Znów zaglądamy do świata Bioware. Parę godzin temu opisaliśmy nową usługę studia (Bazaar), a teraz dowiedzieliśmy się, że ostatnia część trylogii Mass Effect, wykorzystywać będzie dobrze nam znany silnik. Jest nim oczywiście Unreal Engine, który napędzał dwie pierwsze części tytułowej produkcji. Informację tę przekazał wiceprezes Epic Games – Mark Rein. Twierdzi on, że po produkt jego firmy sięgnięto dlatego, że BioWare chce stworzyć wciągającą strelankę ukazaną z perspektywy trzeciej osoby, w której znajdziemy lokacje charakterystyczne dla światów science-fiction. Wypowiedź ta nie jest zbyt oryginalna, ale ostatecznie najważniejsze jest to, że Kanadyjczycy tworzą świetne gry. Uruchamiając Mass Effect 3 na pewno nie będziemy przecież myśleli o tym co powiedział prezes Rein.
Przy okazji możemy też napisać kilka słów na temat świetnie zapowiadającego się Star Wars: The Old Republic. Tytuł ten został wymieniony przez sieć sklepów GAME jako produkcja zmierzająca na konsolę Xbox 360. Premiera gry miałaby się odbyć w przyszłym roku. Community manager BioWare (Sean Dahlberg) twierdzi jednak, że nie ma pojęcia czemu dzieło jego firmy pojawia się w katalogu GAME. Jego zdaniem „w chwili obecnej” The Old Republic tworzone jest tylko i wyłącznie w wersji na pecety korzystające z systemu operacyjnego Windows.
Hmm, w chwili obecnej? Czyżby Microsoft krył asa w rękawie, którego rzuci na stół w trakcie tegorocznych targów E3?
Nie ważne z jakiego silnika będzie korzystać! Ważne żeby była co najmniej tak dobra jak części poprzednie!!!
Musi byc zdecydowanie lepsza jesli chca ja zrobic na tym dretwym silniku, ktory na kartach ATI chodzi jakby chcial a nie mogl.