Jeśli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości co do zmiany polityki Epic Games to teraz może już usiąść w kąciku i rzewnie zapłakać. Dlaczego? Ponieważ pecet został potraktowany… no cóż w sposób haniebny. Przypomnijmy. Tim Sweeney kilka dni temu w mocnych słowach skrytykował komputery PC. W kolejnej części wywiadu udzielonego redaktorom TGDaily Sweeney zapytany o Unreal Engine 3.5 i 4.0 oświadczył, że: Unreal Engine jest ściśle związany z cyklem (życia) konsol. W najbliższych latach będziemy ulepszać nasz silnik graficzny i dodawać do niego znaczące funkcje oraz usprawnienia aż do końca żywota obecnej generacji konsol. Tim dodał także, iż: Nowa rewizja Unreal Engine pojawi się zatem w roku 2011, 2012. Sweeney dodał: Przed Unreal Engine 3 jeszcze długie życie. Wersję 4.0 przewidujemy na konsole następnej generacji – na sukcesorach Xboksa 360 i Playstation 3. Warto zauważyć, że w oryginalnej wypowiedzi Tim użył określenia „exclusively” w stosunku do wydania UE 4 na konsole. Krótko mówiąc – UE4 będzie tworzony z myślą o konsolach następnej generacji i pal licho pecety, dla których cztery długie lata to co najmniej dwie, lub trzy generacje nowych kart graficznych. Oczywiście Unreal Engine 4 pojawi się także na platformie PC. Musimy tylko poczekać na nową generację konsol. A może jeszcze wprowadzić nową „edycję” Games for Windows? Taką pozbawioną obsługi myszki i klawiatury. Przecież mamy joypady!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

51 KOMENTARZE

  1. Ulala ale info. . . aż się boję myśleć co będzie dalej. . . Pomimo tego że mam Xboxa to sercem jestem z PC przecież mam go odkąd pamiętam. . . a to już jakieś 12-13 lat. . . oj źle się dzieje i dziwi mnie postawa panów z Epic – wszystko z myślą o konsolach, chociaż może kiedyś będą sprzedawane „next geny” z bonusową klawiaturą i myszka a „oryginalne” Pc-ty będą służyły do czegoś innego ? No nic następne 2 – 3 lata pokażą co tak na prawdę się stanie 🙂 pozdrawiam

  2. Powiem tak – niech Epic nie będzie taki do przodu bo mu tyłu zabraknie. A o rynek PC jestem spokojny – długie życie i ciekawe przemiany przed nim. Natomiast odejście panów Mega Games od tej platformy może jej nawet wyjść na dobre moim zdaniem – ich skostniałe, nieprzystające nijak do sytuacji podejście do tego rynku tylko go imho hamuje.

  3. Epic zapomniało chyba ile sprzedali licencji swojego UE dla developerów gier na PC – licencji z których mają pokaźne zyski. Teraz jednak jest jakiś dziwna zmiana biegunów, trudno może się obudzą jak twórcy gier na PC zaczną robić gry na nowocześniejszych od 3. 0 enginach od ID Software czy Cryteka, co zaowocuje spadkiem dochodów firmy.

  4. Oj chyba się chłopaki z Epica przeliczą tym razem – Unreal Engine 3. 0 sprzedaje się jak ciepłe bułeczki bo w tej chwili jest jedną z najlepszych technologi na wszystkie liczące się platformy (w tym PC) . Jak za dwa lata jakaś firma będzie chciała kupić silnik do gry na PC to UE3. x będzie na straconej pozycji bo nie oszukujmy się : graficznie już jest kilka tytułów o równie dobrej lub lepszej grafice a z biegiem czasu będzie ich więcej . Za 2 lata to nawet średniej klasy komputer będzie wystarczający do Crysisa czy FarCry 2 a gdzie tam jeszcze do 2012 roku .

    • Trochę pokrytykuję. Nie ma takiego czegoś jak xboks 360, jest takie coś jak xbox 360. Poza tym utwierdzam się w przekonaniu, że autorem tego tekstu jest zatwardziały pecetowiec który nie liczy się z faktem że to właśnie blaszaki są na przegranej pozycji. Cytuję: „A może jeszcze wprowadzić nową „edycję” Games for Windows? Taką pozbawioną obsługi myszki i klawiatury. Przecież mamy joypady!”Teraz to strzeliłeś samobója :):)

      Za 2 lata to nawet średniej klasy komputer będzie wystarczający do Crysisa czy FarCry 2 a gdzie tam jeszcze do 2012 roku .

      Jasne, aha. Każdy będzie miał kombajn w domu i świnie na złotym łańcuchu.

      Epic zapomniało chyba ile sprzedali licencji swojego UE dla developerów gier na PC – licencji z których mają pokaźne zyski. Teraz jednak jest jakiś dziwna zmiana biegunów, trudno może się obudzą jak twórcy gier na PC zaczną robić gry na nowocześniejszych od 3. 0 enginach od ID Software czy Cryteka, co zaowocuje spadkiem dochodów firmy.

      Przecież niedługo ma wyjść engine 3,5 , nie słyszałeś ? Teraz to mnie zagiąłeś totalnie. Ile sprzedało się oryginalnych egzemplarzy crysisa ? 300 tys ? Śmiech na sali. Z Unrealem na pc było też nie najlepiej.

      Szkoda że nie mogę podyskutować bo nie znam rynku konsol ani na jotę :/

      No. I tu widzę prawdziwego usera, który nie wygaduje farmazonów na tematy o których nie ma zielonego pojęcia. Bierzcie z niego wzór PeCetowcy-Valhallowcy !! No przykro mi, ale to co przeczytałem w tym temacie (prócz dwóch ostatnich postów ) to większość narzekań rozwydrzonych blaszakowców którzy srają w majty, ponieważ ich platformę opuściła czołowa firma. Cóż. Tylko powiedzcie mi dlaczego posty konsolowców ogólnie nie dostają ocen? Bo pecetowcom to się nie podoba ? Ogólnie ten portal jest okupowany przez PC-fanbojów. Dowodem na to będą minusy, które pojawią się pod tym postem. Zobaczycie.

  5. CryTek to imho taka sama technologiczna przepaść bez dna. Podobnie jak Epic ludzie wręcz zachłyśnięci technologią, wpatrzeni w nią jak w obrazek. Starają się przekształcać rynek zamiast dostosowywać się do niego. Każdy zna efekty – wymagania pod sufitem, sprzedaż na poziomie wędlin Constaru zaraz po pamiętnej aferze i oczywiście narzekanie jacy to gracze są źli i jak to oni nie rozumieją ich filozofii „chcesz Crysis’a kup sobie Cray’a”. Co do idSoftware ciężko stwierdzić. Z pewnością ich ogromnym plusem jest stawianie wszystkich platform na równi. Niestety, idTech4 jest już przestarzały (i to nie tylko względem swoich wnętrzności ale też narzędzi doń dostarczanych i stylu pracy z tym silnikiem) zaś o piątce niewiele jak na razie wiadomo. Czwórka skalowała się na prawdę przepięknie jednak to nie oznacza automatycznie, że idTech5 też będzie. To się dopiero okaże. Póki co cieszy właśnie podejście oraz wejście na, bardzo przyszłościowy moim zdaniem, rynek Mac’ów. id bardzo mocno podkreślał fakt działania OOTB silnika na Macach i wcale się nie dziwię. Dziwi mnie trochę dystans do, wcześniej wspieranej, platformy Linuksowej – moim zdaniem ten segment, m. in. dzięki słabej Viście i coraz silniejszemu Ubuntu, ma szansę dynamicznie rozwijać swój install base w najbliższym czasie. Choć z drugiej strony, idTech5 wydaje się być bardzo łatwy do portowania więc jeśli będzie taka potrzeba to z pewnością pojawi się również w wersji na pingwini system. Ja jednak jeśli chodzi o engine’y przyszłość widzę, jak już ostatnio pisałem, w Source i podobnych do niego konstrukcyjnie, skalowalnych silnikach. I moim zdaniem właśnie teraz, za sprawą nieudanych prób podbicia rynku PC przez „technologiczne molochy” tego typu silniki będą się coraz bardziej rozpędzać na tej platformie. Niekwestionowany sukces Orange Box oraz Stalker a ostatnio Sins of a Solar Empire są tego dowodem. Dlatego w poprzednim poście napisałem, że Epic ma błędne podejście do rynku. Crytek z resztą też. Rynek PC znacznie oddalił się od rynku konsol. Jest zupełnie inny. Tak w kwestii wymaganych technologii jak i oczekiwań graczy. Nie mówię, że na konsolach nie da się zrobić dobrej, ciekawej, rozbudowanej gry, jednak większość tego rynku jest zajęta przez warczące i terkoczące zabawki w rodzaju Gears of War. Gry krótkie, dające sporo zabawy ale niezobowiązujące. A będą coraz prostsze (w kwestii desingu niekoniecznie poziomu trudności) jeśli Cliffy dorwie się do projektowania kolejnego pada do konsoli (zasugerował w wywiadzie, że chętnie pomoże w projektowaniu następnego DualShocka). Gracze pecetowi tęsknią za innymi grami – na 30h i więcej zamiast 15 i mniej. Jeśli FPS to najlepiej FPS/RPG. Żeby była jasność – nie twierdzę, że konsole są winne takiemu stanowi rzeczy – konsola to tylko plastikowe pudełko z płytkami drukowanymi i krzemem w środku, mówienie, że jest czemukolwiek winna to głupota – konsole nie podejmują decyzji. Podejmują je developerzy i, w mniejszym niestety stopniu, gracze. A developerzy już zdecydowali co jest najważniejsze w grach na konsole – łatwe sterowanie, szybka akcja, dobra grafika. A od jakiegoś czasu, z racji kształtu rynku, przeszczepiają oni ten sposób myślenia o grach również na grunt PC. Niestety, tutaj on się po prostu nie sprawdza czego dowodem porażka Crysis’a i UT3. Dlatego powiem wam, że cieszy mnie, kiedy widzę, że tacy developerzy przenoszą się na konsole – tam, gdzie im po prostu lepiej – wraz ze swoim podejściem. Dzięki temu robią miejsce technologiom pozwalającym na mniejsze wymagania oraz developerom chcącym tworzyć gry nowoczesne w sensie rozgrywki a niekoniecznie technologii. Tak ja to przynajmniej widzę.

  6. Powstaje pytanie. . . robimy gry żeby Pograć czy może po to żeby sprawdzić jaką mocą PC którego mamy w domu dysponujemy nie biorąc pod uwagę samego GRANIA 🙂

  7. Wy chyba zle rozumiecie wypowiedz Sweeneya. Koles pisze wprost. Podstawa do tworzenia silnika Unreal Engine 4 beda konsole. Przeciez dzisiaj i tak, stworzenie takiego silnika to czas od 3-4 lat, a moze i wiecej. Wiec po co te wrzaski, skoro w wypadku PC, sytuacja jest identyczna. Zreszta, kazdy by tak postapil widzac ilosc sprzedanych kopii Unreala 3 na PC a Gears Of War na X360. Na zakonczenie, chyba juz wiadomo jaka gre bedzie dostaniemy na premiere X720. To tylko trzy lata, minie jak z bicza trzasnal 😉

  8. Sorry za off-topGdybym mógł to dałbym wypowiedzi nr5 jeszcze 10 plusów:) Właśnie dla takich komentów warto jest odwiedzać V:)

  9. Coppertop, a czemu sie ograniczac tylko do komentarzy? Sa jeszcze recenzje, artykuly, moze nawet i wlasny Blog, jezli tylko bogowie Valhalli pozwola 🙂

  10. Coppertop, a czemu sie ograniczac tylko do komentarzy? Sa jeszcze recenzje, artykuly, moze nawet i wlasny Blog, jezli tylko bogowie Valhalli pozwola 🙂

    Ależ drogi Mnemicu nie ograniczam się do komentów 😉 Mój tekst o silnikach i shaderach jest już u Katmaya. Dopracowujemy go jeszcze ale sądzę, że w najbliższym czasie się pojawi na łamach Valhalli. A jeżeli wam się spodoba (w co szczerze wierzę ;)) to z pewnością będę pisał dalej i kto wie, może nawet dorobię się bloga. Nie przeczę – chciałbym 😉

  11. Czytam, czytam i nie wiem czy płakać czy sie śmiać, dopięliście sie do engina(UE4) który narzazie pewnie jeszcze nawet nie został opisany na papierze,3-4 lata to dużo czasu i jeśli chodzi o mnie to za 3 lata to gry na PC mogą być już przeszłością, jesli wezmiemy pod uwage skale piractwo, sprzedaż oryginalnych tytułów i jakoś gier na pc( sporo crapowatych portów z konsol)Wiec nie dziwi mnie fakt ze developer myśli o następnym enginie wyłącznie na konsole każdy chce zarobić a na rynku gier pc to trudniejsze niż na rynku konsolowym

  12. Coppertop, z tą terkocącą zabawką pod postacią GoW to trochę popłynąłeś. Gra w prawdzie jest głównie strzelanką, ale bardzo przyjemną, posiada swój klimat i nawet jakiś tam szczątkowy scenariusz, co w strzelankach jest raczej rzadkością. Generalnie rzecz biorąc, gwarantuje ci sporo dobrej zabawy. Co do UE3 i zapewnień chłopaków z Epic – oczywiście, że ich najnowszy silnik doczeka się kolejnej rewizji dopiero za jakieś 3 lata, bo przecież trzeba na nim porządnie zrobić. Poza tym, czegoś takiego jak UE nie pisze się w rok i to nie sprawa tylko i wyłącznie render-core, ale całej gamy dołączanych do niego narzędzi. Co do połączenia cyklu życia ich silnika z cyklem życia współczesnych konsol, to imo kwestia umowna. Należy pamiętać, że ludzie projektujący wszystkie bajery napędzające wszelakie silniki, to bardziej entuzjaści (oczywiście entuzjaści bardzo dobrze opłacani) niż wyrobnicy klepiący dziennie 100 linii kodu i do domu. To takie duże dzieci, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, którym dano do dyspozycji nieograniczone praktycznie możliwości twórcze i nie sądzę, że gdy pojawi się ciekawa okoliczność pod postacią np, nowych przełomowych technologicznie generacji kart graficznych na PC, nie będzie ich kusiło wydanie kolejnej odsłony silnika pod aktualnie najnowszą technologię. Także podchodził bym do dzisiejszych słów chłopaków z Epic z raczej dość dużym dystansem. Następny UE pojawi się wtedy, gdy pojawi się jakaś dostatecznie nowatorska technologia, a czy będzie to X720 czy PS4 czy PC to się dopiero okaże.

  13. Coppertop, z tą terkocącą zabawką pod postacią GoW to trochę popłynąłeś. Gra w prawdzie jest głównie strzelanką, ale bardzo przyjemną, posiada swój klimat i nawet jakiś tam szczątkowy scenariusz, co w strzelankach jest raczej rzadkością. Generalnie rzecz biorąc, gwarantuje ci sporo dobrej zabawy.

    Napisałem „Gry krótkie, dające sporo zabawy ale niezobowiązujące. „. Głównie zwracam uwagę na „dające sporo zabawy” co w sumie pokrywa się z tym co napisałeś 😉 Nie przeczę, że ta gra jest fajna. Wiele razy pisałem, że mnie interesuje jako rozrywka dla odprężenia, ale to nie zmienia mojego poglądu na nią jako na terkoczącą zabawkę – choć nie nazwałbym jej growym fast-foodem. Jednak jeśli masz na myśli to, że ten termin jest trochę prowokujący. . . cóż, jest 😉

    Także podchodził bym do dzisiejszych słów chłopaków z Epic z raczej dość dużym dystansem.

    Wiesz, ja też. . . gdyby nie były poprzedzone wcześniejszymi słowami Epic. Tak czy siak, sytuacja z pewnością jest ciekawa, dobrze, że coś się dzieje. Dobrze nawet, że developerzy dużo mówią – dzięki temu jest ciekawie. Ale ja po wszystkim co od Epickich słyszałem mówię im krzyż na drogę.

  14. Ja nie zamierzam tutaj pisac elaboratow, ani sequela Bibilii. Pozwole sobie tylko retorycznie zapytac – czy Epic czasem nie jest jednym z zalozycieli PeCetowego sojuszu wydawcow, developerow oraz krzemowych czarodziejow z nVidii i jej podobnych?

  15. Coppertopa fajnie się czyta ale trzeba wziąć sobie dzień wolnego w pracy i krople do oczu żeby nadrobić jego posty z całego tygodnia 😉 Szkoda że nie mogę podyskutować bo nie znam rynku konsol ani na jotę :/

  16. Epic jeszcze dwa lata temu biadolił ze będzie musiał pisać gry tak żeby nie wymagały dysku twardego na konsolach. . a teraz mu to niby odpowiada? :E oj tanio sie sprzedaje. . . pieprzyc epic. . . . mamy przecież Valve i id software, o blizzardzie juz nie wspomnę. oni robią gry na PC jakich konsole nigdy nie zobaczą.

  17. pieprzyc epic. . . . mamy przecież Valve i id software, o blizzardzie juz nie wspomnę. oni robią gry na PC jakich konsole nigdy nie zobaczą.

    Oj, zebys sie nie przeliczyl.

  18. Uważam że granice pomiędzy grami konsolowymi a pecetowymi będą się coraz bardziej zacierać. W tej chwili mamy np. Orange Box na wszystkie platformy. Niedługo wychodzi kolejna cywilizacja- tym razem na PS3 I Xbox360. Ma być ponoć uproszczona czy coś tam ale. . . Kolejny przykład to Oblivion, który odniósł spory sukces w wersji na konsole. A już wkrótce będziemy grać w Dark Rain, który w kategorię gier krótkich i „fast-foodowych” nie wpisze się na pewno. Jeśli chodzi o producentów to jasne jest chyba że dla nich najważniejsze są zyski. Rynek konsol z dziesiątkami milionów potencjalnych klientów to łakomy kąsek i nie widzę niczego co stałoby na przeszkodzie aby twórcy gier nie mieli spróbować pisania gier ambitnych w warstwie fabularnej, no i dłuższych. Z kolei gracze w coraz większej liczbie dostrzegają bezsens wydawania kilkuset albo kilku tysięcy złotych na nowy procek czy kartę graficzną. W tej samej cenie można mieć konsolę która będzie służyć przez przynajmniej 10 lat. Kupując nową grę nie trzeba będzie drżeć o to że nasz komputer nie spełnia wymagań sprzętowych.

  19. coppertop

    Nie mówię, że na konsolach nie da się zrobić dobrej, ciekawej, rozbudowanej gry, jednak większość tego rynku jest zajęta przez warczące i terkoczące zabawki w rodzaju Gears of War. Gry krótkie, dające sporo zabawy ale niezobowiązujące

    Szkoda że Gears of War uważasz za (nie dobrą grę)warczącą,terkoczącą,nie ciekawą, krótką ,dającą sporo zabawy ale niezobowiązującą ,nie wiem ile czasu poświęcasz na granie ale w moim przypadku jest to jakieś 5-10 godzin tygodniowo ,wiec biorąc pod uwagę moje możliwości czasowe granie w gry (dobre): długie,zobowiązujące ,ciekawe dające mniej zabawy(wiadomo można sie kłucić) jest niemożliwe. Nie miej pretensji do konsoli za to że jest konsolą bo po to właśnie ją kupiłem żeby grac w ogóle w coś grać:) , i cieszy mnie że odpalę grę nową z dodatkiem innowacji+dobrze zrobioną graficznie dającą dużo zabawy w niedziele po południu i w następną niedziele ją kończę z uśmiechem na twarzy ,wiem ze nie jest to tak jak powinno być z grami ale nie każdy chyba ma czas na granie w gry które na przejście potrzebują 100 lub więcej godzin,a już same nauczenie sie grac w nie zajmuje 2 godz. W moim przypadku gdybym nabył taką grę to ląduje od razu na pułce kosztem jakiejś prostszej gry, która może nie da mi tyle satysfakcji z jej ukończenia(jak na razie jeszcze tego nie doświadczyłem) ale da mi to co lubię czyli dobrą zabawę ,mało scenariusza , i zapomnienie o chwilowych problemach . Nie twierdzę że gry dłuższe ,zobowiązujące,bardziej rozbudowanie które powinny powstawać na Pc i powstaja dają mniej zabawy z grania ,niż te mniej zobowiązujące . Nie zamierzam ich też porównywać bo nie gram po prostu wte zobowiązujace . [Pewnie nie pisał bym tego wszystkiego gdybym grał na Pc ale to inna bajka i inny bohater] pozdrawiam

  20. Trochę pokrytykuję. Nie ma takiego czegoś jak xboks 360, jest takie coś jak xbox 360.

    Jest też takie coś jak język ojczysty w którym nie wsytępuje urocze „moje Xboxy” „tylko moje Xboksy”. Tu jest Polska z KS. Kiedy piszę ” konsola Xbox 360″ to zostawiam X bo to nazwa własna, kiedy zaś piszę” Na Xboksach” to używam KS. Takich rzeczy uczą w szkole. Albo przynajmniej kiedyś uczyli. . . Jak zauważył niedawno jeden z Valhallowiczów teraz niektórzy piszą Tokio przez Y więc nie mam złudzeń. . . Acha jako zatwardziały pecetowiec mam w domu tylko trzy konsole stacjonarne plus kilak staroci na stryszku i jedną przenośną. Ale ze mnie zaprzaniec PECETOWIEC. Tfu tylko splunąć, ale ze mnie blaszana świnia!

  21. I co z tego? Microsoft nie używa tego i tyle. Toi może pisz jeszcze Mikrosoft ?Osio, z Tobą jeszcze nie jest najgorzej. Popatrz na innych.

  22. Ja ci o polszczyźnie Ty mi o Microsofcie i jego plityce w kwestii nazewnictwa 😀 – to z „K” ci się nie udało. Nie zrozumiałeś tego co napisałem. Nie patrzę na innych, to nieładnie się gapić. . . ;)Pozdro dla wszystkich Xboxów i Xboksów oraz Iksboksów

  23. Chomik Valhalla może i jest okupowana przez tak zwanych blacharzy ale co z tym zrobisz? bo ja nic,a tak samo jak ty jestem konsolowcem(x360) i też chciał bym żeby „przynajmniej” nie wyżywali sie na naszym sprzęcie jak na worku treningowym. A juz tym bardziej nie zamierzam sie zniżać do poziomu niektórych użytkowników, w ciemno zapatrzonych w PC (powtarzam niektórych) którzy nie przyjmują do wiadomości ze ich ciągle dowartościowywanie PC-ta już sie co po nie którym znudziło i zaczyna być to co najmniej żenujące tak jak dawanie minusów za wypowiedz na korzyść konsol. Ponadto odnoszę wrażenie ze wypowiedzi nie których użytkowników są z góry uznawane za jakiś chlam niewarty uwagi 🙁 dziwnie sie składa ze są to wypowiedzi w większości nas konsolowców. Powodem tego są powstałe grupki na Valhali i nie okłamujmy sie są to grupki z pod znaku PC ,które to owo grupki nie mogą przeboleć tego ze konsole są w tym momencie nr . 1 dla developerów. TYLE pozdro dla prawdziwych PC -towców i Konsolowców nie wszczynających nikomu nie potrzebnych sporów .

  24. A mi już wisi ta cała valhalla. Tad, bardzo dobrze powiedziałeś że powstały tu pewne grupki które rozdają między sobą plusy nawet gdy napiszą jakąś głupotę. Już nawet nie będę pokazywał paluchami. Xboxa 360 jeszcze traktują tutaj nienajgorzej, ale to co wygadują o PS3. . . „przecież to czyste ZŁO !! ” – ż a l. Do adminów valhalli>> proponowałbym abyście usunęli z opisu, że zajmujecie się też konsoliami. Pozostawcie sobie te swoje PCty i wszystko będzie w porządku. EDIT: Ależ chce mi się z Was śmiać , bo ktoś wam dał minusa dlatego już się potraficie zapluć. A co to jest ? Jakaś fotka.pl ?

  25. Kolejny rozgoryczony mitoman. Valhalla jest bardzo konsolowa. Kurka, inaczej bym tu nie siedział. Więcej dystansu.

    • Kolejny rozgoryczony mitoman. Valhalla jest bardzo konsolowa. Kurka, inaczej bym tu nie siedział. Więcej dystansu.

      Uważaj na słowa. Valhalla jest bardzo konsolowa? No nie mogę! Albo ty nie jesteś w temacie albo jesteś jakiś nie teges. Człowieku, poczytaj od początku do końca ten temat. Jesli stwierdzisz że wszystko jest wporządku i nie widzisz niczego dziwnego to naprawdę jesteś ślepy. Przykro mi, inaczej tego nazwać nie mogę.

  26. Choomik – jeśli Ci się V tak bardzo nie podoba to tu nie przychodź i nie marnuj swojego cennego czasu. Zresztą jak będziesz tak dalej wstawiał minusy to przestaniesz marnować nasz czas swoimi bzdurnymi przemyśleniami.

    • Choomik – jeśli Ci się V tak bardzo nie podoba to tu nie przychodź i nie marnuj swojego cennego czasu. Zresztą jak będziesz tak dalej wstawiał minusy to przestaniesz marnować nasz czas swoimi bzdurnymi przemyśleniami.

      No to daj mi bana.

  27. Ludzie! Nie dajcie się prowokować. DNFTT, pls. Jak się nie uspokoi to dostanie bana. Z resztą, już nawet ładnie poprosił. Pamiętajcie, parafrazując słynny kabaret – trollom przeciwstawiamy się siłOM i godnościOM osobistOM ;D

    • Eh, ludzie make Love not War! 😉

      Pamiętajcie, parafrazując słynny kabaret – trollom przeciwstawiamy się siłOM i godnościOM osobistOM ;D

      Wezykiem, wezykiem 😉 Ps. DNFTT to jakas nowa czesc Duke’a? ;)Ps. 2. Choomik, Coppertop nie jest modem i niestety nie moze rozdawac bananow. Musisz sie zwrocic z ta prosba do kogos innego. Na mnie tez nie patrz, sorry 🙁

  28. katmay @ 2008-03-15, 13:37Choomik – jeśli Ci się V tak bardzo nie podoba to tu nie przychodź i nie marnuj swojego cennego czasu. Zresztą jak będziesz tak dalej wstawiał minusy to przestaniesz marnować nasz czas swoimi bzdurnymi przemyśleniami. No to daj mi bana.

    Niestety udowadniasz, że nie potrafisz się odnaleźć wśród Wikingów a ja muszę spełnić Twoją prośbę.

  29. Drodzy Admini Valhalli tylko błagam niepiszcie że sie zemną nie zgadzacei bo to juz bedzie „Yo Yo Dj chlew jak h. . ” a nie poważny servis o grach komputerowych i konsolowych. Są wśród użytkowników pewne „jednostki” które myślą albo im sie wydaje że” Już dawno wrócili z tamtąd ,dokąd branża elektronicznej rozrywki dopiero zmierza ” (głownie chodzi o dowartościowywanie nie których sprzętów, mowa oczywiście o PC i konsolach) i z tego oto myślenia robi sie tzw. gnój który powinien być natychmiast traktowany BANEM . A to czy moja prośba została potraktowana przez was jako ludzi którzy powinni dawać przynajmniej jakis pozytywny przykład wyrażania sie na łamach servisu „V” w sposób demokratyczny osądzi liczba banów tych po stronie konsol i tych po stronie PC . Czasem trzeba komuś uszy natargać(ban) żeby sie zastanowił co pisze 🙂

  30. Albo wszyscy są u siebie albo nikt nie jest u nikogo. ?A z tym dawaniem minusów za wypowiedzi na korzyść konsol to naprawdę powinniście sie smażyć w czeluściach piekielnych hehe. żarcik oczywiście :)Może sie mylę ale to chyba wszystko wina tych prowokujących wojnę artykułów —>

    To nic, że pecety rozwijają się w lawinowym tempie. Przecież liczą się tylko konsole.

    Pan Stańczyk chyba posiada PC jako maszynka do grania i troszkę go dowartościował, no ale ja tez nie świece przykładem jeżeli chodzi obu stronność :(Osobiscie nie mam nic przeciwko takiemu podchodzeniu do sprawy przez pana Stańczyka w akurat tym artykule o EpicGames, ale taki jakiś niesmak sie robi czytając te pierwsze 4 wersy.

  31. @TadCo do postu #42 to mam wrażenie, że gdybyś napisał go trochę bardziej klarownie i czytelnie to nawet bym się z Tobą zgodził. Ostatecznie chyba chodzi tam o szybkie banowanie torlli zanim zrobią bałagan, co jak najbardziej popieram. Choć w sumie Choomik też za długo nie zabawił. Natomiast co do #44 – więcej dystansu. Uwierz mi Valhalli już zarzucano stronniczość w kierunku XBoksa, PS3 oraz PC. Brakuje tylko Wii i może SNES’a czy. . . ZX Spectrum (choć mi w sumie nadal najbardziej imponuje niezniszczalna PS2 – nowa generacja już tu jest a to diabelstwo się nadal świetnie trzyma). Na prawdę, ten serwis nie faworyzuje żadnej platformy a teksty w newsach mają na celu wyłącznie wywołanie uśmiechu – w żadnym razie nie flame’a (tak jak moje „terkoczące zabawki” w poście ;)). To są żarty, taki humorek sytuacyjny – sarkazmy, dowcipne wstawki i pikantne rozśmieszacze. Coś jak u Yahtzee’ego tylko trochę mniej na ostro 😉 Tu po prostu wszystko jest subiektywne – nawet newsy. Do każdej wiadomości wbicie szpilki żartu w skostniały tyłek przemysłu, developerów czy wszelkiej maści wyznawców gratis 😉 Tak więc wyluzuj, ciesz się graniem i podchodź do Valhalli z większą rezerwą a na pewno zobaczysz jej prawdziwe oblicze 😉

  32. Coppertop Hmmm nie wiem czy dać Ci plusa czy minusa, bo z jednej strony szybko,czytelnie, he pewnie tego nawet nieplanując odwróciłeś kota ogonem postem nr. 45, wstawiając słowa :żarty,dowcipy, pikantne rozśmieszacze, no nie zgodzę sie z tym ,może i są to żarty(bo są) ale niesmaczne czy na prawdę nie da sie inaczej wprowadzać tzw. humorku w artykułach jak tylko poniżaniem innego sprzetu?. (Ja tylko sie pytam nic nie proponuje) Ty odbierasz to jako żarty i dawka humoru, no ja też bym chciał to tak odbierać ,ale jakoś nie mogę ,pewnie przyczyna tego leży gdzieś pomiędzy 10 a 20 Maja, kiedy to zakupiłem X360 🙂 A z drugiej strony może i twój post jet najjaśniejszą i prawdziwą odpowiedzią na mój post nr. 44 i nalezy mu sie plus ,bo w sumie nie wygląda żebyś sie wysilał przy napisaniu go i jednocześnie też nie wyglada(wiem wiem oco chodzi) tak żebys mi na siłę narzucał Twój tok rozumowania. A co do terminu ” wyluzuj” to pomyślimy 🙂 pozdrawiam

  33. humorku w artykułach jak tylko poniżaniem innego sprzetu?

    Każdy sprzęt (czy tylko ja mam takie skojarzenia czy to faktycznie brzmi dziwnie? :P) ma na V ten sam los 😉 Śmiejemy się z Windowsów (szczególnie Viśta Vio), driverów i pędzących wymagań na PC, RROD i faktu bycia „made in Redmond” XBoksa oraz z niedoboru gier i ciągłego „już za Y czasu będzie lepiej” (zgadnijcie dlaczego nie X ;D) na PS3. Tak samo śmiejemy się z głupich wypowiedzi developerów na każdy temat (Cliffy i jego guziczki roxorz). My po prostu weseli ludzie jesteśmy ;D

    Ty odbierasz to jako żarty i dawka humoru, no ja też bym chciał to tak odbierać ,ale jakoś nie mogę ,pewnie przyczyna tego leży gdzieś pomiędzy 10 a 20 Maja, kiedy to zakupiłem X360 🙂

    Ja. . . ze 4 lata temu (zabij nie podam dokładnej daty :P) kupiłem kartę GeForce FX5700 – powszechnie uważaną za „poczekałbyś chwilę i miałbyś 6600 – dwa razy więcej mocy za niewiele więcej kasy”. Ja tą kartę lubię, jestem do niej wręcz przywiązany (z pełną odpowiedzialnością). Czyszczę ją, doglądam temperatury przy pracy z Blenderem, raz na jakiś czas nawet smaruję wentylator. A ludzie cały czas twierdzą, że jest i była słaba nawet jak na swoje czasy i nie raz trafiłem na żartobliwe komentarze dotyczące tak samej karty jak i ludzi ją posiadających 😛 Ale nie uważam, żeby to mnie czy kartę obrażało czy poniżało. To są żarty. In the end każdy ma to co chce i potrzebuje, i tak długo jak to działa, wypełnia swoje zadanie i nie miga na czerwono (:>) jest ok 😉

    A z drugiej strony może i twój post jet najjaśniejszą i prawdziwą odpowiedzią na mój post nr. 44 i nalezy mu sie plus ,bo w sumie nie wygląda żebyś sie wysilał przy napisaniu go i jednocześnie też nie wyglada(wiem wiem oco chodzi) tak żebys mi na siłę narzucał Twój tok rozumowania.

    W sumie z zasady nie narzucam niczego nikomu bo sam nie lubię jak ktoś mi coś narzuca. Jedyne co chcę zrobić tak tym jak i poprzednim postem to pokazać Ci jak my na to patrzymy 😉

  34. A bo moze Valhalla powinna być podzielona bardziej. Tak żeby przy rejestracji ci deklarują np. PC-ta nie mogli komentować w dziale np Xboxa 360. . . albo np. Ci co wolą pisac xboksa 360(albo odwrotnie) założyli dział im. profesora Miodka. . No i żeby nie dochodziło do przypadków pogryzień, ataków itd. , itp. . . . P. S. Tak mniej więcej po 25 poście to o co chodziło?Czy aby na pewno o komentarze do artykułu o tytule „Unreal Engine 4. Cel? Konsole następnej generacji” bo ja mam wrażenie że o to kto ma większego penisa :). Więcej dystansu ludziska 🙂

    • A bo moze Valhalla powinna być podzielona bardziej. Tak żeby przy rejestracji ci deklarują np. PC-ta nie mogli komentować w dziale np Xboxa 360. . . albo np. Ci co wolą pisac xboksa 360(albo odwrotnie) założyli dział im. profesora Miodka. . No i żeby nie dochodziło do przypadków pogryzień, ataków itd. , itp. . . .

      ja bym poszedl dalej, nie tylko nie moze komentowac ‚innej maszynki’ ale takze czytac newsow na jej temat!

  35. A bo moze Valhalla powinna być podzielona bardziej.

    Podzielić?. . . Mur stawiać? Po co? Forum internetowe ma być miejscem dialogu. Dystans do życia w pigułkach, porządne ziółka, eliminacja jednostek problematycznych i oto recepta na spokojną, rzeczową konwersację. Czy na prawdę sądzisz, że ludzie nie potrafią rozmawiać ze sobą na tematy tak absurdalnie wręcz błahe jak „kto na czym woli grać” nie krzycząc na siebie nawzajem? Jeśli faktycznie tak jest to pozostaje nam się tylko zbiorowo powiesić a jako ostatnią wolę prosić o odjęcie gatunkowi Homo Sapiens drugiego członu jego nazwy. . . Zachęcajmy ludzi do rozmowy, szerzmy spokój i merytoryczne podejście, pokazujmy, że potrafimy – inaczej całą ideę internetowych (czy jakichkolwiek innych) rozmów szlag trafi bo co to za przyjemność rozmawiać tylko z ludźmi o tych samych poglądach? To tak, jakby rozmawiało się ze sobą. . . Coś takiego wręcz nie przechodzi mi przez procesy w mózgu. . . Przecież następnym krokiem byłyby sektory dla lubiących i nie lubiących Halo, Bioshocka, Deus Ex, GoW etc etc. aż w końcu każdy na ramieniu nosiłby opaskę wskazującą co lubi a czego nie i rozmawiałby tylko z posiadaczami identycznych opasek. Nie dajmy się zwariować, proszę.

  36. Coppertop no dobra – post 48 to była ironia – myślę dokładnie tak jak ty. Czasem tylko dyskusja nam się rozmywa nieco i o to mi właśnie chodziło. .

  37. Niektórzy chyba nawet nie przeczytali tego wywiadu o którym mowa. Ogólnie w jego wypowiedzi chodzi o przepaść wydajnościową jaką dzieli „komputer” oraz komputer dla gracza. Kiedyś gdy wychodziła gra ,można było ją uruchomić na niemalże każdym kompie, wiadomo było że będzie różnica w jakości(głównie rozdzielczości),niemniej można było przyzwoicie pograć na sprzęcie niemalże biurowym. Gdy ktoś już kupował kartę grafiki, to nie musiał brać koszmarnie drogiego high-endu,wystarczyła karta średniej klasy. Dla wymagających ,czyli oczekujących np. wygładzania krawędzi i niebotycznej ilości FPS był właśnie hig-end. Wielu(często dzieci) komentujących news nawet tego nie pamięta, ale np. Unreal (tak- na enginie Unreal)chodził na przeciętnych sprzętach w trybie sofwarowym (CPU), jak ktoś chciał w pełni zakosztować tej gry, wystarczyła przyzwoita karta grafiki. Podobnie było Z UT99-przyjemnie grało się na Riva TNT2, ale fajnie na GF2MX400, full wypas to był GF2 GTS. Można by mnożyć przykłady jak np. Max Payne, Quake III(Arena) itd. W tej chwili rynek kart graficznych jest tak podzielony ,że laikowi trudno sie w tym połapać. Nie istnieje już prosty podział kart grafiki do biura, do domu (głównie do gier), i przeważnie do gier. Trzy ,cztery segmenty- na 3 z nich można było grać i o to chodzi Sweeneyowi w wywiadzie(choć tego tam nie wyczytacie). Dziś,mamy rozdrobnienie na karty zintegrowane-nie do gier,lepsze integry-do starych gier,samodzielne b. niskiej klasy z współdzielonym RAMem z systemem-do starych gier,podobne karty bez współdzielenia Ramu-do starych gier,niskiej klasy-do starych gier,średnio niższej klasy ufff itd. Gdzie wiec tkwi problem? Przyzwoicie pograć można tylko na średnio-wyższym ,lub wysokiej klasy sprzęcie. Pozostałe są za słabe do NOWYCH gier,a na biurowych szrotach często nawet nie odpalą. I tu jest pies pogrzebany, ciągła pogoń za wydajnością doprowadziła do absurdalnego wyścigu zbrojeńSLI, X-Fire ,Quad,Triple SLI itd. Komputer gracza od typowego komputera dzieli przepaść, to już nie jest 25%, 50% różnica w wydajności, tylko o wiele wiele większa. NVIDIA i AMD zamiast promować jedno układowe rozwiązania,ewentualnie SLI-Cross Fire dla prawdziwych entuzjastów,pchają rynek PC w ślepy zaułek. Tymczasem masowy rynek PC, to komputery sprzedawane w marketach czy w specjalistycznych sieciach ,a 90% z nich NIE NADAJE się do nowych gier. Widok 4 rdzeniowego procesora z 1GB ramu i GF8500GT lub w najlepszym razie 8600GT jest dość częsty. Czy to są kompy do gier?NIE, właśnie o to chodzi Sweneyowi. Duża cześć kompów, to kiepsko skonfigurowane zestawy. Developer może wyskalować grę do sprzętu słabszego o 25%-300%, ale nie wyskaluje jej do płynnego działania na sprzęcie wolniejszym o 300-1000% !!. Po prostu jest zbyt duża dysproporcja między low-a high endem. Od zawsze high-endowy sprzęt był drogi(3DFx VooDoo, GF2GTS,GF3/4 R. 9800 itd),ale nie było aż tak olbrzymiej różnicy wydajności. I to generalnie wina NV i AMD, gdyż popychają rynek gier PC w niewłaściwym kierunku, co odbija się czkawką-coraz więcej devów przerzuca się na konsole,a domena PC to RTS, RPG(w tym MMO) i to też może sie zmienić w dalszej perspektywie. Tymczasem hardcorowy gracz może w końcu całkowicie porzucić PC ,gdy stwierdzi ,że woli duży TV HD niż 2-3 i czwartą grafikę, bo pojedyncza już nie wyrabia. Nie chodzi to o ciągła inwestycje w PC,bo to norma dla gracza,ale o granicę, która dla wielu stanie się z -logicznego punktu widzenia- nieprzekraczalna. Można by powiedzieć,”niech developerzy piszą gry o niskich wymaganiach”. No dobrze ale proces tworzenia gry to z reguły 2-3lata. Pojawiają sie nowe-fascynujące technologie i rozwiązania,których wcześniej nie było. Można je pominąć-ale wtedy staniesz sie mniej konkurencyjny i twoja gra nie wzbudzi entuzjazmu. Postęp jest wspaniały i oczekiwany przez wszystkich graczy i entuzjastów-jak ktoś sie nie zgadza niech kupi sobie ZXspectrum. Dziś mamy niemal fotorealistyczne gry np. Crysis, „jest żle zoptymalizowany”-często się słyszy. Jest dobrze zoptymalizowany,działa na sprzęcie nawet 2 letnim, że nie wygląda tak wspaniale?No cóż czas na nową grafikę-za 650zł kupisz 8800Gt, które to pociągnie na HIGH. UT III i Gears of War również nie mają jakichś koszmarnych wymagań, podobnie jak CoD4. Sprzeciw Sweeneya budzi właśnie wyścig zbrojeń promowany przez NV i AMD tzn. 3-4 grafiki!To gry z konsol są przenoszone coraz częściej na PC, bo pisane są pod jedno GPU oszczędza to czas-i pieniądze. A to właśnie KOSZT gier decyduje o powolnej migracji przechodzeniu na next-geny, bo optymalizacja na wiele GPU/CPU i multum ich kombinacji jestszalenie kosztowna,nie tylko dla devów, ale dla Nvidii i AMD. Nie chce już komentować stwierdzeń typu że Source wygląda świetnie i w takich silnikach jest przyszłość,bo to nie prawda. Source to bida z nędzą co potwierdza „olbrzymia” ilość gier na tym silniku. Przyszłość to postęp,ale nie za wszelką cenę. (Quad SLI itp)Co do EPIC -oni nie płaczą nad PC dlatego że UT III ŹLE SIE SPRZEDAJE na PC -sprzedaje sie przyzwoicie ,Unreal Engine 3. 0 sprzedaje sie jak ciepłe bułeczki(podobnie jak Crysis), wersja UE 3. 5 jest zaimplementowana w Gears of War 2. Oni dadzą sobie radę. Pytanie tylko czy rynek PC w dalszej przyszłości da sobie radę. . . Doszliśmy do końca mojego komenta-nie jest anty PC-gdyż od lat gram na kompach. Chce tylko zwrócić uwagę,że PC to duża i skomplikowana sieć zależności, i nie jest tak prosto tworzyć GRY jak kiedyś. Mac(a raczej Intel Mac) nie jest żadną alternatywą, bo ma znikomy procent rynku,i kiepski sprzęt pod maską, który jest jeszcze koszmarnie drogi. pozdr

  38. Kiedyś gdy wychodziła gra ,można było ją uruchomić na niemalże każdym kompie, wiadomo było że

    Przepraszam ,ale to idealizowanie starych czasów mnie przeraża. Czy ktoś pamięta jak Test Drive NIE MIAŁ możliwości przełączenia widoku zza kierownicy BEZ karty graficznej posiadającej mniej niz 12 mb? Pamiętam to wycie osób z drogim, wypasionym Voodoo 2 8 MB

    Kiedyś gdy wychodziła gra ,można było ją uruchomić na niemalże każdym kompie

    Tak pamiętam jak wyglądał Heretic 2 i Jedi Knights, który wyglądał bez Voodoo brzydko i chodził marnie :(W Unreala można było grać przyzwoicie na Pentium 200, ale nie bez dopałki graficznej było to lizanie lodów przez szybę. Tak to jest z przeszłości pamięta się tylko dobre rzeczy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here