Firma Electronic Arts zabiera nas na kolejną przejażdżkę do piekła. Po dość ciekawym pamiętniku dewelopera, amerykańska firma pokazała pierwszy materiał filmowy zawierający gameplay z tytułowej pozycji. Nam najbardziej podoba się w nim muzyka oraz wygląd świata wykreowanego na kolejnych stronach Boskiej Komedii. Zwróciliśmy też uwagę na potężne potwory (bossów?), z którymi przyjdzie nam walczyć w trakcie zabawy. Odnieśliśmy jednak wrażenie, że Elektronicy naoglądali się podobnych gier od innych twórców i wpłynęły one na końcowy wygląda Dante’s Inferno, a w zasadzie na to jak prezentują się starcia w tej produkcji. Spójrzcie zresztą sami na materiał filmowy umieszczony pod treścią naszego newsa i dajcie nam znać czy wyczuwacie tu wpływ God of War czy innych tego typu produkcji.
Klimacik jest, to trzeba przyznać.
Klimacik fakt, jest. Żeby tylko nie okazała się marną podróbą GOW. Podobieństw jak na tak krótki gameplay jest niestety (albo stety) co niemiara.
UUUUUUU , nie sadzilem że to kiedys powiem, ale Kratos musi miec sie na bacznosci, bo klimat/wykonanie naprawde tu daje rade. Moim zdaniem swietne polaczenie GoW i Devila, ale trzeba poczekac na jeszcze troche materialow,
Ten filmik to bardziej trailer niż gameplay ,a jeśli wziąć pod uwagę żę gra pojawi się za rok(na pewno będą opóźnienia) ,to na 99% to jest trailer. A co do porównań do GOW ,to ten tytuł jest niemal plagiatem-nawet muza jest podobna-ale oryginał to zawsze oryginał. . . . . Dante’s Inferno nigdy nie dorówna grze o przygodach Kratosie -przynajmniej takie jest moje zdanie. . . . .
Niby czemu nie dowrówna? Bedzie lepsza grafika, klimat i ogólna grywalność to czemu niby ma nie dorównać. GoW jest dobry ale ludzie, weźcie się opamiętajcie w tym zachwycie. Pozatym gameplaya dużo nie było więc cięzko cokolwiek powiedzieć. Orginał czy nie i tak made in China:D
Dlaczego nie dorówna. . . . -z dwóch powodów:1. to już było. . . . . 2,EA to nieudacznicy -nie licząc Burnout(robiło ją inne studio-Ea ich wykupiło) i Black(ta sama historia) to nie mieli dobrej gry ;p
Ale zrzyna! Cały sposób prowadzenia rozgrywki, gigantyczni bossowie, plenery, klima/ nastrój, muzyka, a nawet kwestia broni – ta kosa(rozsuwana?) wygląda jak z lekka tylko zmodyfikowana broń Kratosa. Czemu nie dorówna? Bo prawdopodobnie premiera zbiegnie się w czasie z premierą GOW3, a jej producenci mają dwa niesamowicie grywalne tytuły doświadczenia więcej. Jedynym atutem za Dante’s byłoby nowatorstwo, ale jak dotąd nie pokazano niczego co nie pochodziłoby w prostej linii od GOWa. Jeśli będzie dobra to i tak w nią pogram bo lubię takie klimaty, ale jak dla mnie plagiat to plagiat i oryginału nigdy nie przebije.