Coraz bardziej się przekonuję, że wygranym w wielkim pojedynku next-genowych konsol może być komputer PC… Ten sam, który dotychczas kojarzył mi się tylko z grą w sieci, czatowaniem i edytorem tekstowym. Do odpływu konsolowego hitu należy dodać ostatnie wypowiedzi programistów, tworzących silnik Crytek, o tym, że takiego wizualnego splendoru konsole nie pociągną i.. i cóż jestem w kropce.
Wejście na rynek nowych konsol od zawsze oznaczało objawienie zupełnie nowej jakości, jeśli chodzi o oprawę gier. Bebechy konsol przy starcie kolejnych systemów odstawiały PC-ty o kilka lat, które zresztą komputery szybko nadrabiały, a potem nawet przeganiały. Teraz może się okazać, że już na początku zabraknie im mocy, żeby zadziwić graczy.
Jak to możliwe, że wchodząca na rynek konsola PlayStation 3 ma sobie nie poradzić z jakimś PC-towym tytułem? Dlaczego technologia w Xboxie 360 nie pozwoli na delektowanie się Crysis? Nic z tego nie rozumiem. Co gorsza nie rozumieją również producenci konsol, którzy cały czas promowali nowe zabawki, jako mocarne maszyny, a słowo „grafika” w materiałach prasowych Microsoftu i SONY pojawiało się w każdym akapicie.
Nie wiem co o tym myśleć. Może wkrótce ochłonę. A może nie. Naprawdę jestem w szoku, że to niepozorne pudełko, na którym piszę tego bloga dostanie Assassin’s Creeda, grę która sprawiła, że pokochałem PlayStation 3 całym sercem. Ciekawe co jeszcze dostanie to blaszane pudełko… Szok.
Masz coś do blaszanego pudła, kolego?Tak prawdę mówiąc, też się dziwię. Gra która miała być kolejną gwiazdką konsol, wspaniałym hitem nagle stała się. . . Wspaniałym hitem także dla PC’ta :). Heh. . . Być może Giganci nie za dobrze wszystko przemyśleli? Może trochę za wcześnie, na konsole nowej generacji?
Nie o to chodzi. PC są ok. Ale od nadchodzącej generacji konsol oczekiwałem, że zmiecie wszystko. A tu taka niespodzianka.
Yes, yes, yes, chciałoby się rzec 🙂
zawsze gdy pojawialy sie nowe generacje konsol trabiona o smierci rynku gier na pc’tach. i jak widac zawsze mylili 😉
„Jak to możliwe, że wchodząca na rynek konsola PlayStation 3 ma sobie nie poradzić z jakimś PC-towym tytułem?”Jest to możliwe tylko, dlatego że na PC’ta niedługo będzie dostępny DirectX 10 a konsole nowej generacji mają chyba tylko 9c
Endrju – ale to przecież suuuper 😀 <fakt o AC na PC jest niewątpliwie powodem do radości :P>
Panie Andrzeju proszę się nie obrażać, ale cieszę się z pańskiego niezadowolenia:D Zawsze chciałem usłyszeć to od konsolowca, że PC wkóncu odzyskały sławę=) PC GÓRĄ!
„Dlaczego technologia w Xboxie 360 nie pozwoli na delektowanie się Crysis?” – a to dlatego, że ta technologia wcale nie jest tak wszechpotężna i mocarna niesłychanie, jak to się mówi. Od początku developerzy narzekali, że te ultraszybkie procesory nadają się tylko do grafiki i ciężko będzie na nich zasymulować porządne SI na przykład, czy też stworzyć bardziej złożone struktury kodu, bo architektura tych procesorów po prostu na to nie pozwala i tyle. To już nie jest taki skok jakościowy jak wtedy gdy wchodziła pierwsza Playstation – przy drugiej generacji była jeszcze mniejsza przepaść między PC a konsolami, a teraz jest naprawdę niewielka i PC szybko ją zapełnia. Z drugiej strony nie ma się co martwić – developerzy dopiero za jakieś dwa lata nauczą się w pełni wykorzystywać potencjał next-genowych konsol. . .
Seraphim, nie do końca masz rację. Zgodzić się mogę tylko z ostatnim zdaniem. Postaram się wytłumaczyć, na czym polega problem. Konsole nowej generacji, faktycznie wyprzedzają PC mocą. I to jeszcze przez kilka lat realnie. Nie chodzi tu o pojedyńcze stacje gaficzne, ale o tzw. średnio sprzedażową. Niestety, duzi developerzy korzystają na ogół z rozwiązań stworzonych na starą architekturę, a więc nie są przystosowane do wielowątkowości. Nawet Crysis jedzie na zmodyfikowanym silniku. Nowe konsole wymagają od programistów całkowicie nowego podejścia. Trzeba, nie dość że napisać wszystko od zera, to do tego w zupełnie innej filozofii. W Xbox360 mamy przecież aż 3 procesory general purpose, czyli ogólnego zastosowania (tak jak w PC). Do tego masę ciekawych rozwiązań sprzętowych, które tylko czekają, aż ktoś po nie sięgnie. Gra napisana na 1 rdzeń, uruchomiona nawet na 30 rdzeniach, będzie działać tak samo (jeżeli taktowanie zegara jest takie samo). Temat na duży artykuł. W każdym razie, gigantów nie stać w tej chwili na pisanie gier, które polecą tylko na jednej platformie. Za mało jest X360, żeby ktoś pozwolił sobie na takie ryzyko. Co więc robią? Piszą gry w miarę uniwersalne, które da się bez gigantycznych nakładów konwertować. Przykładem jest np. Unreal Engine 3 – niby rewolucja, niby nawet wielowątkowość. Ale gdzie tam. Obsługę kilku procesorów dodano dopiero niedawno, i to też nie na tyle, na ile można. Ot pozwalają policzyć szybciej geometrię. Żeby nie było za łatwo, to i PS3 ma zupełnie inna architekturę. Nie ma tam 3 procesorów, tylko jest jeden, za to ma inny patent w postaci 7 wyspecjalizowanych jednostek SPE. Są to rdzenie, które potrafią wykonać bardzo dużo operacji zmiennoprzecinkowych, a więc takich, które potrzebne są np. przy zastosowaniach graficznych. Kto wie, jak to można realnie wykorzystać? Chyba jeszcze nikt. Do czego to może doprowadzić? Trudno określić, ale boję się, że na dużą skalę, nikt nie będzie ryzykował do czasu, aż na PC nie upowszechnią się konfiguracje multiprocesorowe (pewnie 2-5 lat). A wtedy wygra X360, bo już dzisiaj dla tej platformy opracowany jest genialny system pozwalający programistom konwertować i tworzyć gry na bazie MS Vista. Z PS3 tak już się nie da. Zupełnie inna bajka sprzętowa.
I jeszcz jedno – na pewno w przeciągu 2 lat pojawi się kilka tytułów, które zaskoczą każdego. Na razie takiego tytułu nie widać. Ale kto wie, w czujej głowie rodzi się pomysł, jak w grach wykorzystać kilka procesorów?
pamiętam jak pojawił się PS2 i czytałem jego specyfikacje, 32MB ramu, 200MHz proc. popatrzałyłem na mój piecyk, przecież niby parametry podobne, ale jak grafika generowan przez oba sprzęty była różna. . . PS2 miażdżyło wszystko. . . potem widziałem jak ta grafika ewouluje, np w seri GT. 3 i 4 sa na jedną konsole a jednak w 4 była leprzatak więc los konsol nie jest przesądzony, tak mysle ze za 2 lata, moze 3 zoabczymy na co je naprawde stac
Dokładnie. Andrzej lekko przesadzil :)Niech ktoś mi odpali GTA SA na komputerze który ma 32mb RAMu to mu stawiam skrzynke piwa.
Ja już liczyłem kasę na PS3 i już nie muszę 🙂 Taraz liczę kasę na Upgrade kompa.
nextgeny wyprzedzały pcty. . . rok temu jak wchodziły na rynek. . . ps3 ma opóźnienie ale jest cały czas spowalniany zamiast przyśpieszać. . . za rok mainstream pc używany do grania dogoni dzisiejsze nextgeny, dzisiejszy high end już to praktycznie zrobił. . . ale grafika i moc obliczeniowa to nie wsystko, ludzie nadal kupują ps2 czy ngc pomimo tego iż do dzisiejszych komputerów sporo im pod tymi względami brakuje. . .
PC rządzi :):):)
Adam, ja się słabo znam na tym wszystkim, ale z tego co pamiętam, to na ubieglorocznym GDC wielu ludzi narzekało właśnie na te wspaniałe procesory, które niby są liczne i szybkie, tyle że oparte na starej i niestosowanej już w PC architekturze, przez którą właśnie są problemy z rozbudowanym kodem, generacją SI i ogólnie wszystkim innym poza grafiką i fizyką 🙂 Poza tym mogę zrozumieć, że developerzy third party i wydawcy typu Ubi Soft boją się gier exclusive na jednego next-gena – ale zespoły Sony i MS nie powinny. Teraz jeszcze nawet one nie wykorzystują w pełni mocy nowych konsol – ale podejrzewam, że Bungie z okazji Halo 3 już co nieco z tego Xbox360 wyciśnie i wtedy zobaczymy jakie to ma możliwości. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że gry na next-geny nie są wcale takie piękne – ale to nie dlatego, że one same są słabe, tylko wydawcy nie wkładają w te gry takich dużych pieniędzy, bo aktualnie jest to sprawa kompletnie nieopłacalna. Swoją drogą ciekawe jak wypadnie współpraca Xbox360-Vista, zwłaszcza w grach online’owych. . .
@16 – sprawa procesorów to mit – w X360 jest pełno sprawny procesor PowerPC, który pod wieloma względami wyprzedza architekturą x386. Ale nie dziwie ci się, że „gdzieś” takie rzeczy słyszałeś, bo ja faktycznie czytam tyle bzdur na temat konstrukcji nowych konsol, że włos się na głowie jeży. Vide – PS3 ma 8 rdzeniowy procesor. To bzdura na resorach. Ma jedną jednostkę PPC. Nothing More. I to właśnie tu jest problem z budowaniem skomplikowanych algorytmów SI, czy fizyki. Bo do tego potrzeba jednostek pełnosprawnych o ogólnym zastosowaniu, a nie zmiennoprzecinkowych „liczydeł”. Tak więc, X360 jest predysponowany z zasady do bardzo rozbudowanych gier (także możliwość zaadresowania większej ilości ram) – typu Oblivion, natomiast PS3 do gier typu Warhawk, czy VF, gdzie grafika powinna powalać. Choć nie wiem czemu, ale WH, jakoś daje d. . . Niestety. Za wcześnie chyba jeszcze na pokaz możliwości. Ale to co jest w tej chwili wadą PS3 może w przyszłości okazać się wielką zaletą. Czyli pewna odrębność i odmienność konstrukcji wymagać będzie pisania gier inaczej, lub zupełnie innych. Może się tak zdarzyć, kiedy PS3 będzie już popularne, że na tej platformie ujrzymy wiele tytułów, które nie pojawią się na inne. Za to na X360, ze względu na pewne podobieństwo do PC, pojawi się cały śmietnik gier słabych z PC. Podsumowując – dzisiaj obstawiłbym następujący scenariusz. X360 przez najbliższe 3 lata będzie królował niepodzielnie w NG. Natomias za 3 lata, kiedy rynek zaciągnie mase krytyczną PS3, zaczną pojawiać się gry pisane tylko pod PS3. I wtedy zacznie się paroletnia epoka Sony – o ile wytrzyma do tego czasu. A PC? O to bądzcie spokojni. Będzie miało zloty i upadki. Lata grubsze i chudsze. Ale dzięki popularności X360 dostanie sporo świetnych tytułów, ze względu na łatwość konwersji. To tyle. . .
ten scenariusz jest prawdopodobny, ale tylko jeżeli założysz, że Sony wytrzyma te 3 czy 4 lata – już i tak bardzo cienko przędzie, a światowej dominacji Xboxa i ostrej konkurencji ze strony Wii w Japonii może nie wytrzymać. Raczej nie podzieli losu Segi, ale kto wie. . .
Hmmmm. . . sorki, czy te skriny są z gry? Taaaaa. . . nie mam pytań. . . jakie będą zalecane wymagania? Karta kredytowa i możliwość wydania conajmniej 25000zł?Co do konsol, to ciekawi mnie tylko jakie będzie PS4? Wiem, dziwne pytanie, biorąc pod uwagę, że 3 jeszcze nie wyszła, ale interesuje mnie, czy zostaną przy tej swojej wspaniałej technologii robiąc „więcej, szybciej, lepiej”, czy będą zmuszeni wrócić do bardziej „standardowych” rozwiązań. Ogólnie mówiąc, to wydaje mi się, że największą zaletą konsol, powodem dla którego 300Mhz PS2 potrafiło wyświetlać taką wspaniałą grafę była optymalizacja pod dany sprzęt + brak system operacyjnego „do wszystkiego”. Inaczej mówiąc specjalizacja. Programiści mieli pudełko do którego musieli napisać odpowiednio zoptymalizowany kod i w czasach gdy pisało się jedną grę pod jedną plaformę sprzętową dobrze znali te pudełka i siedzieli nad kodem dopóki nie zaczął śmigać. A teraz każdy dzień to są milionowe straty, a dużo łatwiej jest zmienić w kolumnie „wymagania sprzętowe” z 1024MB Ram na 2048MB, aniżeli sprawić, żeby chodziło. I to jest właśnie problem konsol. Nie można zmienić rubryki „wymagania sprzętowe”.
Ktos ma jakis kompleks. . . I to bardzo. . . Nigdy nie lubilem konsol ! A tymbardziej nie nalezy im sie wylacznosc na jakakolwiek gre a juz napewno nie na AC !!!
Hehe, jak się ludzi kłócą:D Ale spójrzcie na to z innej strony, będziecie mieli Call of Duty 3, a my PC’towcy nie:(
A ja nie zaglębiając się w szczegóły techniczne powiem, że całkowicie oleje PS3, jeżeli MGS4 zostanie wydany na PC. W Przeciwnym wypadku będe musiał czekać aż PS3 mocno stanieje. :/