My czasem pozwalamy sobie „wymruczeć” kilka słów pod nosem kiedy bierzemy prysznic albo przy goleniu. Nasze śpiewanie poza domem zawsze kończy się jednak ucieczką ptactwa z pobliskich drzew i dziwnymi spojrzeniami mijających nas przechodniów. Takich gwiazd-śpiewaków, jak donosi Sony jest na świecie całkiem dużo. Według informacji prasowej rozesłanej przez japońską firmę, przeróżne odsłony serii SingStar sprzedały się już na całym świecie w dwunastu milionach egzemplarzy, z czego pięć milionów przypada na okres między kwietniem zeszłego a marcem tego roku.
Jednocześnie od początku roku do końca kwietnia odnotowano ponad milion pobranych utworów z Playstation Network. W najbliższej przyszłości (po amerykańskiej premierze SingStar PS3) Sony zamierza co miesiąc wydawać od 25 do 50 nowych kawałków na swojej usłudze sieciowej. Oznacza to, że wkrótce znów zapewne napiszemy kilka słów na temat kolejnego rekordu pobitego przez tę serię. Już teraz jednak gratulujemy sukcesu firmie Sony, jednocześnie współczując sąsiadom wszystkich tych, którzy myślą, że potrafią śpiewać jeszcze przed wypiciem pierwszego napoju chmielowego.
zdarza się śpiewac :))
Chyba bym zwariował wstając o 6. 20 nie mogąc nucić sobie muzyki np z mafii, piratów z karaibów, czy Króla Lwa (to nie żart, jest genialna) 🙂
Eeee, co tak mało was śpiewa? Ja zawsze mykam pod prysznicem. Przy goleniu to trochę gorzej, łatwo się zaciąć xD
Przemulala, po prostu udają twardzieli 🙂
Kilka lat temu, jakis gosc w knajpie stwierdzil, ze gdybym nie spiewal, mialbym wiecej przyjaciol 😉
A ja, Wiking w spódnicy^^. . . śpiewam i mi to wychodzi 😛 Wybaczcie skromność.