Alma straszy! Nowa galeria Project Origin

To ma być ten NOWY tytuł? Straszy, straszy ale grafą. Nie wiem czy to nie będzie zwykła „powtórka z rozrywki”.

No co chcecie? Alma straszy no 😛

a ja mam w glebokim powazaniu czy grafa bedzie lepsza czy nie niz w fear, i tak zagram ;p

Już pierwsza część FEAR była bardzo schematyczna – i IMO dość nudna. Na początku może i bawiło walenie kopniaków w zwolnionym tempie i odpadające kawałeczki ścian. Ale w późniejszych etapach po prostu spałem. Grafika też zbytnio mi się nie podobała – zbyt plastikowa :). Chociaż ogólnie bawiłem się całkiem dobrze. Potem były dwa dodatki. Pieniądze wyrzucone w błotko. Ciężko znaleźć jakieś różnice pomiędzy podstawką a dodatkami. Nawet lokacje wydawał się bliźniaczo podobne. Teraz nadchodzi FEAR 2, i – o zgrozo! – wygląda na to, że nadal będziemy sobie strzelać chodząc po nudnych biurowcach. Dobra robota Monolith! Wzięlibyście się za Blood’a 3 albo Shogo 2 (TAAAAK!!!), a nie bawili się w powtórkę z powtórki powtórki rozgrywki.

widzisz kazdy inaczej odbiera gry, ja spalem np przy bioshocku. spalem bo gra razila sztucznoscia swiata i swoja kolorowa radosna niekonczonca sie strzelanina. ciesze sie natomiast ze robi sie nadal ‚to samo i to samo’ w postaci feara, widocznie nie tylko ja twierdze ze dobrych rzeczy nigdy zbyt wiele. a klimat feara to jedna z najlepszych rzeczy jakie widzialem w fpsach. swoja droga po tej recce perseus mandate na v. ktora dla mnie wygladala tak jakby autor nie skonczyl po prostu tegoz dodatku troche mnie smieszy ze teraz wszyscy mowia ze nic nowego tam nie bylo. polecam ‚dograc’ do konca. jesli sie nie spodoba mimo to to rzeczywiscie koncepcja blooda bedzie sluszna koncepcja ;D