A wygląda to tak – podróżując po magicznym świecie tej fantastycznie zapowiadającej się gry RPG natrafiamy na zrozpaczoną żonę, która prosi o odnalezienie jej męża. Póki co – to standardowe, nudne zadanie, jakich miliony wykonywaliśmy już w innych grach. Rozpoczynamy małe śledztwo i trafiamy do warsztatu męża, który – jak się okazuje – jest artystą malarzem.
Na jednej ze sztalug znajduje się schnący właśnie obraz, przedstawiający impresjonistyczny pejzaż. Wystarczy mu się nieco przyjrzeć i oto… zostajemy przeniesieni w zupełnie inny świat! Wyraźna grafika Obliviona zamienia się w malowany pędzlem, kolorowy świat, w którym musimy odszukać… jego twórcę! Co będzie dalej – tego na razie nie ujawniono, ale trzeba przyznać, że specjalistom z Bethesdy wyobraźni odmówić nie można. Czekamy na więcej takich oryginalnych pomysłów!