Bardzo prawdopodobne, że już w przyszłym roku Xboksa 360 czekają spore zmiany. Ostatnio procesor konsoli przeszedł renowację i produkowany jest w technologii 65 nanometrów. Niestety układ graficzny nadal pozostaje w wymiarze 90 nm. Według najnowszych informacji już niedługo w fabrykach TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Company Ltd.) ma ruszyć produkcja chipsetów w nowej rewizji. Dzięki przejściu na nowy, mniejszy wymiar technologiczny konsole Microsoftu mają stać się bardziej niezawodne. Prawdziwą rewolucją ma być jednak układ Valhalla (o jak miło) czyli jednostka z układem centralnym i graficznym w jednym. Przewiduje się, że dzięki takiemu posunięciu już w 2009 pojawi się nowa, odświeżona konsola, którą prasa już fantazyjnie określiła mianem „Xbox 540”. Choć równie dobrze pasowałaby tu nazwa Xbox Slim. Po prostu możemy oczekiwać podobnego posunięcia ze strony Microsoftu jak miało to miejsce w przypadku Playstation 2 i jej nowszej, zgrabniejszej wersji PSTwo oraz wcześniejszego PSOne. Taka polityka względem produktów doskonale sprawdziła się w przypadku Sony i z pewnością przyniesie korzyści Microsoftowi, który już szuka producenta bardziej wydajnego systemu chłodzenia pod nową edycję Xboksa 360.
To nie wszystkie informacje z obozu konsol. Magazyn Game Informer sugeruje na swoich łamach, że Microsoft i Nintendo planują nową generację swoich konsol na rok 2010. Dziennikarze nie wyjawiają żadnych szczegółów wiadomo jedynie, że do nowej maszyny Microsoftu zostanie przeniesiony system „achievementów”. Za dwa lata kończy się pięcioletni okres żywotności konsoli Microsoftu, a Nintendo także może mieć ochotę na nowszą, potężniejszą zabawkę – brak mocy Wii staje się powoli sporym problemem. Game Informer mówi także o nowej Playstation z numerkiem 4, która miałaby się pojawić w okolicach roku 2012.
Kolejna generacja i kolejny obsuw Sony, tylko tym razem aż o dwa lata? Ktoś tutaj się nie uczy na błędach.
Sony ma ważniejsze sprawy i ważniejsze działy na głowie – ktoś musi walczyć z koreańską konkurencją na rynku RTVJeśli taka byłaby mapa drogowa 😉 T najlepiej wychodzi na tym Nintendo, które ma masę kasy a Wii się starzeje w tempie dość szybkim. M$ też ma $ i już udowodnił, że potrafi lekką ręką tracić przez lata pieniądze tylko po to, żeby konkurencję przycisnąć więc może sobie pozwolić na taki ruch. Sytuacja byłaby dla Microsoftu komfortowa. Tani „stary” X360 w nowej budzie, tańszy w produkcji oraz całkowicie nowa generacja. Sytuacja jak z PS2, który zarabia i zarabia.
Tym razem trza będzie kupić od razu nową generację. . . 360 kupiłem w styczniu, a tu już mi mówią o kolejnym XKlocu, który wcześniej miał być w 2011. :/
Na dodatek plan ten pasuje do mojej wizji dotyczącej „nadrobienia” generacji przez MS. PS3 ma starczyć na bardzo długo, więc sprytni Amerykanie za dwa lata rzucą do sklepów Xboxa 3, którego w spokoju projektują eksperci wyciągający wnioski z tego, co w chwili obecnej dzieje się na rynku. Kto wie – może do końca swoich dni PS3 rzeczywiście będzie walczyło z Xboxem 3, który nie będzie się psuł, zostanie wyposażony w duży dysk, konkretny napęd i parę inny „ficzersów”, które zainteresują graczy.
Ciężko mi jakoś uwierzyć w teorię jakoby kolejnej generacji konsola MS miała być zbliżona technicznie do PS3, z którym dodatkowo miałaby konkurować. Nie sądzę, żeby Microsoftowi opłacał się taki mały kroczek technologiczny naprzód. Przecież już obecny Xbox nie odstaje od PS3, a jeśli odstaje to tylko w głowach fanbojów i producentów gier obiecujących gruszki na wierzbie, których jak nie było tak nie ma.
I dobrze. Niech znowu pospieszą się z produkcją i wszystko zwalą 😉 A jeżeli w 2010 chcą już mie swojego really-next-gena to ja nie wróżę mu przyszłości. PS3 ze swoimi osiągami nie musi się spieszyc, Xbox na pewno nie będzie strasznie lepszy od PS3, biblioteka tutułów będzie ogromna, a moce PS3 DOPIERO się odkrywa. Ja, jeżeli miałbym xklocka nie zainwestowałbym w nowego. Konsole kupuję na kilka dłuuugich lat, a nie na kilka. Zresztą, byłbym uprzedzony po Czerwonym Kręgu Śmierci 😉 Jeżeli xbox chce odnieśc sukces, musi ciągnąc dalej, razem z PS3. . . PS: Głosujcie na mnie w konkursie z God of War na PSP! 😉
Całkiem rozsądna teoria z tym nowym odchudzonym klockiem. MS i jego 360 dobrze radził sobie na rynku amerykańskim ( gdzie już chyba każdy gracz młody/stary wie co to jest xbox ), rynek brytyjski wygląda podobnie. Natomiast Europa chyba dalej jest i będzie pod większym wpływem Sony ( opieram się tutaj o wyniki sprzedaży GTA IV ), mimo roku różnicy lepiej u nas schodzi wersja na PS3. Nowy Xbox musi być jeszcze lepiej promowany na naszym kontynencie – takie jest moje zdanie, a nowa wersja konsoli ma przed sobą otwarte pole do promocyjnego popisu.
Ringod – błagam, nie dopisuj do każdego swojego komentarza „głosujcie na mnie” – kto chce, ten zagłosuje. Takimi wypowiedziami moim zdaniem tylko ludzi zniechęcasz do oddawania głosu na Twoją twórczość. Mnie przynajmniej zniechęciłeś. Wybaczcie offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.
Wygląda na to, że rynek podzieli się inaczej niż przewidywano. Najpierw wyjdzie x3 który będzie pod względem parametrów lepszy od ps3, jednak po jakichś dwóch latach wyjdzie następne ps, które naturalnie przebije x’a. I tak w koło Macieju, napędzając ludzi do zmiany konsoli co dwa lata – czyli mniej więcej tyle ile wynosi żywotność pcta.
dzieci nauczcie sie czytać!!!to nie ma być nowa generacja kosoli , tylko mniejszy x360
Chciałbyś coś powiedzieć, synku ?
A moim zdaniem nowy Xbox będzie bardziej następcą 360 niż jej lepszą wersją. Jeśli tak będzie, to za rok-dwa przestaną wychodzić gry na tego pierwszego, jednocześnie M$ będzie wyciągał pieniądze od ludzi naciąganych na „540”. Jak pewnie większość wie, po premierze X-a 360 nastała cisza jeśli chodzi o pierwszego Xbox-a. Teraz może być podobnie, w końcu 360 się „wyczerpuje”, a PS3 dopiero rozkręca. I wtedy ludzie naprawdę pożałują kupna konsoli której producentem jest Microsoft.
ringod dziwie się tobie że jesteś taki pewien ogromnej mocy ps3. Po pierwsze Kojima twórca Metal Gear Solid pisze ze jego gra wyczerpóje możliwości ps3Po drugie nie ma gry na ps3 , nawet tych z 2009r z ładniejszą grafą niż w GoW 2 który wyjdzie 2008
Niemowlę musi się jeszcze nauczyć czytać. Xboxem, xboxem. Autorzy komentarzy wybiegają myślami w przód, zastanawiając się czym może być trzeci „klocek” nie poświęcają uwagi X540. Teraz już rozumiesz czy nadal trzeba wyjaśniać?
Poprawiłeś mi humor 🙂 Znasz już większość gier z 2009 roku?
no o valhalli było wiadomo już z rok temu tyle ze to nie będzie szybszy GPU i CPU a jedyni wykonany na jednym kawałku krzemu i mniej sie grzejący – odświeży to konsole i uodporni na przegrzewanie wiec to chyba dobrze. co na następnej generacji konsol to w umie punkt widzenia zależy do punktu siedzenia WII jest i chyba nawet było przestarzałe w momencie premiery wiec to chyba oczywiste ze N chce coś nowego wprowadzić Xbox 360 podobnie jak ps3 ma jeszcze co najmniej 2 lata przed sobą, za 2 lata obie konsole będą już leciwe jak ps2 teraz(biorę pod uwagę rozwój techniki który jest teraz szybszy niż w czasach ps2) wiec to chyba logiczne że sony i M$ będą chciały wprowadzic coś co będzie w stanie nawiązać technologiczną walkę z PC w 2010-11
Ja się skusze już na wersje z 65n GPU, jak dla mnie w valhalli chodzi głównie o zmniejszenie gabarytów, prądożerności i wydzielaniu ciepła. Nie bedzie z tego żadnej dodatkowej mocy. Tak przynajmniej przypuszczam :PI niemam zamariu tyle czekać na zagranie w ninja gaiden 2;P
posunięcie dobre jeżeli to będa dalej gry jak na 360 znaczy że nie bedzie gier na 540
Wymiana konsol za dwa lata? Jakoś szybko to wszystko idzie. Ciekawe jak Z Nintendo, czy zrobią next gena pod względem wydajności czy „tylko” jak zwykle skoncentrują się na miodnym gameplay`u. PS: szachoboks – uje się nie kreskuje 😉
Moim zdaniem niezły pomysł. W końcu jakaś sensowna „nowa wersja” X360 godna tego miana, a nie jakieś badziewia typu Elite czy inny Core. Taki news cieszy tym bardziej, ze zmniejszenie gabarytow 360-ce raczej nie zaszkodzi, a moze pomoc. No i moze w koncu doczekamy sie ladnej wizualnie konsoli w tej generacji, bo jak narazie wszystkie 3 są designerskimi porażkami. Odchudzony, chłodniejszy. . . może nawet cichszy X – brzmi kusząco :)No i najwazniejsze – moze nie oficjalnie, ale na 100% cena starych modeli pojdzie w dol a to moze juz tylko cieszyc :)Co do ewentualnego nastepcy Xboxa 360 – za duzo sie jeszcze moze zdazyc, bysmy mogli na dzien dzisiejszy cos rozsadzac i oceniac 😉
Jeżeli nie beda probowali na siłe zmniejszac obudowy to moze to wypalic. W innym wypadku spodziewam sie procesora wydzielającego mniej ciepła + beznadziejnie mały radiator+głośne małe wentylatory, to wszystko w małej puszczce która znowu bedzie głośna i gorąca. . . Aż strach właczac konsole w lecie ;] Niech dadzą sobie lepiej spokuj z „xbox slim” wystarczy nowa technologia budowy proca/ gpu i wszyscy bedą zadowoleni ;]
Coś mi się zdaje ,że to bardziej papka dla papparazzi. Jeśli X wyjdzie to co najwyżej slim a nowej generacji konsol raczej nie ma co sie spodziewać przed 2012 . Wystarczy spojrzeć na czas żywotności poprzednich generacji.