Chyba znowu kuszę los! Tydzień temu w Weekendowym graniu napisałem, że „my się zimy nie boimy”. No to pani Zima postanowiła zademonstrować co potrafi. Wczoraj wieczorem nie mogłem się dostać do domu ponieważ… domofon mi zamarzł, a kluczem za diabła nie mogłem otworzyć furtki. Jako, że grałem swego czasu w Mirror’s Edge to postanowiłem przeskoczyć płotek. Wyobraźcie sobie: ciemna noc i stękający, opatulony w grubą kurtkę KTOŚ gramolący się przez płot. Dość powiedzieć, że rozprułem sobie porcięta, a moja biedna psinka miała traumę ponieważ musiałem ją przerzucić przez ogrodzenie – na szczęście lądowanie miała miękkie na stercie liści pokrytej poduszką ze śniegu. Jakoś jednak do tego domu doczłapałem i obiecałem sobie, że w ten weekend nie ruszam się na krok. Wystarczająco już zmarzłem w ostatnich dniach. No dobrze! Mamy weekend, a więc pytamy Was tradycyjnie w co zamierzacie zagrać. Ja w ostatnich godzinach szaleję na moim pececie. Nie gram, ale za to testuję nową kartę graficzną. A jako, że lubię łączyć przyjemne z pożytecznym to już wkrótce na łamach Valhalli pojawi się test. W jakich grach testowałem nową (i starą) grafikę? Tego nie zdradzę, ale przyjrzyjcie się fotce okraszającej tego newsa.
Tak więc ja kończę testy karcioszek, a Wy? W co zamierzacie zagrać w ten weekend?
Oczywiście nie samymi grami człowiek żyje. Na mikołajki (chyba ciut za wcześnie) dostałem „Armagedon” Grahama Mastertona. Tak wiem, wiem to horror czytadło od mistrza tłuczenia hurtowo powieści grozy, ale lubię serię o Manitou i z chęcią sobie poczytam. A Wy? Po jaką lekturę sięgniecie?
Na koniec już tradycyjnie zapraszam na moje Twitterowe konto, Facebooka, a przede wszystkim na kanał YouTube.
Testowałeś kartę graficzną na Far Cry 2 ;P?Weekend. . . R6 do skończenia w CO-OP. . . Cóż, gra na tyle łatwa że przechodzimy z samymi pistoletami 😀 Oprócz tego pewnie kilka partyjek COHO no i czas na naukę Indianapolis track w rF’ie 🙂
No pewnie, a czemu by nie?
No, tajemniczy z Ciebie facet. . . Nie ma to tamto :DSwoją drogą, ty uważaj żeby nie dowalili się do Ciebie obrońcy praw zwierząt 😀 Tu karmisz piesa PS Move, rzucasz przez płot. . .
Przez płotek delikatnie przerzuciłem psinkę. Ja miałem gorzej bo w pewnym momencie zwisałem głową w dół i darły mi się spodnie. . . cóż wypadki happens 😀
No Cóż ja również zawiedziony pogodą,która zablokowała ulice,i również kuriera,który miał mi przywieść Dragon Age’a(tak dopiero kupiłem). No ale nie ma więc będę se musiał poradzić z nowym nfsem i codem(nadal). Jakąś się wyrobie. wieść że pod choinką dostanę nowego fallouta mnie pociesza,ale do gwiazdki jeszcze kilka dni. No nic to by było na tyle. a Lekturę dokończę drugą połowę Metra 2033. Więc,Miłej zabawy!
Zostałem skaperowany do pisania więc piszę. :)W ten weekend raczej nie będzie grania, jakoś mam przesyt. Raz na czas tak mi się robi i mam nadzieje że nie jest to wynikiem guza mózgu, czy jakiejś choroby wściekłych krów, ptaków czy czego tam jeszcze. Koniec końcem grać nie będę i basta. Co do czytania zabrałem się za koleją powieść Kossakowskiej „Ruda Sfora”, ale niestety jakoś nie podchodzi mi tak jak „Zakon Krańca Świata”. No nic, pomęczę jeszcze trochę i zobaczymy. Dodatkowo jeszcze połupię troszkę na gitarce i to będzie na tyle. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy przyrośli brudem do pokładu. :)ps. Zapomniałem dodać, że w czwartek stałem czekając na autobus pierdzielone 1. 5h i to w tej największej zawiei. Szczerze to nie pamiętam kiedy ostatnio tak zmarzłem. Nawet pól litra nie pomogło. Tzn pomogło, ale nie na przemarznięcie 🙂
U mnie też mróz cholerny taki że kuper marzł mi dziś na przystanku z godzinę. Zero autobusu miejskiego. W dodatku po powrocie okazało się że pękła gdzieś na osiedlu rura co też w Polsce jest standardem chyba i nie ma ciepłej wody. Kurde w ogóle wody nie ma i kaczuch chodzi brudny!! Niech jeszcze prąd wyłączą to będzie bum tralala. W co gram w weekend? Nie wiem chyba odpalę Tropico :DJaka jaka jaka karta graficzna ja się pytam! No i jak może zamarznąć domofon?
Swoją drogą, czytał ktoś Metro 2034? W sumie chyba i tak biorę w ciemno 😀 2033 było świetne
odpalilem sobie dla jaj dark messiaha z cda z dodatkowym zdaje sie texture packiem i w 1920×1200 ze wszystkim na maxa ta gra naprawde wyglada dobrze, jestem w szoku. a musze miec cos mniej absorbujacego niz tw2 bo mam roboty w cholere ostatnio ;)a hp nadal dojrzewa ;pinna dzialalnosc kulturalna – pojawily sie jakies nowe smocze kroniki w dragonlance, nie wiem co o tym myslec. na kibelku koncze czytac pod kopula kinga, z seriali zasadniczo nic nowego – walking dead, frigne, the event, dexter, clone-w, chuck no i bede zaczynal nowe burn notice 😉
Wróciłem do FNV i spokojnie brnę sobie dalej, a grać mi się chce tak samo jak wcześniej ; ). Poza tym przerwy na meczyk w Fifce i pare kółeczek w Forzy. Na razie dwójka, ale zamówiłem na amazonie trójkę Ultimate bo obniżke cen mają :D. Zresztą to jest patent – zamówienie powyżej 25funtów wysyłają za darmo do Polski. Da się? Da się. A czytam sobie wieczorami Diunę do poduszki po parę rozdziałów i w końcu mnie wessało. Także jest dobrze. Takie pustynne klimaty przy okazji FNV, jeszcze jakiś stoner w słuchawkach by się przydał ;]
jaki fajny piesul 🙂 u mnie też zimno i śnieg walił jak nic. Wekend spedze z Gearso of War jedyneczkąno to czekamy na test karty
Ja Tombrajderuje z CDA 🙂 nic innego do grania na ten wekend nie mam z lektur nty raz czytam Tolkiena. Za oknem zimno tak, że szkoda wychodzić. Śnieg sypie i sypiedołaczam się JAKAAAA KAAARTAAAAA GRAAFIICZNAA!!!!
Niestety sobotę mam pracując, więc granie weekendowe będę miał trochę ograniczone, ale myślę, że uda mi się trochę powalczyć w Mafię 2. Jeżeli robota nie da mi się bardzo we znaki to planuję również nocną sesję w Alien Swarm (bardzo wciąga mnie ta gierka).
twilitekid – u mnie też Diuna do poduchy i w autobusach :)Zima podobnie jak wszędzie daje mi się we znaki dzięki czemu wczoraj odstałem 1. 5h na przystankach i dziś już gram w „zwalczanie kataru, kaszlu etc. za pomocą domowych mikstur typu mleko z masłem czosnkiem i miodem oraz syropu z cebuli”. Poza tym powinienem pograć w „sprawdzanie miliarda klasówek których stos konsekwentnie rósł przez ostatni tydzień”. Jeśli jednak bym postanowił odpocząć w weekend (jakież to dziwne. . . ) to najprawdopodobniej skończę przed NBA 2k11 kontynuując sezon Boston Celtics tudzież robiąc wyzwania z trybu MJ’a. Wszystkim wikingom życzę miłego i ciepłego weekendu wolnego od śniegu, mrozu i zasypanych ulic i przystanków. . .
Cóż jeśli czytacie Diunę po raz pierwszy to zazdroszczę. Pałam do tej serii nieprzemijającą miłością od kiedy na kolonii, nad morzem olałem wspomniane morze, kolegów i lekturę Heretyków(tak, zaczynałem od końca) przerywałem tylko na wizyty w salonie gier(bardziej geekowsko spędzić lata już chyba nie można). Mam całą serię na półce jeszcze w genialnym wydaniu od Phantom Press. Jest już tak zaczytana, że boję się ruszać któregokolwiek z tomów. Całość wciągnąłem już z 10 razy, w tym raz po angielsku, a ostatnio po niderlandzku(coby język ćwiczyć). Żeby było ciekawiej, najchętniej wracam do Boga Imperatora, który ogólnie uznawany jest za najbardziej przegadaną część cyklu. Cóż, jak dla mnie Diuna dialogami i potyczkami słownymi stoi. Pozdrawiam i niech Was Szej-Hulud strzeże.
u nas na wsi zadymka śnieżna i hula wiatr straszliwy. Prądu nie było do 16. Więc grałem w karty z dziadkiem 😀 Ograł mnie!Test grafiki, ale chyba nie jednej karty co?
zdzichon – nie, ja już w świat Dune udaję się po raz trzeci i też najbardziej lubię Boga Imperatora :)Po sesji z NBA 2k11 postanowiłem dla zmiany klimatu spróbować Alien Swarm, który kusił mnie od dłuższego czasu. Na razie tylko chwilkę pobawiłem się w trybie offline, ale gierka zapowiada się całkiem miodnie. Proste, nieskomplikowane wykańczanie obcych z klimatem 🙂
Można by się kiedyś zgadać na jakieś Valhallowe Swarmowanie małe 😀
mi snieg nie przeszkadza, lubie autem jezdzic po sniegu, gorale przyzwyczajeni wiec jakis specjalych utrudnien brak, a na dodatek juz pojezdzilem na nartach ;p
No tak się niefajnie złożyło że ja dziś na cmentarzu wymarzłem. A wiało i ciągło od Dunajca ze hej ;] Mgła zaś jak mleko, nic widać nie było jak do domku wieczorem wracałem. Jeszcze te korki cholerne dziś. . .
Dzisiejszy weekend na ulicy Sezamkowej sponsoruje literka O – jak odśnieżanie i Oblivion. Nabrałem już odpowiedniego rozpędu i zaczynam się włóczyć po miastach w poszukiwaniu zadań. Wątek główny zostawię sobie na deser. Na modach gra się rzeczywiście świetnie, a co najważniejsze, nie jest łatwo. Wiele miejsc pozostaje na razie nieodwiedzonych ze względu na siłę przeciwników. I oczywiście muzyka za którą odpowiedzialny jest po raz kolejny Jeremy Soule. Bez tego gra byłaby uboższa, tak samo zresztą jak było to w przypadku Morrowinda. Oprócz tego w tym miesiącu ma wyjść oficjalny patch do Zmierchu Bogów zrobione przez ludzi odpowiedzialnych za Community Patch do Gothica 3. Jowood sypnął kasą a ludzie łatają ile mogą. Z tego co czytałem i widziałem wykonali kawał dobrej roboty. Waga pliku – 1,4 do 2 Gb – ale przeżyję. Lepsze to niż bieganie emo-pastuchem za urodziwą jak niemieckie sportsmenki z NRD dziewoją. Błech, niżej nie można było upaść. Dodatkowo jeszcze przeglądając co się dzieje w świecie Fallouta 3 – 5 giga z hakiem jest już na dysku. Założę sobie wioskę, stworzę sieć karawan, stanę się bogaty – a później urodzi mi się syn. Ups, zapędziłem się z tym ostatnim – ale gra będzie dawała tak wiele możliwości, że wreszcie ten tytuł stanie się naprawdę grywalny. A Alien Swarm bardzo dobry, najlepiej mi się grało razem z Rosjanami. Dobra drużynowa rzeźnia. Musiałem tylko wyłączyć obsługę dual core, inaczej gra się co chwilę dziwnie zacinała. Kończąc „Filary Ziemi” kolejną lekturą będzie „Masters of Doom” Davida Kushnera. Jako totalny maniak Dooma nie mógłbym darować sobie tej pozycji :).
To co Alien Swarmowcy – trzeba się spotkać na Steamie 😉 Mój nick to iakup , jak ktoś będzie chciał kiedyś pograć to zapraszam 😉
Fallout 3 przez ostatnie 2 tygodnie. New Vegas ruszę chyba dopiero za pół roku, bo przesyt post nuklearny wychodzi mi już bokami. Kupiłem sobie na łikenda w empiq Okami na PS2 i co?Hahaha bomba! Cieszę się, że czarnulka dalej jest ze mną. Za 2 tygodnie idę po następną grę na PS2. Na steamie zaczynam przygodę w L4D2.
@ash_22 Uważaj z ilością modów bo F3 jest cholernie niestabilny sam w sobie. Każdy następny mod to potencjalna katastrofa. Wiem bo sam zaaplikowałem sobie kiedyś ponad 30 modów do F3 i potem więcej czasu spędziłem na ustawianiu ich kolejności w managerze, tak aby się nie gryzły, niż na graniu.
Masz całkowitą rację, dlatego na razie się do tego nie biorę. Mam nadzieję, że FOMOD i FOIP trochę mnie wspomogą w procesie „wdrażania” modów.