W obszernym artykule który ukazał się na łamach prestiżowego Wall Street Journal, nowy prezes Electronic Arts John Riccitiello skrytykował branże rozrywki elektronicznej za błędne podejście do kwestii skomplikowania gier.
„Zanudzamy ludzi na śmierć i robimy gry, które są coraz trudniejsze do przejścia” – powiedział gazecie Riccitiello.
Według prezesa największego producenta gier na świecie, twórcy gier muszą myśleć poza narzuconymi ramami i skierować się w stronę tzw. „casual gamers”, czyli osób dla których granie jest jedynie przerywnikiem dnia, nie zaś celem samym w sobie. Jako przykład podał m.in. fakt, że niewielu graczy jest w stanie ukończyć 40-godzinne fabuły najpopularniejszych tytułów.
Przykładem do wzorowania mają być innowacyjne tytuły, jak Guitar Hero, World of Warcraft i nowy tytuł produkcji MTV, Rock Band.
„Ryzykujemy, że gry staną się nieco mniej popularne niż Facebook (serwis społecznościowy – przyp. red.) i iPod.
Kontrowersyjna wypowiedź szefa Electronic Arts to zarówno zapowiedź stanowiska Electronic Arts w czasie tegorocznych targów E3, jak i echo zdań wielu analityków. Krytycy Riccitiellego wskazują, że stara się on jedynie zbudować swoją pozycję w firmie, gdzie nowe stanowisko piastuje od kwietnia tego roku, oraz że w jego stwierdzeniach nie ma w gruncie rzeczy nic odkrywczego.
Skomplikowane gry cooo? śmieszne ja średnio gry bez kodów w 2 lub 3 dni, co on gada. Gry dzisiaj to grafika itd. zero fabuły jakiś gniot oklepany robią z fabuły, która zostaje na końcu.
Koleś chyba powinien już zejść z piedestału i dać miejsce komuś kto ma pojęcie o grach. Bezczelny ukłon w strone Wii, która zaczyna budować obraz „świetnej konsoli” dla takich trepów, którzy widząc duże zapotrzebowanie zaczynają skłaniać się w kierunku takiego rynku. Straszna wizja.
Nie wiem jak inni, ale ja wcale nie chce ukłonu w stronę Casual Gamers. Rozumiem, ze to koniecznosc i w gruncie rzeczy podobaja mi sie takie projekty jak Viva Pinata, Rock Band, czy Guitar Hero (World of Warcraft przywolany przez Ricitello to glupi przyklad – co WoW ma wspolnego z Casualami? O_o), ale absolutnie nie widzi mi sie, by nagle zaczeto skracac i upraszczać gry tylko po to, by byly bardziej przystepne. . .
Myślisz, że on wie co to jest WoW albo kiedykolwiek w tą pozycję grał?
He he dobre katmay napewno nie wiedział i chce brać przykład z takich właśnie gier tylko mu daleko do takiego poziomu jak Word of Warcraft.
Poziom gier EA to rzecz dyskusyjna. Jedno trzeba Riccitiello oddać. Dążenie w kierunku „casual gamers” wcale nie musi być takie złe. Ja swojej dziewczynie pokazałem Simsów 2 i gra ją wciągnęła z mocą i w tempie odkurzacza Hoovera. Jak myślisz, że zareagowała na Gears of War, Dooma czy Deus Ex? Gry przeznaczone dla osób dopiero wchodzących w świat elektronicznej rozrywki są bardzo potrzebne. W końcu ja (a podejrzewam, że wielu innych) nie chcę zostać w zamkniętym, hermetycznym kręgu, który zawsze będzie dziwił „normalnych ludzi”. Niech nasze hobby podbija świat, ale robi to z głową i nie taśmowo jak w przypadku wielu produkcji EA. Wtedy będzie bajka. A tak przy okazji pilnuj proszę pisowni (czytaj swoje wpisy?) bo co widzę Twój komentarz to znajduje w nim kwiatki typu „śmieszne ja średnio gry bez kodów w 2 lub 3 dni, co on gada. ” To zdanie ma dla mnie średni sens.
Pan z EA niech nie cukruje zbytnio i powie wprost „Wchodzimy w rynek casual games i teraz muszę piać o tym z zachwytu”. . . to swoją drogą ciekawe, że akurat człowiek z firmy któa jest dla wielu ikoną komercji i wszystkiego co najgorsze w branży gier o tym mówi i zarzuca grom, że są nudne. . . To tak jakby zobaczyć rzeźnika mdlejacego na widok krwi. . . No ale teraz niech każdy się wzoruje na boomie casual games. . . Niech tam. . . na co komu kolejny „trudny” roleplay z (O mój Bożę!) dialogami i fabułą, Proszę bardzo, ciekawe co z tego wyniknie jak przesadzą. . . Czas kupić gitarę i plastikowe marakasy na USB i poudawać idiotę skacząc po pokoju. Great!
Gosc ma racje. Ci co uwazaja , ze to kiedys gry mialy fabule a nie tylko grafe, byly bardziej zlozone i skomplikowane sie myla – bylo duzo prosciej wszystko ogarnac i gralo sie fajniej. Teraz to wszystko jest takie przyciezkawe, wymaga wiecej uwagi. Np. chocby PES i SWOS – musisz nauczyc sie klawiszologi w PES na PC, a w SWOS praktycznie od razu czaisz o co chodzi i mozesz po 5 min zajac sie kombinowaniem jakim sposobem dotrzec do bramy, zamiast trudzic sie nad kombinacjami klawiszy (a SWOS wbrew pozorom to wiele sposobow na akcje – ale to juz trzeba miec wprawe:) )Np. Doom i Doom 3 – do Dooma zasiadasz i grasz , masz strzelanke, a w 3ce dodaja na sile jakas fabule, tak jakbym zamiast akcji oczekiwal tego, ze bede czytac i wysluchiwac jakies relacje 🙂 System z kluczami wcale nie byl taki zly. Gry za bardzo staraja sie byc realistyczne – malo jest tytulow bez takich zapedow , a kiedys tak nie bylo. . . I popieram w 100% tego pana. Takie skomplikowane oczywiscie tez sa potrzebne, ale nie moze byc tak, ze wiekszosc tytulow idzie w takim kierunku. Chociaz jego przyklady tytulow akurat nie do konca tu pasuja , bo nieszczegolnie uwazam by ludziom potrzeba bylo tak bardzo jakis singstarow 🙂
Spokojnie, spokojnie. Nowi Prezesi jak przystało na Nowych Prezesów, mają swoje Nowe Pomysły bo starają się umocnić swoją Nową Pozycję pewnego rodzaju nowatorstwem. Po jakimś jednak czasie, Nowym Prezesom przejdą Nowe Pomysły, ponieważ oprócz nich w danym konsorcjum znajduje się na szczęście bardzo dużo Starych Wyjadaczy, którzy to wyleją im na głowę wiadro Zimnej Wody.
Zadajmy sobie pytanie :PO CO EA TWORZY GRY ?A – by zarobic ?B – czy by umilic graczom czas przed komputerem. . . (eee to nie w ich stylu. . . )Wiec zostajemy przy odpowiedzi A. Od razu uprzedzam iz nie mam wiekszej sympatji do gier EA gdyz na wielu sie zawiodlem. . . (jak nie jeden z nas)Coz tak to juz jest. . . Powracajac do tematuGralem w wiele gier autorstw EA na PCmiedzy innymi Need for Speed, NBA, FIFA,C&C. . . (konsoli nie posiadam wiec sie nie krytykuje odslon na ps2,ps3,xbox360)Moze sa lepsze. . . (lecz szczerze w to watpie)Wiekszosc gier EA robi po to by. . . . eee. . . . BYLY(to dosc trafne)i . . . . (juz)zapewne nie ja jedyn zawiodlem sie na grach robionych przez Electronic ArtsAle jest drua strona medaluEA potrafi czasem cos dobrego zrobicgry ktore polecam to :Bitwa o Śródziemie I & II,Battelfield 1942 (nie wiem jak z 2142 i ty nowym. . . nie zle sie zapowiadaja ZOBACZYMY)FIFA 2006(07 to lekki nie wypal)Need For Speed Most Wanted i Carbon(jedynie DRIFTY nic wiecej)Jezeli chodzi o powyzszy temat to zapewnie lepiej to ujmie moj kumpel god_of_war. . .
WNIOSEK :Wiekszosc odslon na PC jest NUDNYCH !!!!!!!!
a co jesli jestesmy znudzeni casual games??? mamy grac w „starocie” bo wszyscy wola latwo zarobic i juz nikt nie ma potrzeby realizacji w tym co robi, liczy sie tylko komercha
No cóż kolejny bezsensowny dodatek do The Sims 2 to przecież sama przyjemność i to że nadal wielu się na to nabiera i daje kupę kasy EA to czysty przypadek :]
Pierdzieli koleś bez sensu, jego macierzysta firma sama zalewa rynek co roku badziewiem. . . Sami nic nie potrafią wymyśleć, tylko jadą na trendach, które łykają małolaty. Za kase z nich szczochraną wykupują upadające młode (z pomysłami!) firmy. Zabierają im „dzieci” i następnie je klonują aby cykl znowu zatoczył koło. . . (duża przenośnia i metafora) kto zrozumie to dobrze, akto nie to już jego problem. . . Ehh. . . doba ma tylko 24h:/
Podam przykład. . . ekhem. . . kilka dziewczyn z mojej szkoły gadało o nowych dodatkach do The Sims i wtrąciłem się:”Nie dajcie się nabierać to przecież to samo tylko z jakąś pierdołą za dużo szmalu”(a tu podchodzi jakaś dziewczynka i mowi mi żebym siedział cicho bo ma wszystkie części i są super o_O)
znaczy się powracamy do tetris i arkanoid?temu panu gratulujemy innowacyjności, a stwierdzenie że społeczeństwo głupieje zaczyna jednak nabierać sensu. . .
A mówiłem, że idą czasy Casual Gamingu? Nikomu nie będzie się chciało robić gier dla niszy – czyli hardcorowych graczy. PS. Widzieliście Stardust HD na PS3? O matko – to casual game, ale jakoś utknąłem w niej na 4 godziny. Szok 🙂
Moim zadaniem gry sa i moze nudne ale tworcy gier bardziej sie skupiaja na grafice niz na fabule jak na te czasy grafika i tak juz robi swoje. . .