Zakończony ostatnio BlizzCon przyniósł kilka interesujących informacji. Oficjalnie zapowiedziano Cataclysm – trzecie rozszerzenie dla World of Warcraft, o którym plotkowano od dłuższego czasu (pierwsze fotki znajdują się w tym miejscu, podczas gdy tutaj znajdziecie zestaw artworków). Przedstawiciele Zamieci ujawnili też czwartą z pięciu klas dostępnych w Diablo III, Mnicha (pierwsze fotki są tutaj, zaś o piątej klasie, Wikingu, spekulujemy od kilku godzin). To jednak nie wszystko, o czym poinformowano.
Od kilku minut na Valhalli można oglądać nową galerię, w której prezentujemy Wam pierwsze zrzuty z Battle.net 2.0. To właśnie o tej platformie zdradzono najwięcej w przeciągu ostatnich dni. Całość ruszy już w przyszłym roku i będzie stanowić nieodłączną część StarCrafta II. Jednocześnie zostanie ona zaimplementowana do World of Warcraft. Usługa będzie darmowa i pozwoli graczom na uzyskanie tzw. Real ID, z którym powiązane zostaną wszystkie gry zakupione przez gracza. RID odpowiedzialny będzie także za lepszą organizację meczy, w tym za dobór zawodników według ich prawdziwych umiejętności.
Jeden z przedstawicieli Blizzarda opisał podstawy działania systemu: po rozegraniu około 10 meczy umiejętności i rezultaty gracza będą oceniane. Zostanie on dopasowany do 99 innych osób, po czym będzie on rywalizował z nimi w różnego rodzaju turniejach. Sam interfejs nowego Battle.netu będzie stale dostępny w grach Zamieci i pozwoli na komunikację graczy z np. dwóch różnych produkcji. Mowa tu nie tylko o rozmowach tekstowych, ale też VoIP, przeglądaniu profili innych zawodników i sprawdzaniu, czym obecnie się zajmują i jakie postępy poczynili. Specjalne notyfikacje poinformują nas, gdy ci zalogują się do BN, zdobędą dane osiągnięcie lub zmienią grę, w którą grają.
Jakiś czas temu dość głośno było o braku rozgrywek przez LAN, których miałoby zabraknąć w S2. Jeden z twórców Battle.net 2.0, Greg Canessa, zaznaczył, że opracowywane jest specjalne rozwiązanie dla graczy chcących zagrać z innymi tą drogą. Najprawdopodobniej gra wciąż będzie wymagała połączenia się z Battle.netem (być może jednorazowo), by potwierdzić legalność kopii gry i autentyczność profilu, ale po tym procesie pozwoli na bezpośrednie połączenie P2P, zapewniające niskie pingi i idealną szybkość wymiany danych. Gdy wizja zostanie skrystalizowana, zostanie ona przeniesiona także do Diablo III (który nie zostanie wydany w przyszłym roku).
Nowy Battle.net ma zostać wykorzystany również jako platforma oferująca zakupy online. Rob Pardo zdradził, że pierwszym eksperymentem firmy z tego typu usługami będzie StarCraft II Marketplace. Stanie się ono miejscem, gdzie publikowane będą darmowe i płatne mapy oraz inne dodatki. Co ciekawe, Rynek pozwoli zarabiać nie tylko Blizzardowi. Niewielkie opłaty będą mogli nanosić niezależni autorzy add-onów, którzy – jak podano w przykładzie – będą mieli tym samym możliwość stworzenia produkcji tak dobrych, jak Day of the Defeat dla CS-a. Najpopularniejsze z map otrzymają prawdopodobnie wsparcie samej Zamieci, której ekipa będzie mogła dodawać specjalne achievementy i inne elementy związane z sieciową usługą. Marketplace zostanie dodane jakiś czas po premierze S2, tak by nie opóźniać niepotrzebnie premiery gry.
Na jednym z przeprowadzonych paneli omówiono raidy, jakie zostaną dodane do World of Wacraft. Duże zainteresowanie wzbudziły pierwsze informacje na temat Icecrown Citadel, która zostanie prawdopodobnie dodana w patchu 3.3. Gracze otrzymają wreszcie możliwość zmierzenia się z Arthasem, tytułowym Lich Kingiem z ostatniego dodatku do gry. Wraz z aktualizacją powinna się pojawić opcja, dzięki której na wspólne wypady zostaną zebrani gracze z różnych serwerów. Na początku będzie ona stosowana jedynie dla pięcioosobowych raidów, jednak z czasem zostanie rozszerzona na inne dungeony. Żadna z tych zmian nie zostanie niestety wprowadzona w tym roku. Na listopad, okres piątej rocznicy WoW, zaplanowano odświeżenie lochu Onyxia’s Lair. Gracze mogą liczyć na zaktualizowany ekwipunek, nowe zmagania i, rzecz jasna, trudniejszego bossa do pokonania. Warto dodać, że najzagorzalsi fani World of Warcraft mogą kupić sobie zdobiony kufel z gry. Szczegóły w tym miejscu.
I to na tyle z doniesień odnośnie planów Blizzarda. Będziemy trzymać rękę na pulsie, tymczasem posiadacze konta na Twitterze mogą sami śledzić Zamieć.