, ale slaby ten trailer. Nawet vin Diesela nie ma, gosciu procz lysiny w ogole nie przypomina bohatera gry. Prorokuje kaszan :/
To że Vina nie będzie wiadomo już od dawna. A poza tym trailer rzeczywiście bez rewelacji. Nie przekonał mnie. Po prostu nie poczułem w nim klimatu gry. Tylko muzyka była tu słusznym wyborem .
A mi się trailer podobal i Timothy Oliphant w roli 47 pasuje jak ulał. Co z tego w rezultacie wyjdzie – przyjdzie się przekonać, ale ja jestem dobrej w miarę myśli. O ile adaptacje gier na filmy prawie zawsze okazywały się klapą, to w tym przypadku materiał źródłowy nie jest ani „wykosmosiony” ani nie do oddania na srebrnym ekranie. Ot, sensacja z haczykiem. Obym się nie mylił.
Witam,Ja uważam, że z tego filmu nie będzie żadnej rewelacji, wydaje mi się, że tym co nie grali w grę po obejrzeniu filmu przejdzie na to ochota. Jednak jest to oczywiście moje gdybanie, jak będzie przekonamy się za jakiś czas. Co do aktora, myślę, że najlepszym aktorem, który nadawał by się do tej roli jest Jason Statham, widziałem gdzieś na youtube nawet filmik, zmontowany przez fanów z jego udziałem :)Pozdrawiam.
Jeżeli pójdę do kina na agenta 47′ na pewno nie będę porównywał go do gry. Oliphant nie wygląda jak zabójca – do tego można zauważyć, że w filmie wystąpi wątek miłosny (WTF!). To nie Hitman :).
Ja mimo wszystko po obejzeniu trailera w tej fatalnej jakosci, mam dobre przeczucia. Watek miłosny, hah , tez moze byc ciekawy. Muza dobrze dobrana, bedzie klimatycznie cos czuje 🙂
Oj po za tym ze trailer ciężko się ogląda, to z tego co na nim widać raczej nie widzę żeby film miał być jakiś szczególnie fajny. Jako 47 na początku mówiło się ze będzie go grał Vin D. ludzie chcieli Stathama (słusznie) a dostaliśmy Olyphanta, który ostatnio jest kreowany na mega gwiazdę (gra m. in. w Die Hard 4). Może się czepiam ale już na „trailerze”(to raczej teaser nie trailer) widać ze Olyphant ma na głowie jakieś coś co zakrywa mu włosy, tak ze wydaje mi się ma tą role w d. Dodatkowo mam wrażenie po „trailerze” że reżyser chyba w żadną cześć Hitmana nie grał bo trailer absolutnie nie ma klimatu gry. Ciekawy jestem czy muzykę do filmu będzie robił Jasper Kyd. Bo jeśli tak to przynajmniej mam pewność ze jedna rzecz będzie mi się w tym filmie podobać na pewno.
W grze gramy wyrafinowanym i chłodnym płatnym zabójcą, wyznającego zasadę 1 ofiara=1 strzał. A w filmie będziemy „podziwiać” zwykłego siepacza z dziarą na potylicy, który swoimi dengelami będzie ładował na prawo i lewo. Takie wrażenie odniosłem oglądając ten trailer.
Ciągle liczę że będzie to dobry film, choć aktor niestety jak dla mnie nawet z gęby nie jest tak bezwzględny jak nasz Agent 47 Tobiasz. Wolałbym „Dizla”, no ale nie on zagra w tym filmie, co wiadomo już od ponad roku. Czekam w każdym bądź razie.
Trailer faktycznie kiepski. Trzeba zaczekać na film, co do aktora to porażka. . . .
Trailer jak trailer, tylko zapowiada film, praktycznie nie pokazaujac nic przy okazji. Wedlug mnie Timothy Oliphant jest bardzo podobny, ale nie o to chodzi. Ten trailer nie pokazuje wiele, ale wystarczajacy duzo, zebym mogl snuc domysly, iz bedzie to kolejny james bond. . .
Pomimo Ave Maria nie widzialem tam mrocznego i chlodno-brutalnego klimatu. Lubie Oliphanta z „Dziewczyny. . . ” ale do tej roli nie pasuje. Chyba rzeczywiscie na czas ogladania filmu bedzie trzeba zapomniec o grze i nie porywnywac go do niej.
Olyphant byl swietny jako zly-dobry diler w „Go” – do dzisiaj chetnie ogladam sobie ten filmik. Ta i jeszcze kilka rol daje mu u mnie przywilej wątpliwosci w kwestii Hitmana. Ten film jak malo ktory wola o chlodne, wyrafinowane, stylowe i bezlitosne sceny. Zobaczymy jak sobie z nimi poradzi. A widzial ktos juz Live Free or Die Hard ? Ciekaw jestem jak sobie w tym filmie poradzil . . .