Od czasu E3 było dość cicho o nowym projekcie Remedy Games. Alan Wake zostanie wydane na początku 2010 roku. Jak się okazuje, gra ukaże się wpierw wyłącznie w wersji przeznaczonej dla Xboksów 360. Całość skomentował jeden z pracowników studia:
„Niestety, jedyne co jestem w tej chwili powiedzieć, to że skupiamy nasze wysiłki na wersji dla X360. Ewentualny temat wersji pecetowej zostanie przez nas poruszony w dalszej przyszłości…„
Pocieszającą informacją jest fakt, iż nadchodząca produkcja bedzie jedynie pierwszym rozdziałem większej historii. „Tak, wyobrażamy sobie Alan Wake jako pudełko DVD zawierające pierwszy sezon. Jest jak serial przeniesiony do świata gier. Historia została podzielona na części i kończy się cliffhangerem„.
Wszystko wskazuje na to, iż Remedy Games jest tak pewne swojego nowego tytułu, że już teraz myśli o kontynuacji. My zaś uzbrajamy się w cierpliwość, czekając na pierwsze Alan Wake…
Jej. Czy w świecie gier wideo nie da się zrobić pojedynczego produktu, który samodzielnie, bez sequeli, prequeli spin-offów i remake’ów tworzyłby spójną całość?A co do Wake’a, to owszem olewa, ale swoją premierę póki co 😉
A Planescape: Torment to co?
Że tak sobie pozwolę sparafrazować stare chińskie przysłowie: PCtowca kop z gumowca 😉
Czyżby Konfucjusz?
Sedes z Bakelitu 🙂
Zagrasz w Alan Wake?Jeśli nie wydadzą wersji pecetowej, to nie 🙂
Uwierz mi, podawanie jako przykładu jednej gry sprzed dwunastu lat nie jest szczególnie fortunne w tym kontekście.
no i nastepny serial. tylko ze seriale maja piloty a jak ten jest do dupy to serial leci do kasacji. czesto leci do kasacji w czasie emisji. a tutaj prosze, od razu zalozenie na pelen sezon i cliffhanger czyli drzwi do nastepnego. rzeczywiscie sa pewni swego, ale to chyba taka przywara tej branzy :Pco do pc – moze to i dobrze ze widzowie innej stacji obejrza i ocenia ten serial pierwsi 😉
Zawiodłem się na Remedy, zresztą czego się mogłem spodziewać patrząc na kontynuację maxa, niech spadają na materiał do wyrobu sanek, jak nie chcą mojej kasy to ich problem i więcej kasy dla wydawców książek i pisarzy
Maxa trójkę robi R*, nie Remedy. . .
wiem, ale już dwójka nie była tym czego można by oczekiwać