Po przejściu bardzo udanego Shadow Complex po prostu nie możemy się doczekać premiery nowego Alien Breed. O kolejnym projekcie Team 17 co nieco opowiedział jeden z przedstawicieli firmy. W trakcie odbywającego się w Leeds Eurogamer Expo pan John Dennis zdradził, że Evolution będzie się składał z trzech epizodów. W każdym z nich znajdziemy jedną planszę będącą prologiem oraz pięć naprawdę bardzo dużych etapów single player oraz trzy mapy multiplayer.
Ukończenie przygody dla samotnego żołnierza powinno nam zająć od pięciu do ośmiu godzin. Dowiedzieliśmy się również, że w każdym epizodzie stoczymy dwie walki z potężnymi bossami i natrafimy na taką samą liczbę tzw. „set pieces”. Jako przykład tego ostatniego podano tu sytuację, w której nasz statek natrafia na pole asteroidów. Kamienie szatkują jego pancerz i sprawiają, że z jednostki bardzo szybko zaczyna uciekać tlen. Gracz będzie więc zmuszony przemieszczać się i strzelać o wiele szybciej niż w pierwszej części tego etapu.
Niestety dzieląc się informacjami na temat gry Dennis nie powiedział kiedy dokładnie zostanie ona wydana. Nie dowiedzieliśmy się również niczego na temat jej ceny.
Fajne, Team 17 naprawdę z przytupem wraca do korzeni :).
No raczej średnio, nie ma czarnych xenomorphów tylko jakieś kolorowe pieski i przerośnięte świniaki. Wolałbym normalny remake oryginału, bez udziwnień, ale i tak zagram, chociażby ze względu na tytuł. Mimo wszystko, po tym co chłopaki z T17 zrobili Larremu, nie spodziewam się niczego nadzwyczajnego. PS. Shadowgroudns Survivor ma bardziej klimatyczne kreatury.
shadowgrounds byl totalnie mialki przy alien breedach. sila ab, szczegolne ta byly opcjonalne drogi – meczylem ta z rok (i przeszedlem a to wyczyn nie lada :P) i do konca nie wiedzialem i nie znalem optymalnej drogi. to bylo boskie. a wracac afair sie nie dalo – wlazles gdzie, radz sobie 😛 a shadowgroundsy to – mimo misji ze latalo sie tam i nazat albo robilo po kolei jakies tam czesci kompleksu calkowicie zawalona sprawa i tak naprawde tylko parcie do przodu. po kilku godzinach po prostu nie chcualo mi sie dalej grac. sorki, ale dla mnie porownanie sg do ab mamiejsce chyba tylko dlatego ze to tak naprawde te 2 gry (serie) mozna probowac stawiac obok siebie, bo niby kolo czego innego ? a moze niczego ? 😉
ja tylko mam nadzieje że tego nie spierdzielą.