Na początek dobra informacja – Armed Assault ma już polskiego wydawcę i będzie nim Licomp Empik Multimedia. Niestety, niektórzy twierdzą, że wcale nie ma się z czego cieszyć, bo Bohemia Interactive nie umie sobie poradzić z silnikiem graficznym gry.
Operation Flashpoint nie było szczytem marzeń, jeśli chodzi o doczyszczenie z błędów. Jak większość czeskich produkcji, gra zadziwiała ambicją, ale nie rzucała na kolana jeśli chodzi o dopracowanie. Jak wynika z opinii tych, którzy mieli okazję grać w Armed Assault, podobnie będzie z nieoficjalną kontynuacją gry.
Założenia były ambitne – 400 kilometrów kwadratowych terenu, niekończące się walki multiplayer i niepowtarzalny realizm. Przeszukując jednak internetowe fora, można znaleźć niepokojące informacje – ponoć całkiem niedawno Bohemia Interactive zdecydowało się na całkowitą przebudowę silnika graficznego, a co za tym idzie ujawnione niedawno opóźnienie do września może się skończyć gigantyczną obsuwą – nawet do przyszłego roku. Fani realistycznych gier FPP na pewno się nie ucieszą na tę wieść, ale co począć – może za to przygotowywane przez Codemasters Operation Flashpoint 2 pojawi się na czas?
Armed Assault zawodzi
[Głosów:0 Średnia:0/5]