Czy World of Warcraft jest takim samym zagrożeniem dla gier komputerowych jak Microsoft dla systemów operacyjnych? Czy musimy obawiać się monopolu? Tak twierdzą niektórzy komentatorzy, których nieco przybijają wieści o niesamowitej popularności MMORPGa Blizzarda.

Dlaczego? Oto gracze przebywający przez długi czas w świecie Azeroth… nie mają już czasu grać w nic innego! Mają pieniądze, które mogliby wydać choćby na nowego Dooma czy Splinter Cella, ale nie wydadzą ich, ponieważ World of Warcraft z nawiązką zaspokaja ich nawyki i potrzeby związane z grami komputerowymi. Czy oznacza to, że gdyby Blizzard zwiększył opłaty subskrypcyjne, nie straciłby zbyt wielu klientów, gdyż i tak bardziej opłaca im się spędzać czas na WoW, niż kupując np. pięć innych gier w miesiącu? Na to wygląda.

Trzeba pamiętać, że monopol nigdzie nie jest korzystny, ale cóż – Blizzard nie może chyba odpowiadać za popularność swojej produkcji, prawda? Niech spece z SOE czy NCSoftu się sprężą i dadzą nam produkty podobnej jakości. A ja tam jestem niewinny, bo w WoW w życiu nie grałem. I już 🙂

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here