O tym, że Steven Hirsch – twórca największej firmy w branży porno – zamierza rozmawiać z firmą Sony, pisaliśmy już w zeszłym roku. Wtedy też wszyscy wielbiciele „fikołków” zaczęli wypatrywać jakichkolwiek dobrych wieści na temat możliwości pojawienia się filmów dla dorosłych w usłudze Playstation Network. Wygląda jednak na to, że pornografia nie zagości na japońskim superkomputerze.
Serwis CVG donosi, że rozmowy, o których wspominaliśmy jakiś czas temu odbyły się, ale Sony odrzuciło ofertę współpracy z firmą Vivid Video. Tak też twierdzi Hirsch, który zdradza, że jego firma rozmawiała z japońską korporacją, ale biznesowe „pogaduszki” do niczego nie doprowadziły. Teraz Amerykanin chce zainteresować swoją ofertą Microsoft. Jakoś jednak wątpimy, by Vivid i gigant z Redmond nawiązali współpracę. Do niedawna użytkownicy 360tek nie mieli praktycznie żadnej swobody jeśli chodzi o poruszanie tematu seksualności. I choć powoli to się zmienia, to o „filmach przyrodniczych” na Xboxie raczej można tylko pomarzyć. Wielbiciele pornografii muszą więc zadowolić się tym, co można znaleźć w Internecie. A w sieci na brak atrakcji tego typu nie można akurat narzekać.
Ech, a musiał to być półnagi facet na obrazku?;p
I bardzo dobrze kultura musi być 😛
Jak już mówił bertol, bardzo dobrze!