Według ustaleń firmy badawczej NPD od dnia amerykańskiej premiery czyli 13 listopada bieżącego roku Crysis sprzedał się w zaledwie 86 tysiącach egzemplarzy. Jak widać graczom ze Stanów Zjednoczonych nie przypadła do gustu „przełomowa” gra od programistów z Cryteka. Jeszcze gorzej miewa się trzecia odsłona słynnego Unreal Tournament, która w wersji na komputery osobiste znalazła zaledwie 34 tysięcy nabywców. Unreal Tournament 3 trafił do sklepów 6 dni po premierze Crysisa.
Ciekawe czy konsolowe wersje gry od Epic Games poprawią wyniki sprzedaży tej sieciowej strzelanki?
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Ja się nie dziwię: http://gry. onet.pl/1658504,,Crysis_p%B3ynnie_n. . . omosc.htmlTo jest jakaś paranoja. Tyle hałasu o grę, w którą nie da się normalnie grać, bo kogo stać na taki sprzęt.
A to złe wieści dla PCtowców. Słaba sprzedaż na PC oznacza, że następnym razem zastanowią się dwa razy zanim wydadzą ekskluzywny tytuł dla PC :(. Mocno podkreśla to też słabość rynku PC, a także stopień jego penetracji przez nielegalny soft. Podsumowując ci którzy twierdzą, że PC jako platforma do gier jest skończony dostali właśnie nowy argument. EDit:Grzesiek —> a to jest podkreślenie błędu samych twórców. Gra ma dobrze chodzić dziś na większości PC, a nie za dwa lata – tego chcą gracze. Gdyby jednak nie takie tytuły jak Crysis to za te dwa lata poziom technologiczny gier stałby w miejscu. Więc coś za coś.
Pierwsza sprawa – jak każdy wie ta gra ma nienormalne wymagania jak na obecną cenę podzespołów, mało kto zainwestuje w kompa tylko po to aby zagrać sobie w jedną gierkę. Druga sprawa – Ci co mają kompy na granicy tego, że gra będzie chodzić w grywalny sposób, boją się kupić oryginał(„bo przecież jak mi nie pójdzie to tylko kasę w błoto wyrzucę”), więc ściągają z sieci piraty żeby zobaczyć jak działa a jeśli im pójdzie to przecież nie pójdą do sklepu i nie kupią oryginału(no może oprócz nielicznych). O UT3 można powiedzieć to samo za wyjątkiem że wymagania nie są aż tak straszne. Komputer(PC) wbrew pozorom jest tańszą opcją od konsoli bo nie trzeba kupować za każdym razem oryginału (pełno piratów, i proszę was nie oszukujcie, że jesteście tacy święci i macie tyle wolnych zasobów pieniężnych, dzięki czemu lecicie po każdy nowy tytuł do sklepu) który na konsolę jest 3 razy droższy nie wiem z jakiej „mańki”.
No właśnie, dlaczego jest tyle piratów? Dlatego, że chcecie mieć każdy nowy tytuł za darmo. Ja jestem tą „świętą osobą” i dokonuje zakupu jakieś 5 razy w roku ale jak kupuje to jest to gra wyjątkowa do której bede chciał wrócić i mogę szczycić się posiadaniem jej oryginalnej wersji. A tak naściagacie sobie szajsu wraz z kilogramem wirusów, pozaczynacie te dziwne twory i wywalicie zanim dojdziecie do połowy. A jeszcze może mi powiesz, że na konsolach nie ma piractwa? 😀 LOL Na pewno mniejsze bo jeżeli kogoś stać na kupno konsoli to może sobie wydać na jakiś czas te 250 lub 200 zł. Właściwie to jego starsi. A ja płace z własnej kiejdy bo potrafie sobie odłożyć kase ze stypendium a nie chlać co drugi dzień, łazić po klubach i żreć słodycze (to są substytuty akurat dla mnie najistotniejsze z których mimo wszystko korzystać korzystam 😉 )To że Crysis się nie sprzedaje myśle, że nie jest zaskoczeniem dla twórców. Dla mnie też. Sam go nie kupie ponieważ: – tnie sie przy dużej rozrubie na średnich detalach, – fabuła nie dorównuje Bioshock-owi – a co do multi wole dużo starszego Battlefielda 2 (może też TF2 z Orange Box ale jeszcze nie zagrałem bo jestem oddalony od swojego głównego kompa o 200 km 😀 ). Ale ze stwierdzeniem, że dużo ludzi go ściągnie żeby sprawdzić czy działa i nie kupi oryginała się w pełni zgadzam. Ja zamierzam ściągnać w marcu Assasin Creed ale tylko żeby zobaczyć czy działa bo dema niestety nie będzie a mój komp będzie pewnie na skraju wymagań :/ Ale ja na bank kupie oryginał bo potrafie docenić paru letnią pracę a w domu nie mam żadnych piratów.
Posłuchaj fajnie że dobrze się uczysz dzięki czemu możesz za odłożoną kasę kupić sobie gierkę „5 razy w roku”. Nie myśl że wszyscy mają bogatych rodziców którzy kupują im konsolę i gry do niej, bo nie zawsze tak jest. Chwalisz się że potrafisz odłożyć kasę i płacić z własnej „kiejdy”(pewnie jakieś odlegle spokrewnione określenie kieszeni). Tylko po co wyzywasz wszystkich tych ludzi którzy umieją pogodzić pracę i zabawę. Wydaję mi się że poprostu tyle się uczysz, że nie masz czasu na te wszystkie dobrodziejstwa jakie Cię mijają. Żal Ci du#$%e ściska jak widzisz ludzi dobrze bawiących się przy alkoholu i dobrej muzyce(nie mówię o spijaniu się do nieprzytomności, bo nie o to w zabawie chodzi) a ty musisz siedzieć zakuwać na stypendium po to żeby „zarobić” na te kilka wyjątkowych gier których tak pożądasz. Owszem zapędziłem się w swojej wypowiedzi z oskarżaniem społeczności valhalli że piracą (za co przepraszam jeśli uraziłem kogoś), ale patrząc na te wszystkie torrenty ciężko myśleć inaczej. Aha i to ostatnie zdanie mógłbyś sobie darować nikt Ci na chatę nie wpadnie i tego nie sprawdzi.
Zgadzam si e z B4sh. Myślę że wielu producentów zebrało by sporo pochwał jeżeli by tak dopracowało kod gry aby działał na znaczącej większości komputerów. Seraphim też dobrze prawi 🙂 Crysis miał bardzo dobrą reklamę i do tego dużo się o nim pisało w prasie i internecie ale ogólnie ta gra jest dla mnie średnia. Ten UT3 już bardziej mnie dziwi bo wydaje mi się że sporo ludzi lubi sieciówki gdzie się dużo i szybko dzieje jak np. Q3 a UT3 jest szybki i ma fajną grafikę. Wachałem się nad kupnem go ale wygrał GoW 🙂 bo wole troche wolniejsze tempo jakie prezentuje Battlefield.
Stwierdzenie że kogoś wyzywam jest bardzo na wyrost ponieważ nie użyłem żadnego mocnego słowa w stosunku do społeczności valhalli. Jedynie to w kwesti gier się uniosłem pisząc „szajsu”. Jeżeli ktoś tu wyzywa to bardziej ty co wnosze po „żal ci d. . . sciska” Uczę sie tyle że potrafie pogodzić wszystko łącznie z imprezami. Doświadczenie mam nie małe a beatbox (jeżeli wiesz o co chodzi) to mógłbym, ci taki zapodać że by ci szacunek od razu wrócił. Nie musze zakuwać, wiem kiedy się uczyć i tyle.
abbalahtylko wymien nam jakiegos fpp-a ktory w dniu premiery chodzil plynnie na konfiguracji dostepnej dla zwyklego gracza. DOOM, Qukae, Unreal itd itd wszystkie te gry dlawily sie na PC ktore mielismy w domach. Dlaczego tak jest, powodow jest wiele za to wyjscie tylko jedno. Kup konsole.
Powtórzę jeszcze raz – to nie jest dobra sytuacja dla nas PCtowców, ale fakt pojawiania się tak sprzętożernych ma duże znaczenie dla napędzani rozwoju technologicznego. Więc by mieć co pięć lat nową konsole ze znacznym skokiem technologicznym potrzeba jakiegoś poligonu doświadczalnego dla rozwoju technologi. Nie chce twierdzić, że gdyby nie PC nie byłoby rozwoju. Odważę się ejdnak postawić tezę, że gdyby nie wymagające sprzętowo tytuły na PC ten rozwój byłby zauważalnie wolniejszy w stosunku do tego co oglądamy dziś. Co do wymienionych tytułów to zależy, o którą część każdego ci chodzi i na jakim poziomie detali ma płynnie chodzić. A co do „kup konsole” – kupię jak będzie tam więc tytułów, do których wzdycham, że mieć nie mogę. Na razie jest jeden Mass Effect. Jak więcej to ja bardzo chętnie. Taki Xbox to i w dobrej cenie i bibliotekę gier ma dużą. Bardzo dobrym pomysłem się wydaje. Poprosiłbym też o nie twierdzenie, że wszystkie gry na konsoli działają idealnie. Sporo czytam i wiem, że problem przycinania się pojawia się też na konsolach.
@abbalahZgadza się. PC ma sporą moc przerobową tylko trzeba sobie uzmysłowić ile osób ma tą moc przerobową w domu. Nie mówię, że tą źle, że takie gry wychodzą ale deczko przesadzili :)No chyba, że dostali niesamowitą kasę np od nvidii więc im to lata koło pupy :)Nie ukrywajmy . . to wszystko nakręca biznes podzespołów komputerowych. Przewagą, czy ktoś tego chce czy nie, konsoli jest to, że gra chodzi płynnie na tym co masz. Zdarzają się wyjątki – może 5%. Wkładasz płytę i grasz. Fakt, że kosztują 3 razy więcej ale . . coś za coś 🙂
ale do licha nikt wam nie każe grać w 1920×1000 , max ustawieniach pod vistą(która zabija wydajność w tej grze) i kupować do tego 3x 8800Ultra, dlaczego jako wymagania tej gry podaję się tryb very high pod vistą? Przecież każdy dobrze wie że crytek zapowiedział ten tryb na następne 2 lata, dla większości graczy jest to więc ciekawostka, sama nazwa mówi VERY HIGH. Na minimalnych pograsz na x800 a jeśli karta która ma 3,5 roku to aż taki wieki wydatek no to sory. Pamięta ktoś unreala1? przecież jak wyszedł sytuacja była podobna, a jak wpłynęła na żywotność gry :).
PC ma swoje wady. O jednej rozmawiamy. I ja nie podważam, że jest ona faktem. Tylko nie idealizujmy konsol. Dziś jest 5% ( liczba pewnie z sufitu – według mnie problem jest jeszcze rzadszy ). A jak było w czasach PSX? I to nie pytanie retoryczne. Na prawdę jestem ciekaw czy wtedy też gry się cięły. Według mnie nawet jeśli się to zdarzało to było na prawdę marginalne inaczej konsole nie zyskałby reputacji, że wszystkie gry na nich bez problemu działają. A dziś co jakiś czas trafiam na informacje o przycięciach, a także co ciekawsze patchach do gier na konsole – co kiedyś było nie do pomyślenia. Moim zdaniem nie dobry symptom pojawiający się na rynku konsol.
Ja tylko przypomnę, że DX10 to miało być „więcej, lepiej za tyle samo” i Crysis miał być tego synonimem.
Trudno się z tym nie zgodzić, na minimalnych ustawieniach i 800×600 pod vistą fps doprowadza czasami do szewskiej pasji(spada czasami do 17 fps) a mam przecież 8800Ultrę i quada 3Ghz, za to na xp w very high i 1680×1050 dla mnie płynnie przez całą grę 25/30 fps. Te dx10 to jedna wielka pomyłka
juz o tym pisalem na gry-online. orage box sprzedaje sie jak szalony na PC. . . wiec nie jest to wina PC jako platformy do gierimo problem tkwi w samym unrealu i crysis
Gdyby głośny tytuł od Capcom lub Square sprzedał sie w takiej mizernej ilości to poleciałyby stołki w firmie. Twórcy Crysis nieprawdę maja wyrozumiałego wydawce.
A mi sie wtdaje, ze glownym problemem jest konkurencja. W tej chwili jest tule tytulow na rynku (i to tych z pierwszej polki – oceny w granicach 90/100) ze juz BARDZO dawno nie bylo takiego wyboru dobrych gier. Mass Effect, Assasin, Witcher, Orange Box, CoD4, GoW (PC) to wszystko bezposrednia konkurencja dla Crysis. . . (nie zapominajmy , ze sporo ludzi ma zarowno konsole jak i PCta) i wiekszosc z nich wydana zostala jeszcze przez Kryzysem. Cos mi sie wydaje, ze sprzedaz jeszcze skoczy. . . jak juz ludze pokacza te gry, ktore wlasnie kupili. Ja mam tak samo z Assasinem czy Mass Effect – nie kupuje bo ciagle gram w Wiedzmina a cena przynajmniej spadnie do czasu jak skoncze dzielo CDP RED 😉
No cos w tym jest. Juz dawno nie bylo czegos takiego, zeby tyle dobrych gier wyszlo w tym samym czasie, do tego jeszcze tylu fps’ow. Akurat Crysis i UT3 sa zdecydowanie bardziej wymagajuce od COD’a 4 i Hal Life’a, wiec moze w tym nalezy upatrywac przyczyny tak slabej sprzedazy oby produktow.
News jest niedokładny. AFAIK te dane nie obejmują sprzedaży elektronicznej.
. . . „wyścig zbrojeń” na PC doszedł już do tak wielkich rozmiarów że to są tego efekty. . . wcale się nie dziwię, że ta gra się nie sprzedaje. Producenci sprzętu mają gdzieś zdrowy rozsądek i co 6 miesięcy mamy nową, szybszą, cichszą, energooszczędną . . . itp. . karę graficzną. . . a my zwykli zjadacze PC mamy biec do sklepu co sześć miesięcy po wymianę sprzętu. . . paranoja. . . tym bardziej, że developerzy nie nadążają z wdrażaniem nowych technologii w grach! jeszcze kurz nie opadł po DX10 a już ptaszki ćwierkają o kartach DX10. 1 hehe . . . Problemem nie jest tak zwany „rynek gier na PC” problemem jest paranoja, która ogarnęła producentów sprzętu i przy okazji odbija się to na developerach i grach. . . Ludzie zaczynają pisać jakąś grę i w trakcie tworzenia (np. 3 lata) pojawiają się 4 generacje kart graficznych. . . developerzy oczywiście produkt dopasują do nowych „bajerów-szaderów”. . . bo myślą, że tak będzie lepiej. Odpalałem Crysis na karcie GF 7600GT, wiem że to nie jest demon prędkości, ale bez przesady, staroć to też nie jest. I gra działała z normalną ilością ramek TYLKO na LOW a przy okazji wyglądała TRAGICZNIE (gorzej niż Far Cry) i to jest przyczyna takiej sprzedaży. Po rozum do głowy powinni pójść twórcy gier. . . i olać producentów sprzętu. Powinni pisać programy, które zadziałają na maksymalnej ilości konfiguracji z przyzwoitą ilością ramek na sekundę. . . to jest klucz do sukcesu. Dla mnie wzorowym przykładem takiego zdrowego podejścia jest COD4 i HL2, gry te działają bardzo dobrze na dużym spektrum kart. Rynek gier na PC powinien brać przykład z konsolowego świata. Konfiguracje konsol nie zmieniają się aż tak szybko. . .
ale też nie miej żalu że na karcie graficznej za 200 zł gra od początku zapowiedziana na kilera graficznego ci nie pójdzie w dobrych detalach, myślisz że po co są droższe karty graficzne na rynku? Gdyby wszystkie gry chodziły płynnie na tych do 400,500 zł to istnienie na rynku droższych modeli było by nie opłacalne i nieuzasadnione. Crysis korzysta chyba ze wszystkich technik upiększania obrazu a to swoje kosztuje, w Polsce to rzeczywiście problem uzbierać na odpowiednią konfigurację ale w takim RFN brat przykładowo zarabia 450 zł na dzień w normalnej pracy ( dodatkowo życie wcale tam nie kosztuje drożej wręcz odwrotnie!!) i po tygodniu spokojnie można kupić absolutnie topową kartę. Nawet nie chce myśleć ile przeciętny człowiek w Polsce zarabia bo tu jest problem, nie w tym że karty same w sobie są drogie. Dla mnie Crysis to analogia do wizyty w najlepszej restauracji, mało ludzi jest w stanie na to sobie pozwolić ale to co dostaniesz jest absolutnie doskonałe
Paweł, nie kumam czemu tak zębami i pazurami bronisz tego tytułu. Sprawa jest bardzo prosta: przegięli z wymaganiami i dlatego mają słabe wyniki sprzedaży. Z czym tu dyskutować?
napisałem że na odpowiedni odbiór crysisa nie każdy może sobie pozwolić a to ma przecież bezpośredni wpływ na sprzedaż :), stąd rozumiem takie wyniki. Ale zastanawia mnie te ut3, przecież ludzie wszędzie zachwalali go za małe wymagania i dobrą optymalizację a tu bryndza ze sprzedażą 🙁
To jest wbrew pozorom tytuł bardzo niszowy. Tu nie ma singla z fabułą, tu jest tylko ostra multiplayerowa jatka z wymiataczami którzy mają za sobią poprzednie tytuły serii. Ja praktycznie zaczynam zabawę z Unreal Tournamentem od trójki właśnie. W weekend dostałem ostro po tyłku. Pierwszy mecz DM 1on1 skończył się wynikiem 20:1 nie dla mnie :DTo jest dla początkującego dość frustrujące, mimo wszystko. Być może tutaj jest jedna z przyczyn słabej sprzedaży.
Albo ludzie wciaz graja w demo multipayer i nie czuja potrzeby kupna pelnej wersji.
Przecież testy na wszystkich porządnych serwisach wyraźnie pokazują, ze granie na viscie w dzisiejszych czasach nie ma najmniejszego sensu. Poza tym jak ktoś chce grac w 1900×1200 no to sorry,ale to chyba normalne,ze gra w tej rozdziałce będzie dzialać o wiele wolniej, zawsze tak było i będzie. Na nowych kompach c2d i 8800GT oba tytuły śmigają pod XP w 1280×1024,a to wcale nie jest konfiguracja z księżyca. . . Pozwolę sobie jeszcze przypomnieć prawdziwy kryzys który miał miejsce dawno temu, kiedy wydano pierwszego unreal’a. . . wtedy nie było żadnego kompa, który pociagnałby grę na pełnych detalach w wysokiej rozdziałce 😉 Wiec wymagania crysis są przy tym niczym. Trzeba też powiedzieć sobie szczerze,ze UT3 trochę rozczarowuje, po materiałach którymi karmiono nas przez ten cały czas w sieci ludzie spodziewali sie naprawdę magahitu, a co dostaliśmy? -odgrzewany lekko przyprawiony stary kotlet w nowej panierce. . . gra jest fajna,ale w dzisiejszych czasach to za mało,żeby ludzie rzucili sie na polki sklepowe. pozdrawiam
Zupełnie inna sytuacja 😉 który to był rok 1998? Voodoo1, wchodził powoli Voodoo2. Pamiętam jak dobrze chodził mi unreal na AMD k6 233 MHz 64 mb ramu i Voodoo 1 a potem na K6-2 300Mhz z Voodoo 2. Opcje? Voodoo 1 działało tylko w 640×480 w 16 bitowej palecie kolorów dwójeczka 800×600
dobrze chodzil? Nie sadze, juz quake2 cial sie na voodoo1, a unreal niestety mial duzo wieksze wymagania. Voodoo2 bylo poza zasiegiem wiekszosci graczy.
znalazlem testy: http://www.benchmark.pl/artykuly/recenzje/bans. . . tml#Unrealnie sa to rewelacyjne wyniki i trudno mowic o plynnosci gdy gra ma sredni fps na poziomie 30fps,a jak wiadomo min fps schodzi czesto duzo nizej . . . rozdzialke 1024 pozostawie bez komentarza 😀
a ja się cieszę z tego faktu, że Crysis i UT3 się słabo sprzedają 🙂 jedno i drugie to przereklamowana pulpa i na dodatek gorsza i mniej grywalna od innej przereklamowanej pulpy w stylu CoD4 🙂 i Crysis i UT3 bazują na jednej tylko swojej cesze – grafice. Wszystko inne jest w nich słabsze niż u konkurencji lub poprzedników (o UT3 mowa). Ludzie doceniają Orange Box? Nic dziwnego – Portal i TF2 są świetne a na dodatek dostaje się trzy gry w cenie gry półtorej. Making a note here: huge success. Oby ktoś wyciągnął z tego wnioski na przyszłość – nie chodzi o grafikę. A gracze nie są już tacy głupi, żeby się skusić na ładne obrazki (ehh, gdyby to jeszcze prawda była. . . ).
carnage@ – Ale widzisz wtedy ludzie mieli mniejsze wymagania, taka rozdzielczość i powiedzmy 25 fps wystarczała do komfortowej gry, nie narzekali też gdy nie mogli właśnie w unrealu ustawić wszystkiego na max. A dzisiaj, standard bez którego niektórzy nie wyobrażają sobie gry to każdy detal na max, min 1680×1050, AAx16, AAx16 i 60 fps (bo też ma wzrok jak sokół więc przeszkadza mu ledwo co widzialny schodek przy tak dużej rozdzielczości). Ja z kolei do dziś gram w carmageddona który jest właśnie w 640×480 i jakoś bawię się świetnie :))
Ut3 i crysis to nie gry dla leszczy 😉 pozatym takie crysis i tak podoba się większej ilości osób niż odwrotnie, do tej gry u siebie w domu (u mnie problem skaczącej animacji w tej grze nie istnieje:) zaciągnąłem wielu starych wyg którzy zjedli zęby na fpp i twierdzili że już żadna gra ich nie wciągnie, w crysis wsiąkneli jak w gry ze swoich dawnych czasów. Widzę jak ludzie reagują u mnie na tą grę, jak się w niej zatracają i dlatego twierdzenie że ta gra jest słaba jest wyłącznie twoją opinią:)
Seraphim – zastanawia mnie jedna rzecz. Czemu po raz kolejny piszesz na Valhalli o grze, że jest przereklamowaną pulpą i to na dodatek gorszą i mniej grywalną od chociażby CoD4 a na „swoim podwórku” dajesz jej ocenę 8. 5?! Wszystkie przereklamowane pulpy tak oceniasz czy o czymś nie wiemy? Wnioskuje, że niespecjalnie reklamowane hity wykraczają u Ciebie poza skalę. . . Niedawno podobnie wypowiadałeś się o jeszcze jednej produkcji (mogę poszukać komentarza jeśli sobie życzysz) bodaj którejś strategii. Tak sobie teraz przeczytałem swój komentarz i doszedłem do wniosku, że tylko czas tracę. I tak mi nie odpowiesz albo starym zwyczajem ocenisz mój profesjonalizm i umiejętności.
bo jestem obiektywny i zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy czytelnicy muszą podzielać moją subiektywną opinię osoby zmęczonej już tymi korporacyjnymi hiciorami? Poza tym „moje podwórko” pisze dla przeciętnych internautów, zwykle laików, którzy nie żyją grami i którzy nie grali na przykład w pierwszego UT i dwie kolejne części – dla nich UT3 będzie świetny, mimo tego że jest przereklamowaną pulpą. Dopiero w porównaniu z poprzednikami widać, że nie oferuje zbyt wiele poza piękną grafiką. Poza tym na plus można UT3 zaliczyć jeszcze to, że jest doskonałą podstawą pod przeróżne modyfikacje – wiele osób liczy na jakieś cudeńka kalibru Red Orchestry. Z Crysisem będzie gorzej, bo takie gry „bez tradycji” (i bez narzędzi do modowania) nie przyciągają modderów tak jak UT, Quake, Half-Life i Battlefield, na przykład.
gdyby o jeszcze było wnioskowanie bez uprzedzeń. . .
no popatrz, znowu uprzedzenia. Ale i tak cieszę się, że czytasz moje recenzje 😀
Większość rankingów jest ułomna. Nie uwzględniają danych na przykład z takich usług jak Direct Download czy Direct2Drive gdzie UT3 jest w pierwszej dziesiątce. . .
A nie powinieneś jako recenzent po prostu przedstawiać swojej opinii, zdanie na temat danej gry bez segregowania czytelników? Wybacz nadal to dla mnie dziwnie wygląda kiedy raz się grą zachwycasz a później na Valhalli piszesz to, co piszesz. Tak samo było zresztą z Warhammerem ostatnim.
Nie wygłupiaj się. Szanuję swój czas wolny. Spojrzałem na ocenę i nazwisko autora i zamknąłem stronę. Ah przepraszam w tym przypadku to ksywę bo nazwiskiem pod swoimi tekstami się nie podpisujesz 🙂
A ja jestem Bogiem. Wygrałem.
crisis dostaje po czterech literach bo jest zbyt zasobo żerny i poza grafika ma do zaoferowania mierny gamplay, bo jak przejdzie już uch ach nad niszczeniem zostaje bardzo liniowa fabuła i średni przeciwnicy, spojrzymy prawdzie w oczy gdyby ta gra wyglądała słabo to większość z was by ja olała:)
Crisis od początku był robiony jako gra która miała pokazać grafikę jakiej jeszcze nie było w grach. Przy takiej produkcji nie ważne są wymagania gra ma kożystać z najnowszej dostępnej technologii i wyciskać wszystko co się da z najnowszej karty graficznej na średnich ustawieniach. Tylko po to żeby uzmysłowić graczowi że jego 6 miesięczna karta nadaje się do wymiany. Ci którzy chcą gry przemyślanej ciekawej i o rosądnych wymaganiach nie powini zwracać uwagi na Crisisa. Za rok albo dwa wyjdzie gra która podniesie poprzeczkę i o Crisisie wszyscy zapomną. Ta gra jest robiona tak żeby w chwili premiery miała najlepszą grafikę i niewiele więcej się liczy. To sposób żeby bez rewelacyjnego pomysłu i żadnych innowacji sprzedać grę która w każdej oprócz grafiki dziedzinie jest wtórna i powiela schematy. Ja obecnie gram w Half life 2 orange box i muszę powiedzić że dawno się tak nie bawiłem jak przy przechodzeniu Portal’u polecam wszystkim. A crisis przypomina mi trochę 3dmarka. Fajnie się to ogląda przez chwilę i można zobaczyć jaką grafikę jest w stanie wygenerować PC. Ale zachwyt grafiką bardzo szybko mija i taka jakaś nijaka wtedy gra się robi.
@SoxolDokładnie. Dlatego właśnie na takie gry mówi się „pokazówka engine’u” (i nic ponad to) 😉