Niedawno Konami zaskoczyło wszystkich, atakując przenośne platformy Apple – iPhone oraz iPod Touch – spin-offem kultowej serii Metal Gear Solid. MGS Touch jeszcze nie zdążył dobrze zadomowić się na rynku, a tu już Hideo Kojima, twórca słynnej sagi, mówi, że planuje kolejną część.
Na zakończonym już Game Developers Conference Kojima opowiadał, że pragnie, by kontynuacja MGST byłą czymś zupełnie szalonym, wykorzystującym jak najwięcej unikatowych możliwości iPhone’a. Jako przykład twórca przygód Solidnego Węża podaje coś takiego: jeżeli słuchasz dużo Coldplaya i robisz to podczas kontrolowania Snake’a, on może lepiej walczyć. Super! Rewelacyjny pomysł! Skład Coldplay na pewno bardzo się cieszy, że ma tak wielki wpływ na poczynania sklonowanych superagentów o IQ 180, biegle posługujących się kilkoma językami i w pojedynkę rozwalających najniebezpieczniejszą broń świata.
Nas tylko zastanawia, co jeżeli słuchamy polskiego Happysadu. Solid Snake będzie miał wahania nastrojów? A tak serio – z całym szacunkiem panie Kojima, ale na coś równie głupiego, to pan chyba przez całą karierę nie wpadł.
Kiedy bedziemy słuchali Happysadu czy innego polskiego „młodzieżowego” pozitivnego zaspołu, Snake zapyta z niesmakiem „WTF? :/”
Ok, sam pomysł, że Snake ma lepiej walczyć jest średni, ale uwagi na temat tego co słuchamy wypowiadane np przez Otacona są już najbardziej na miejscu, albo np jakiś Boss w stylu Psycho Mantisa, którego pokonać można różnie pokonać, w zalezności od tego jaką mamy muzykę 😉 Może tez głupie, ale coś fajnego z tego na pewno można wymyśleć. To już było na PSX. Psycho Mantis wypowiadał różne uwagi, jeżeli znalazł save na karcie pamięci innych gier od Konami:) Czemu to nie miałoby pójśc dalej ?
taa, bo snake ma second worlda i jest w nim na wszystkich koncertach coldplay’a. ;dnie no, pomysł jest śmieszny. a jak ktoś lubi brazylijskich rytmów to snake będzie tańczył/walczył capoeira? jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. 😛
A jak puszcze Dode, to wrogowie padaja trupem na sam moj widok?
i co jeszcze może będziemy dzwonić do Otakona w czasie briefingu aby porozmawiać o głupotach hehe. . właściwie niemam nic przeciwko jeśli będzie to w końcu grywalne a nie oglądalne:D jak dla mnie seria się pod względem gameplay’u zatrzymała się na Snake Eater (notabene najlepsza z części) i dąży w kierunku interaktywnego (kapa!!!) filmu a czwórka wygląda jakby powstała wyłącznie po to aby w na siłę skleconej mydlanej operze ‚zlinkować’ te wszystkie bzdurne wątki które Kojima nawtykał do SoTP i nadać im ‚sens’. . . oby przejęcie steru podczas prac nad 5ką wyszło serii na dobre;/