Na forach dyskusyjnych serwisu Team Xbox pojawił się sam Ken Levine, który opowiadał o swojej produkcji. Jak się okazuje, gracze nie zobaczą w niej żadnego trybu wieloosobowego. Levine uważa, że ciężko jest zrobić grę, która jednocześnie będzie rewolucją pod względem grywalności, grafiki, atmosfery a przy okazji będzie oferowała możliwość uczestniczenia w rozgrywce multiplayer. Sam twórca stwierdził, że właśnie brak trybu wieloosobowego powoduje, iż gra jest tym czym jest.
Wszystkie zapowiedzi, materiały, które mogliśmy do tej pory obejrzeć utwierdzają nas w przekonaniu, że to będzie znakomita pozycja. Jakoś w tym przypadku nie jest nam specjalnie żal tego, że nie będziemy mieli możliwości zagrać w ten tytuł ze znajomymi.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
sa takie tytuly w ktorych nie jest wazne nic poza singlem 🙂
Juz od dawna przeciez bylo wiadomo, ze BioShock nie bedzie mial Multi. Imo bardzo dobrze – niech sie skupia na singlu, gier do multi jest i tak od groma.
Jak dla mnie dali plamę na całej linii. Dzięki Multi mogli dodatkowo wydłużyć czas zabawy przy grze i zareklamować przez to swoją markę. Naprawdę szkoda.
Dali plamę na całej linii? Mówisz jakby skiepścili całą grę! A tak wogólę to zgadzam się z cherubem, jak chcą multi to niech sobie poszukają. Taki CS sobie czeka 😉 A multi byłoby jak w FEAR, zero strachu bo obok masz kumpli (choć gdyby maszkary was zmasakrowały to w portkach by może trochę było ;D)
I bardzo dobrze, wystarczajaco duzo na rynku gniotow ktore oferuja multiplayer. Niech zrobia singla ale za to solidnego. Jesli w jakims tytule mozna pokladac JAKIEKOLWIEK oczekiwania (mowa tu o oczekiwaniach starych wyjadaczy growych) to w tym. Osobiscie nie mam zbyt wysokich oczekiwan – glownie po to zeby po raz N-ty sromotnie sie nie rozczarowac.
. . . i bardzo dobrze. Dobre gry multi, pisane są z myślą o stworzeniu gry strichte pod multiplayer, a nie jako dodatek do singla. Dopisywane na siłę tryby multi, są nudne i niedopracowane, o bardzo słabej grywalności. Niech zostanie jak jest, imo bardzo mądra decyzja.
Co wcale nie znaczy, ze do dobrej gry w singlu nie mozna zrobic rownie dobrego multiplayera – wiadomo, ze nie bylby tak klimatyczny jak gra jednoosobowa, ale to nie znaczy, ze nie moglby byc grywalny i wciagajacy. No i poza tym – znaczaco wydluzylby zywotnosc Bioshocka.
Przełomy uzyskuje się poprzez zogniskowanie :)Chcesz zrobić dobrego singla? Skup się na singlu. Chcesz zrobić dobrego mp? Skup się na mp. Z singlów przykładów podawać nie będę bo po co, ale mp? CS? QuakeIIIArena?