Serwis Engadget dość niespodziewanie opublikował artykuł, z którego wynika, że Sony za niecałe dwa tygodnie zwoła konferencję prasową. W tej chwili nikt nie ma pojęcia (poza bossami japońskiej firmy) co twórcy Playstation 3 zamierzają na niej powiedzieć. Nie przeszkadza to jednak nam i wielu innym serwisom budować odpowiedniej atmosfery przed rozpoczęciem konferencji. Oczywiście wszyscy (my też!) czekają na oficjalną zapowiedź tańszej wersji PS3 z 40GB twardym dyskiem.
Zastanawia nas jednak czemu jej „premiera” ma się odbyć tak późno. Mamy przecież początek października a zdawać by się mogło, że wielkie ogłoszenia powinny się pojawić na targach E3, w Lipsku czy na Tokyo Game Show. Jak zwykle w takich przypadkach uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy. Za niecałe dwa tygodnie przekonamy się jakiego asa w rękawie trzymało Sony. Oby tylko mocna karta nie okazała się być blotką.
Obnizka, obniżka i tylko obnizka. Nic innego mnie nie interesuje w typie „Damy Ci dwie gry bo nam zalegaja bo nikt ich nie kupuje. . . „
a może to konferencja w sprawie dual shocka. . . ?Tak czy inaczej, Tym panom już podziękujemy.
tak szczrze to ta konsola ps3 sprzedaje sie tylko dlatego ze mamy fanatyków tej marki bo nie oszukujmy sie ilosc tytułow na ps3 powoduje ze słowo konsola do gier jest chyba nie na miejscu a konferencje to se moga zwoływac niech obniża cene i zaczna produkowac gierki
Mam PS3 i nie jestem fanatykiem tej marki. Mialem playstation, n64. Kumplowi polecilem w 2001r zakup xboxa, sam sobie troche pozno sprawilem gamecuba. Do PS2 troche sie zrazilem gdyz z zapowiedzi sony wynikalo ze bedzie rewolucja w dziedzinie grafy (emotion engine i takie tam). Korzystam z PS3 ze wzgledu na przegladarke internetowa, filmy hd, multi mozliwosci kopiowania filmow, mp3 i zdjec na przerozne nosniki pamieci. Dochodzi do tego linux(kozystam wlasnie w tym momencie) na koncu dochodzi granie. W temacie tytulow do gwiazdki sporo sie wyjasni.