Po oficjalnej prezentacji najnowszej odsłony GTA zawrzało nie tylko w sieci. To samo stało się w szeregach władz Nowego Jorku. Zamieszanie wynikło z faktu, że akcja gry będzie się toczyć w mieście łudząco przypominającym wyżej wspomniany NYC. Na reakcję w tej sprawie nie musieliśmy długo czekać. Burmistrz miasta jak i policja zdecydowanie zaprotestowali przeciwko wykorzystywaniu miasta jako tła dla zbrodniczej działalności naszego bohatera. Motywują to uwagą, że identyfikacja gry z Nowym Jorkiem może zepsuć jego reputację.
Mimo wszystko nic nie wskazywało na to, że Rockstar Games ugnie się pod naciskiem władz aż do chwili, kiedy to New York Times opublikował informacje wedle której z gry usunięto Staten Island. Dokładnie nie wiadomo jednak jak daleko posuną się programiści we wprowadzaniu modyfikacji.
polityczna poprawność właśnie stała się JESZCZE BARDZIEJ żałosna.
Co za idioci z tych władz NY!
Jak to usunięto? Wywalono całkowicie czy zmieniono nazwę?
Staten Island z tego co wiem zupelnie wywalono (radze jednak potwierdzic ta informacje)
A mi się wydaje, że to nie zostało do końca usunięte i wyjdzie modyfikacja, która odblokuje te miejsce. Podobnie było już z SA tylko z troszkę inną rzeczą 🙂
Rockstar daje trochę ciała, na co oni się pchają tam gdzie ich nie chcą. Tyle pięknych-dużych miast na świecie, a oni uparcie w tym USA muszą się babrać (ta wiem przecież to w końcu amerykańska firma). Ale założę się ze amerykański gracz świetnie by się bawili grając w GTA 4 którego akcja dzieje się np. w Warszawie , Moskwie, Budapeszcie, czy innym mniej lub bardziej europejskim mieście.
No akurat po skandalu związanym z „Hot Koffee”(tak to się chyba pisało) to nie sądzę żeby zostawili taka furtkę.
no bez jajek 🙁 przez durne władze NY, GTA4 zostanie okrojone :/
Oby nie było okrojone, bo będzie słabo i gra straci cały efekt i klimat tym bardziej, że gra rozgrywać się będzie w Nowym Jorku.
Sądzę że Rockstar się nie podda, Liberty City w GTA4 zapowiada się wspaniale.
Usunięto całą wyspę? Coś nie chce mi się w to wierzyć, może tylko zmieni się jej nazwa? Albo wyspa będzie, ale w „troche innym” miejscu?hm. . .
Myślę że Staten Island zastąpi jakaś inna wyspa, wysepka. . .
Nie musi być tak jak z „Hot Coffee”. Mogą usunać, zrobić moda, udostępnić go pod przykrywką i „ups”, ktoś wykradł dane i sam z nich zrobił moda. Pełna konspiracja ;]Natomiast władze NY są w błędzie co do szkodliwości umieszczenia miasta w GTA. Jakoś filmy, które rozgrywały się w NY i przedstawiały miasto w złym świetle powstały. . .
Już modyfikacje i sprzeciwy. Jeszcze nikt z władz nie pograł w to. . . 🙁
Mam nadzieje, ze chociaz, ze wladza bedzie ludzaco podobna i bedzie sie mozna zemscic za te sprzecziwy:p
Z drugiej strony – jaka promocja!Znów GTA nie musi dbać o reklamę bo zapewniają im to protestujący. . . Strata wyspy (nawet jeśli by jej faktycznie zabrakło i nie dało się jej jakoś potajemnie odblokować) niekoniecznie sprawi że mniej graczy kupi grę, a atmosfera skandalu wokół tytułu może i owszem skusić do zakupu. Wszak nie od dziś wiadomo, że skandal przyciąga ludzi jak miód misie. . .
No choć jeden człowiek, co pomyślał 😉 Przecież to wszystko to świadoma prowokacja mająca na celu zapłodnienie negatywnego marketingu wirusowego. Być może nigdy nawet tej wyspy nie zrobili. Nowy Jork wybrany jest zupełnie świadomie 🙂 O ilu grach piszą „zwykłe” niebranżowe gazety – np. taki NYT? Czy napisaliby o GTA żeby nie polityczna afera?
trochę bez sensu – albo robią jakieś miasto, albo nie – ja mają problemy z NY, to niech się wezmą za Londyn lub Warszawę;-) Poza tym nie rozumiem pewnej rzeczy – nazwa miasta czy to jak wygląda nie jest żadnym znakiem towarowym ani licencją, więc na dobrą sprawę kolesie z Rockstar nie muszą się bać czegokolwiek, tym bardziej, że nazwa jest zmieniona, a mapa pewnie tylko przypomina NY, a nie jest jego wiernym odzwierciedleniem.
Podejrzewam, ze Rockstar to oleje. Ale z drugiej strony gra bedzie 17+ wiec sceny przemocy w NY moga byc zaimplementowane – ktos sluszenie ruszyl temat filmow. Jakos filmy w NY sa krecone ze scenami przemocy – ale oczywiscie sympatyczniej jest gdy turysci ogladaja na ulicach kamery, rezyserow, aktorow, dzwiekowcow i czekaja na efekt ich pracy niz na tytul komputerowy az sie pojawi w sklepie. Takie zycie. . .
Motywują to uwagą, że identyfikacja gry z Nowym Jorkiem może zepsuć jego reputację. Dzięki temu Nowy Jork będzie bardziej znany na całym świecie. Jeżeli wytną sporą część gry to wyjdzie klops. Pod screenem w artykule pisze Gta IV w Warszawie bardzo bym chciał dla mnie był by jeszcze lepszy klimat, itp. Jestem za.
Nowy Jork i tak jest najbardziej znanym miastem na świecie, więc to czy nowe GTA będzie się w nim rozgrywać to i tak nic nie da. Naprawdę władze NJ niepotrzebnie się czepiają.
Darmowa reklama dla GTAIV to jedno, okrojenie gry to drugie.