Cała sprawa wyszła na jaw po ogłoszeniu rekrutacji przez firmę Blizzard. Jej wielbiciele na oficjalnym forum dyskusyjnym World of Warcraft pytali nad czym pracował będzie „Lead 3D Character Artist Next-Gen MMO”. Jeden z pracowników zarządzających społecznością fanów odpowiedział, że nad „jeszcze nie zapowiedzianym MMO nowej generacji”.
Nareszcie po wielu miesiącach plotkowania wiemy, że Blizzard w pocie czoła tworzy kolejny tytuł, który zapewne uzależni jakieś 10 milionów graczy. W tej chwili nie poinformowano ani prasy ani graczy czym będzie gra. Mówi się zarówno o Starcraft MMO jak i o oczywistym Diablo MMO. Niektórzy posunęli się jednak na tyle daleko, że już obwieścili nadejście Lost Vikings i Blackthorne MMO. Kiedy my czekamy na dalsze informacje na ten temat, wy zapoznajcie się z tekstem Wojtka Borowicza na temat firmy Blizzard.
A ja mam nadzieję że nie będzie to ani WOS ani WOD . Lubię zarówno Starcrafta jak i Diablo i nie chcę żeby część fabuły była dostępna tylko dla wybrańców którzy zapłacą Blizzardowi 50 zł miesięcznie za możliwość gry. Oba tytuły miały tryb single i bawiłem się głównie na nich sporadycznie włączając multi (szczególnie w Diablo 1/2 ), a gra tylko na multi i to z jednoczesnym miesięcznym haraczem jest nie dla mnie :/. Zresztą czy nie czas najwyższy zrobić coś nowego ? Blizz nie stworzył żadnego nowego świata (NIE – nie będę używał spolszczonego słowa franchise ! :P) od czasu Starcrafta – to już przecież 10 lat !!
Myślę, że akurat „świat” gry to będzie sprawa drugorzędna. Pierwszorzędną jest IMHO owo „next-gen” przed MMO. Na czym miałby ów „next-gen” w przypadku MMO polegać? (Zakładam, że faktycznie myślą nad nowym modelem rozgrywki, a nie jest to „chłyt martetingowy”. )Jeśli się popatrzy na hype i kasę idącą za Web2. 0 i serwisami społecznościowymi, to można zaryzykować twierdzenie, że MMO2. 0 też będzie w jakiś sposób społecznościowe. W jaki? Nie mam pojęcia. Ale stawiałbym na wyeliminowanie konieczności wiecznego grindu i wprowadzenie jakiegoś powiązania pomiędzy rangą w grze a społecznością właśnie. Zakładam przy tym, że będzie to jakieś na prawdę przełomowe rozwiązanie, a nie niemrawe podrygi symulujące ruchy żywotne (jak kolejne klony twitterów/myspace’ów/flickrów w grajdołku webowym). Jakieś pomysły, co by to miało być?
Słowo „next-gen” pewnie odnosi sie do rewolucji (względem „najlepszego MMO świata” jakim jest WOW), że fireballe nie będą przelatywać przez ziemie, że będzie działała kolizja na postaciach, że klasy będą zbalansowane, że GMowie będą realnie modyfikować świat. . . Czyli wszystko to co miało być w WOWie generującym milionowe zyski, a go nie ma. Blizzard obecnie dla mnie nic nie znaczy. Ci co wymyślili świat Warcrafta, Starcrafta, Diablo już w firmie nie pracują (albo została ich garstka). Wszystko co ratuje Blizzarda to licencje. Jakby zrobili Diablo3 na komórki w konwencji Amigowej gry gdzie sie idzie w prawo i nawala kolesi – sprzedała by sie w milionach kopii, „bo to przecież Diablo™ !”.
Wcale bym się nie zdziwił gdy by to był World of StarCraft. . . Diablo? raczej nie. . . moja kola do wrózenia jasno mówi o StarCraft. . . no chyba, że się posuła. Wiem powrózę z fusów może się potwierdzi.
@ pawelkrasz, nie dajemy inusow w taki sposob :/ zapoznaj sie z regulaminem i sugestiami. bebe dostajesz plusa bo raz ze sie zgadzam i zastanawiamnad tym co Ty, a dwa zeby wyeliminowac Ci tego minusa danego moim zdaniem neislusznie :)ja w glebi serca marze o WOStarcraft :)mam za soba dlugie godziny WoWa ale bardziej pociaga mnie Starcraft 🙂
@ pawelkrasz , nie dawaj minusów za ortografię bo wtopisz tak jak teraz – jeśli się nie mylę to kolega bebe pisząc ‚chłyt małketingowy’ zacytował fragment skeczu kabaretu ‚Ani mru mru’ ;]
ale to znaczy ze w WOStarcraft bedziesz mogl grac zerlingiem czy larwa? A kto bedzie chcial grac larwa, z ktorej powstanie domek? =P
Moze to jest wlasnie „next gen MMO” 🙂