Wszyscy kochamy uniwersum Half-Life’a i amatorskie filmy zainspirowane przygodami Gordona Freemana. Największe, bardzo pozytywne wrażenie zrobił chyba Escape from City 17, który niestety jakoś nie może się doczekać kolejnych odsłon. Na pociechę możemy podziwiać dzieło Briana Curtina, który wraz z kilkoma przyjaciółmi stworzył poniższy, prawie 12 minutowy film. Całość kosztowała zaledwie 1200 dolarów. Prace nad Beyond Black Mesa trwały dwa lata, a wszystkie sceny kręcono kamerą Canon HV20. Nie muszę chyba dodawać, że w BBM znajdziemy kultowy łom?
Curtin o swoim dziele mówi tak: …to nie HL, HL2, czy Opposing Forces. To krótki fanowski film dziejący się w świecie Half-Life’a
Oglądajcie i sami oceńcie, czy dzieło Briana trzyma klimat H-L’a.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
city 17 lepsze
Pomimo kupy błędów w reżyserce czapki z głów. Uwielbiam takie projekty. Dobrze wiedzieć, że ludziom chce się jeszcze robić coś ciekawego. Tak trzymać!
Oba filmiki sa dosc zenujace. Moze kiedys wyjdzie prawdziwy film na motywach HL. To by bylo cos.
Prawdziwy, tzn ze znanymi hamerykańskimi aktorami, kupą szczelania i niepotrzebnymi efektami wylewającymi się widzowi na kolana? :)Poza tym nie sztuka zrobić holiłudzki syf mając kilkadziesiąt milionów zielonych. Sztuka zrobić coś w parę osób, kamerą za parę set dolarów i zmontować to w chacie po nocach w AE, tak aby wyszła całkiem fajna rzecz.
Nie da sie zrobic profesjonalnego filmu za pare dolarow. Takie cos bedzie walilo amatorszczyzna i tandeta na kilometr. Ale wiem ze niektorzy lubia takie kino. Ja osobiscie wole produkt dopracowany i przekonujacy, takze od strony aktorskiej, a nie film wygladajacy jak sfilmowana na podworku zabawa w wojne 😉
Nie czuje tego klimatu HL’a jak w Escape from City 17. Ogolnie realizacja niezla, ale te krwiozercze zombiaki, cyrkowe sztuki walki i romantyczny element trzmania sie za raczki, wtf? Za bardzo podlecialo tanim kinem z Hollywood, nie kupuje tego. Swoja droga chyba wlasnie tak wygladalaby amerykanska ekranizacja tej gry, tylko zrobiona lepszym sprzetem i Housem w roli Gordona ;].
Bez scen walki filmikbyłby 1000 razy lepszy
Jak na amatorska produkcję okejowe. Boro666 ty zawsze kwęczysz i dołujesz ludzi 😉 Komuś się chciało i nakręcił. Nie każdy jest Cameronem co może wydusić setki milionów dolarów na nakręcenie swojej bajeczki patrz avatar 😛
Może być