Ploteczki o nowej odsłonie gry wydanej oryginalnie w 1993 roku krążyły od dawna. Pisaliśmy już, że EA nie zapomina o klasykach i oprócz „S” ponoć „zresetowane” mają być też inne znane marki. Dziś wiemy, że nad Syndicate pracuje studio Starbreeze, które ma na swoim koncie między innymi świetnego The Darkness oraz gry z Riddickiem w roli głównej. Wieści o Syndicate pojawiły się w sieciowej usłudze Origin i najwidoczniej ktoś się „chlapnął” ponieważ bardzo szybko usunięto z serwisu wszelkie informacje. Co wiemy o grze? Przede wszystkim, podobnie jak w przypadku nadchodzącego XCOM będzie to strzelanina FPS. Gra ma nawiązaywać do oryginalnego Syndicate między innymi tym, że pojawi się 9 misji z oryginału przeniesionych w realia pierwszoosobowej strzelanki.
Za fabułę nowe gry odpowiada Richard Morgan autor cyklu książek Modyfikowany węgiel. Jak zapewne pamiętacie Morgan maczał też swoje paluchy w fabule Crysis 2. Jak widać współpraca pisarza z Electronic Arts się rozwija. Akcja Syndicate przeniesie nas do roku 2069 gdzie „Biznes to wojna”. Wcielimy się w postać Milesa Kilo – „prototypowego” Agenta Eurocorpu.
Nasza postać (oraz przeciwnicy) będą wspomagani technologią cyberwszczepów, które będziemy mogli pobierać z pokonanych wrogów i wykorzystać je w przyszłości. Walka między syndykatami toczyć się będzie także w cyberprzestrzeni. Autorzy obiecują również rozbudowany tryb kooperacji dla 4 graczy.
Co wy na to? Jesteście zainteresowani „S” w takiej formie? A może wolelibyście grę w starym, dobrym stylu, ale w nowoczesnej oprawie graficznej? Ja byłbym szczęśliwy na przykład z remake’u Syndicate Wars. Na razie wygląda to na takiego Deus Ex: Bunt Ludzkości w wersji Lite.
Poniżej w galerii pierwsze screeny z nowego „S”.
UPDATE: Gra została oficjalnie potwierdzona. Syndicate pojawi się na PC oraz konsolach Xbox 360 i Playstation 3 na początku 2012 roku.
Znowu rimejk i znowu fps. Pewnie na pc i konsole. Żegnaj Syndykacie
Jak zrobią to na poziomie nowego Deusa to jestem na tak.
Bo ja wiem czy to tak źle? Podejście do XCOM wygląda bardzo ciekawie, więc może i tu nie będzie na co narzekać.
Poracha moim zdaniem
fps super imo
Sama gra moze byc niezla, jesli pojda w kierunku Deus Eksa. Natomiast wkurza mnie takie podejscie do starych marek. To jest takie minimalizowanie ryzyka ze strony wydawcow / developerow, bo ci ktorzy grali w Xcom czy w Syndicate kiedys pewnie kupia nowe odslony, zeby poczuc sie tak jak kiedys, a nowi gracze kupia, bo to fps. Ale dla mnie to takie brukanie starej marki, ktora z czym innym sie kojarzy. Mogliby zamiast tego wydac Alien Attack (zamiast Xcom) i CyberWar (zamiast nowego Syndicate) i wtedy nie mialbym problemu. Human Revolution to przyklad dobrej kontynuacji starej gry, tutaj o korzystanie z marki nie mozna miec pretensji.
kolejny FPS, czyli jak malym wysilkiem umyslowym stworzyc gre dla graczy lubiacych maly wysilek umyslowy a przy okazji zepsuc serie . . . noz w kieszeni sie otwiera :(wpierw XCOM, teraz Syndicate . . . nastepny bedzie SimCity FPS jeszcze . . walic EA, nie kupie chocby to bylaby gra roku za zepsucie tego co gry Syndicate sobą reprezentowały, EA: gry dla idiotów
Wchodzę na V patrzę na głowny obrazek i serduszko zabiło mocno a potem zawód. Why czemU?heniu nie ma się co łudzić, że to będzie coś jak Deus. Zwykły fps z upgrejdami się szykuje
Automatyczne uzdrawianie było w oryginale także nie będzie problemu w nowej odsłonie. Wszystkie misje z Syndicate znam lepiej jak pacierz, tak więc patrzę optymistycznie na to co robi EA. Właściwie to marzyło mi się żeby móc wreszcie „zejść” na ziemię i móc pochodzić po wszystkich miastach z poziomu przechodnia. Jak będzie beznadzieja to sam to przyznam, ale sądząc po tym co prezentuje sobą samo Starbreeze. Jeszcze Morgan na stołku pisarskim, co-op. Gdyby dodali edytor to już o więcej bym nie prosił ;).
To najgłupsze zdanie jakie przeczytałem w komentarzach na V od. . . no od dawna. Racja. Nie kupujmy dobrych gier. Bo nawet jeśli są dobre, to i tak „brukają” markę. Czemu? Nie wiadomo, ale musi tak być!
Ech. . . znowu to samo. Gry i wysiłek umysłowy.
Czekam na reanimację Populous grę FPS w której będziemy się naparzać maczugami
Pff. . . dobra; ich marka, ich prawo, ale Syndicate, toto nie jest. Naprawdę nie byłoby popytu na coś pokroju starego Syndykatu w nowej oprawie, z nowymi rozwiązaniami technicznymi? Wszystko trzeba pakować w formułę FPP? Jak wyjdzie, to ocenię, ale z pewnością nie na taką odsłonę tej giery czekałem.
Jedna z pierwszych gier w jakie grałem na Amidze. Klasyk. Ciężko mi przyjąć do świadomości, że zobacze to jako FPS. . .
Chętnie zagram choć wolałbym Syndykat w starym stylu
@siergiej jeśli nie zagrywałeś się w syndykacik to nie zrozumiesz. . .
Nie wiem co musiałbym robić, żeby rozumieć nie granie w dobre gry, bo mają inną nazwę niż byśmy chcieli. Albo wiem, ale te środki są nielegalne.
@siergiej no właśnie nie rozumiesz. . . a co byś musiał zrobić? zagrać w oryginał i zastanowić się czy przegatunkowienie to dobry pomysłpozostała tylko nazwa i może swiatBTW tak właśnie umierało ufo, najpierw trzy dobre strategie a później jakieś interceptory i tym podobne produkty przemiany materii
Nie liczy się jakość, liczy się gatunek i tytuł. Przypominają mi się fanatycy Fallouta, gotowi umrzeć za teorię, że nie da się zrobić dobrej kontynuacji bez rzutu izometrycznego. W jednym się zgodzę. Faktycznie, nie rozumiem.
niestety ale nawet F3 NV nie jest tak miodny jak F2 i widok ma tu niewiele do powiedzenia ( ale jednak ma, ale nie dla samej storyline)przypominam, najpierw zagraj a później się zastanów. . . nikt nie zamierza umierać za Gdańsk, tak samo jak za jakąś teorię :)@kloperfield no właśnie
ale siergiej zrozum nowy Syndykat może być wypaśnym FPSesem ale nie będzie wypasną strategią jak oryginał i o to ten lament.
No nie będzie. Ale pierwszy Syndicate ma już prawie 20 lat – nie przyszło Wam do głowy, ze taka formuła rozgrywki, wzięta z prehistorii, może dziś być już archaiczna i się nie sprawdzić? Z jednej strony FPS to oczywisty skok na kasę, bo zamiast kombinować z odpowiednim przerobieniem starej mechaniki można po prostu wykorzystać pewną i znaną formułę, z drugiej szansa na to, żeby pokazać starą grę w nowym świetlne, w inny sposób przywrócić jej klimat. Może z tego wyjść klapa, może wyjść hit, ale zakładanie z góry, że to jakieś „brukanie” marki (tak, prawdziwe świętokradztwo! Zbrodnia przeciw ludzkości!), bo gra nie będzie taka jak sobie wymarzyliśmy 18 lat temu jest. . . cóż, powiedzmy – mało rozsądne.
NIE !!!!!!!!!
@siergiejarchaiczna formuła rozgrywki? to powiedz to alles graczom w RTSy :)archaiczna może być najwyżej oprawa audiowizualnaa co do reszty to lepiej na zimne dmuchać niż gorącym się sparzyć. . .
Właściwie mógłbym tak zrobić, ale to już kwestia moich skrzywionych preferencji gatunkowych 😛
tetris czy bierki elektryczne? 😛
nie marudzić może być super strzelanina.
tylko co FPS ma wspólnego z klasycznym Syndicate? ( nawet nie pisze o warsach bo jak dla mnie to już nie było to czym miało być) 🙂